Jeszcze i jeszcze[2]. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 22, 2008 20:14

Po męczącym, `bieganym` dniu w pracy - w domu względny spokój.
Grzyb leczy się leniwie. Maluchy broją. Starszaki się kłócą [na szczęście - nie wszystkie, tylko niektóre].
Ręka prawie odzyskała swoją sprawność, a na pewno widać ogromną poprawę. Specyfik sprawdził się rewelacyjnie - jeszcze po żadnym leku rany nie goiły mi się tak szybko.

Dziś dostałam przesyłkę.
Od Theodory. :1luvu:

Dostałam śliczny kubeczek w antywstrząsowej puszce. I `wkładkę`. :D
`Wkładka` pozwoli mi na zakup szczepionek antygrzybowych.
Dziękuję, Doroto. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 22, 2008 20:31

Aguś, bardzo się cieszę, że ręka lepiej. I z tego "względnego spokoju" też się bardzo cieszę ;)
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw paź 23, 2008 5:34

Tak sobie tylko dorzucę.
W swoim własnym wątku, bo wiem, że jest czytany. 8)
Skomentuję sobie pewien cytat z wątku na KŁ.
O, ten:
KaGo pisze:
Agn pisze:
KaGo pisze:Dlaczego nie moge tu siedziec, skoro o mnie pisza? wchodzenie z buciorami w czyjes zycie jest ohydne...
moje dwa koty sa szczesliwe i nie potrzebujemy zadnego rozlosu, tylko swietego spokoju.

prosze nas zostawic.


Nabroiłaś. Nie przyznałaś się, nie przeprosiłaś. Zamiast tego stosujesz agresję słowną. Nie możesz się dziwić, że Twoje zachowanie spowodowało taką a nie inną reakcję. Nie uznałaś swoich błędów, nie poprawiłaś się.

Ja bym się w ogóle nie odezwała w tym wątku, gdybym nie trafiła na swojego nicka w Twojej wypowiedzi, gdzie próbowałaś moim przykładem usprawiedliwić swoje zaniedbanie. I nie czepiam się Ciebie.
Naprawdę chciałabym abyś cos zmieniła w swoim stosunku do ludzi, bo będzie Ci tylko z czasem coraz trudniej. Tobie samej. Bo to forum skupia ludzi, którzy mają co robić i w końcu faktycznie zaczną Cię ignorować, Twoje posty przestana w końcu wzbudzać tak żywy odzew - no bo ileż można. A Ty zostaniesz z samą sobą już zawsze - zrób wszystko, by było Ci lepiej.


Stracilas duzo kotow

nikt nie napisalal ze jestes nieodpowiedzialna.


Po pierwsze - komentarz KaGo ma się nijak do treści tego, co napisałam.
Po drugie - skoro nikt mi nie zarzucił nieodpowiedzialności, to może moje postępowanie nie było takie? Może, tak zwyczajnie mi się nie udało uratować tych maluchów? KaGo chyba ciągle nie rozumie różnicy... i ciągle nie poćwiczyła matmy...
Po trzecie - jakiekolwiek jej komentarze w moim wątku będą usuwane. Musiałam jakoś skomentować jej ostatni tekst w moją stronę, a nie chciałam nakręcać wątku Sanny-ho, który miał być informacyjny.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 23, 2008 5:40

Oj, nie znam sprawy, ale chyba nie ma wątpliwości, że nie ma czego się czepiać w Twoim przypadku?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw paź 23, 2008 6:58

chyba niektórzy nie mają nic mądrego do napisania i powiedzenia to wyciagaja takie pozal sie boze argumenty.
Przykro mi tylko że znowu dotkneło to Ciebie Agn, nie pierwszy raz, taki zupelnie beznadziejny komentarz :( Akurat Ciebie, która tyle robi. Odpowiedzialnie i mądrze.


