PAKT CZAROWNIC 7 !!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 21, 2008 22:46

kristinbb pisze:
villemo5 pisze:
meggi 2 pisze:a moze kolezanko, zameldujesz jak tam wyniki krwi Twojego taty?

Meggi jesteś kochana, że się troszczysz... Jednak jak widzisz tutaj jest poważny problem, a moje osobiste dramaty... ech...
:(
Dam znać na pw. Jutro.


Trzymaj się Siostro Prezes... :roll: :roll:
Chyba za Ciebie trzeba będzie trzymać kciuki...


Cały czas :ok: .
Marcelibu
 

Post » Czw sie 21, 2008 22:51

Marcelibu pisze:
kristinbb pisze:
villemo5 pisze:
meggi 2 pisze:a moze kolezanko, zameldujesz jak tam wyniki krwi Twojego taty?

Meggi jesteś kochana, że się troszczysz... Jednak jak widzisz tutaj jest poważny problem, a moje osobiste dramaty... ech...
:(
Dam znać na pw. Jutro.


Trzymaj się Siostro Prezes... :roll: :roll:
Chyba za Ciebie trzeba będzie trzymać kciuki...


Cały czas :ok: .


Trzymaj się Siostro Prezes :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw sie 21, 2008 23:00

Prezeska uszy do góry i heja do przodu... czarowne się nie dają...

wstrzymuję się ze swoim głosem pomocowym... podziwiam obie... wielki ukłon dla nich za to co robią... myślę swoje, nie chcę o tym pisać... dlatego też wstrzymuję swój głos... poczekam poza tym na opadniecie emocji...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sie 21, 2008 23:24

Doczytałam i tu i tam.. Pogląd własny mam, ale zachowam dla siebie 8)

Za Prezeski Rodzinkę kciukasy !!!
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pt sie 22, 2008 2:05

Po pierwsze: poczytałam o FF i to nie tylko ten wskazany wątek ale też następny. Burza przetoczyła się w zeszłym roku. Można zastrzec, że przekazuje się pieniądze na sterylizację kotów - to też pomoc, bo odciązy fundusze FF, które będą mogły zostać przesunięte na coś innego. Osobna sprawa to jak potoczy się dalej głosowanie ( na razie ustało) no i deklaracja Kasi D. Na takim terenie pomoc będzie potrzebna jak nie teraz to później.

Po drugie - trzymam kciuki za Tatę Siostro Prezes. Kłopoty chodzą parami lub gromadnie jak widać ale nie trwają wiecznie.

No to dobranoc, zaczytałam się a pora wręcz nieprzyzwoita!

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pt sie 22, 2008 5:33

Aleksandra59 pisze:
Marcelibu pisze:
kristinbb pisze:
villemo5 pisze:
meggi 2 pisze:a moze kolezanko, zameldujesz jak tam wyniki krwi Twojego taty?

Meggi jesteś kochana, że się troszczysz... Jednak jak widzisz tutaj jest poważny problem, a moje osobiste dramaty... ech...
:(
Dam znać na pw. Jutro.


Trzymaj się Siostro Prezes... :roll: :roll:
Chyba za Ciebie trzeba będzie trzymać kciuki...


Cały czas :ok: .


Trzymaj się Siostro Prezes :ok: :ok:


:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 22, 2008 6:04

Trinity36 pisze:Doczytałam i tu i tam.. Pogląd własny mam, ale zachowam dla siebie 8)
Ja do tej pory też zachowywałam własne poglądy dla siebie, bo nie lubię torpedować cudzych pomysłów, choć czasami były sprzeczne z moimi zasadami.
To był pierwszy (a właściwie drugi, bo w lipcu mnie nie zauważono) i ostatni raz, kiedy zaproponowałam czyjąś kandydaturę. Mam wystarczająco dużo własnych rzeczywistych problemów, które, jak ktoś ładnie napisał, lubią chodzić gromadnie. Nie potrzebuję wirtualnych.
Mimo wszystko chciałabym, żeby te pieniądze trafiły do fundacji, bo na pewno nie przyczynią się do zwiększenia liczby kotów domowych, a wręcz przeciwnie. A to jest dla mnie bardzo ważne.
Szkoda, że nikt nie zapytał bezpośrednio Kasi, czym się zajmuje. Mam nadzieję, że ktoś zajrzy choć na stronę fundacji.
I czekam na koniec miesiąca. Po wypłacie wpłacę grzecznie składkę, jak zwykle.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30731
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt sie 22, 2008 8:20

