» Śro lis 14, 2012 15:20
Re: Dziś odszedł mój skarb [*] Proszę zapalcie mu świeczkę
Przeczytałam od A do Z i bardzo,bardzo Ci współczuję...Też pożegnałam koteczkę,która była ze mną 13 lat i uważam,że tylko 13 lat i tak jak Twój kotek odeszła na niewydolność nerek,głębokim westchnieniem,zdążyłam wziąść ją na ręce i przytulić,tak odeszła w moich ramionach..Mija 4 lata,a ja dalej myślę o niej i tęsknię,to prawda,że potrzeba czasu,ale ja czułam taką pustkę,że już za dwa dni miałam nowego małego koteczka,chciałam dziewczynkę,ale akurat nie było i mam biało-rudego koteczka,który jest ze mną 4 lata..To prawda,że troszkę wtedy mniej boli,bo zajęłam się małą istotką,która też potrzebowała pomocy,bo przebywała na działkach i albo ktoś dał jeść,albo nie..Tak,że rozumiem Twój ból,ale nowe żyjątko i czas naprawdę robi swoje,...