Dobrze z ręką lepiej :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw paź 23, 2008 7:25

Jestem bardzo spokojna, nie z natury, wypracowałam to, uciekam z wątków kłótliwych, ale czasem daję sobie pofolgować. Atakowanie ludzi, którzy swoje życie podorządkowali kotom to zwyczajne świństwo! Każdy, kto systematycznie ratuje koty, będzie miał do czynienia z grzybami, pan, fipem, pierwotniakami i całym pozostałym paskudztwem, które może tkwić w pozornie zdrowym kocie. I będzie z tym walczyć, nie odpuści niczego! Zadłuży się, poprosi o wsparcie i będzie zobowiązany tłumaczyć się, dlaczego kupił sobie buty jak Ty lub spodnie, jak Kasia D! Wchodzi na swój wątek oczekując rad albo zwykłego wsparcia, nie dołowania! Ja jestem lekko sfiksowana, dmucham na zimne i co? Mój pierwszy tymczas miał fipa, kidy wzięłam Topika i Taurusa, przestałam się spotykać ze wszystkimi, którzy mają koty, by nie narazić maluchów, a i tak nie uniknęłam Giardii i leczenia całej trójki kotów. Pewnie też należę do grona tych właśnie nieodpowiedzialnych?! Kolejny raz napiszę: Nie pomagasz, ok, ale nie szkodź! Agn ludzie są różni, bywają i normalni, pozytywnie zakoceni. Uwag innych nie bierz sobie do serca!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw paź 23, 2008 7:57

Poczytałam, w tym konkretnym wypadku nie ma się chyba czym przejmować, bo to jakaś niezrównoważona nastolatka, która strzela na oślep żeby odciąć się i odwrócić uwagę od siebie. Ale rzeczywiście odczuwanie konieczności tłumaczenia, dlaczego kupiło się spodnie czy buty zaczyna zakrawać na jakąś niezdrową sytuację. Najlepszą radą jest chyba nieprzejmowanie się i robienie swoje.

Agn, nieustający szacunek i miej w nosie takie bzdety, jakie wypisywała ta pannica. W ogóle nie powinnas się nawet na sekundę nad tym zatrzymać. I nie waz się więcej tłumaczyć, że kupiłaś sobie coś :twisted:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw paź 23, 2008 11:29

Nie wiem, który to wątek, nie wiem o co chodzi, ale powiem tylko, że masz moje stuprocentowe zaufanie, Agn.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw paź 23, 2008 12:34

Odezwie się cichy podczytywacz, który też wie o trocinkach 8)

Po pierwsze - buty kupiłaś, gratulacje :) niech Ci się dobrze śmiga, a przy okazji kotom pomogłaś - chwała Ci za to - i żadnych tłumaczeń więcej :)
Po drugie - jak to juz w tamtym wątku napisałam " statystyka - owszem i niestety". Nie sądze, że ktokolwiek o zdrowych zmysłach, albo znający się na kotach mógł powiedzieć o Tobie że jesteś nieodpowiedzialna - bo to BZDURA. A panienką się nie przejmuj, bo nie warto.
Po trzecie; popieram stwierdzenie, że z rodziną się wychodzi najlepiej na zdjęciu i to najlepiej z boku :) problem rodzin i znajomych również polega na tym, że im się wydaje, że wiedzą co dla nas jest lepsze i z chęcią by nas na siłę uszczęśliwili...

Pozdrawiam i życzę, by ten wątek był wątkiem tylko i wyłącznie zdrowych i szczęśliwych kotów i walczących o te koty super domków.

EDIT: zamiana "wychodzi jak na zdjęciu" na "wychodzi najlepiej na zdjęciu"
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Czw paź 23, 2008 22:29

Tytuł nie ma związku z zawartością merytoryczną. :wink: To na prośbę pewnej skromnej, ale bardzo pomocnej mi osoby. 8)

Odnośnie tego, co napisałam rano.
Bardzo Wam dziękuję za mnóstwo ciepłych słów wsparcia. :)
Napisałam to, bo wiem, że osoba-o-wielu-nickach czyta ten wątek, a tak po prostu nie chciałam, żeby miała ostatnie słowo, żeby miała poczucie, że napisała coś tak doniosłego, że mowę mi odebrało. :wink:

Poza tym, dziś doszłam do wniosku, że mam jakieś problemy z komunikowaniem. :? Naprawdę chciałam kupić te butki z Bazarku justyny8585... ale dziś się zorientowałam, że dostałam zwrota swojej wpłaty.
Nie za bardzo rozumiem. Czy to dlatego, że napisałam w wątku Justyny, to co napisałam? Czy też dlatego, że Justyna w ogóle obraziła się na Miau?
No cóż. Chyba pozostanę ze swoim niezrozumieniem. I bez butków... chyba że ktoś wystawi coś fajnego na Bazarku, bo nie znoszę łażenia po sklepach.

Poza tym. Praca szkodzi. Padłam jak ścięta po powrocie i obudziłam się dopiero niedawno.
Poza tym, koty mają się zdecydowanie lepiej. Grzyb chyba też. Ale oczy się już nie paprzą, nosy nie są tak zasmarkane. Jedynie Riddick ma się bardzo źle. Ale on jest jakiś nie teges i zawsze u niego wszystko dłużej trwa i częściej nawraca.
Także reszcie zakończyłam podawanie antybiotyku. Maluchy dostają jeszcze końcówkę TFX i w sobotę podam szczepionkę na grzyba.

Fajnie jest patrzeć, jak broją. Zostawiłam im nawet na podłodze firankę, którą sobie zrzuciły. Miały niezły ubaw jeżdżąc na niej po parkiecie, tarzając się i wyskakując spod niej. :lol: Nawet Selina postanowiła się poturlać w śliskim i szeleszczącym materiale.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 23, 2008 22:41

Agnieszko nie znam watku z ktorego zacytowalas swoja wypowiedz w odpowiedzi na posta KaGo( o ile dobrze pamietam) ale nie bardzo wiem o co chodzi....a kogo obchodzi czy Ty sobie do cholery buty kupiłas..nie rozumiem co sie z tym forum porobiło.......ale dziwnie jest. Dobrze ze sa takie swiry jak Ty moja droga kolezanko bo inaczej czułabym sie dziwnie tutaj. Od momentu jak wrociłam na forum czynnie i (pod zmienionym nieco nickiem w zwiazku z tym ze zapomniałam hasła do starego a zalezało mi na informacji na temat leczenia PNN) to przerobiłam pare dziwnych watkow łacznie z molestowaniem seksualnym!!! Ale mysle sobie ze zagladanie komus do kieszeni prywatnej to troche przesada mimo wszystko.

Reasumujac :D ciesze sie ze reka lepiej:) szkoda ze buty nie wypaliły:) i bardzo sie ciesze ze koty szaleja i sie bawia:) bo to dla oczu i serca radosc sama:)

Całuje Cie Aga serdecznie
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 24, 2008 8:14

No i znowu nie wiem dlaczego Justyna miałaby się obrazić na miau i nie oddać Tobie wylicytowanych butków, ale nic to. Udam, żem w temacie, zrobię mądrą minę i będzie ok ;)
A poza tym wyobraziłam sobie maluchy jeżdżące po parkiecie na firance i tak mi się jakoś cieplutko zrobiło :1luvu: Czemuż, ach czemuż ja nie mam takich małych wymagań i byle firanka mnie nie zadowoli :twisted:
Całuję Was jesiennie.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob paź 25, 2008 1:30

I znowu jest nie fajnie.

Riddick. Moje kochane Rude Badziewie. Od ponad tygodnia chyba, na antybiotyku. Na jutro zaplanowałam wizytę u Doc, bo nie było specjalnej poprawy - nadal ropny katar, jakieś rzężenia w oskrzelach. Ale bez tragedii. Jadł, pił i tylko więcej spał, polegiwał.

Nie było mnie całe popołudnie w domu. Wróciłam późno. Odgrzałam kotom przygotowane wcześniej mięso i poszłam z psem na spacer.
Kiedy wróciłam koty jeszcze jadły, ale R. nie było przy miskach. Zaczęłam szukać. W szufladach pod łóżkiem Alberta znalazłam ciężko oddychającą, niemal wiotką szmatkę.
Ma gorączkę. Ledwie stoi na nogach. Z nosa cieknie ropa.
Podałam mu Metacam i płyny, bo jest odwodniony. Prawie się nie bronił, a to znaczy, że jest bardzo źle - R. to histeryk pierwsza klasa i podanie mu zastrzyku, nawet przy porządnym unieruchomieniu go w ręczniku, graniczy z cudem.

Byle jakoś przetrzymać te sześć godzin, do rana...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob paź 25, 2008 1:59

Ojej, Aga :(
mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 25, 2008 3:21

Trzymam kciuki - do rana i potem :ok:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AniaEl, Google [Bot], Jura, puszatek i 61 gości