Kicorku, dziękuję za to co napisałaś.
Ja po przeczytaniu posta o Kasi napisałam do niej z prośbą o wyjaśnienie o co chodzi, porozmawiałyśmy sobie szczerze, na każde zadane pytanie otrzymałam odpowiedź. Nie poznałam niestety do dziś tego, co krąży na miau o Kasi D. na PW, szkoda. Nie zastosuję jednak tej samej metody i nie będę słać informacji o tym, co ja sobie myślę.
Dla tych, którzy czytają i chcieliby pomóc Kasi D. - zawsze można ją wspomóc indywidualnie, wpłacić pieniążki na konto fundacji, odliczyć potem od podatku. Ja Kasię D. wspomagam, jeśli mam czym. Tak też zrobiłam teraz. I wiem, że te pieniądze trafią do potrzebujących kotów.
A osobiste dramaty przeżywa każdy z nas, nie każdy jednak umie o tym pisać na miau.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt sie 22, 2008 9:05

Problem w tym ,że co innego osoba prywatna, a co innego Prezes Fundacji.
Fundacja to instytucja zaufania publicznego zarządzajaca publicznymi pieniędzmi.
Kotom nie da rady pomagać bez pieniędzy.
I jeżeli się jest Prezesem Fundacji, to należy dbać o to zaufanie publiczne.
Jeżeli się pierze brudy na wątku, czyli w miejscu publicznym,
to należy wyprać je do końca i następnie powiesić na sznurku
i powiedzieć wyprałyśmy, jesteśmy czyste...godne zaufania...

Nie ma wtedy wątpliwości, potknąć każdy się może...nawet Fundacja...

Tak rozumiem Instytucję Fundacji...


Pakt Czarownic nie jest Fundacją...
jest to luźny związek osób prywatnych
i każdy ma tu prawo mieć własne zdanie...
jak również pisać o swoich prywatnych sprawach ,
jeżeli ma takie życzenie i jest to zgodne z zasadami forum miau...

A że niektórzy potrafią ładnie pisać ,
to należy im pozytywnie pozazdrościć... :lol:
Ja np. zazdroszczę Matahari i czytam jej wątek... 8)
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sie 22, 2008 9:18

Mokkuniu zastanawiałam się, czy zwrócić się do Ciebie na pw, czy jednak publicznie.
Nie wiem czy dobrze robię, pisząc publicznie. Ale trudno - tak zdecydowałam.
Odnoszę wrażenie, że Ty jesteś najżywotniej zainteresowana zmuszaniem mnie do tłumaczenia się z mojej decyzji. Z decyzji o przerwaniu milczenia.
Tak więc wyjaśniam po raz ostatni. Najprościej, jak potrafię. Tak żebyś nie musiała już dociekać.
Wątek, który wkleiłam, czytałam dawno. I tak mną wstrząsnęły informacje w nim zawarte, że postanowiłam trzymać się od Kasi D. z daleka. Bo nie miałam i nie mam możliwości wyjaśnienia i rozwiązania pojawiających się w tamtym wątku wątpliwości co do działalności FF. Nigdy i nigdzie nie sugerowałam, że chodzi o finanse! Ale ktoś tu tak odczytał moje słowa i reszta "na tym pojechała". Ja mam dość! Mam poważne wątpliwości co do działań Kasi D. I miałam prawo się nimi podzielić. Wystarczy przeczytać podlinkowany wątek. Jedni stwierdzą, że nic się nie stało. Inni zareagują podobnie do mnie. Klasyczny konflikt na forum - słowa, przeciwko słowom.

I odniosę się jeszcze do tych Twoich słów:
mokkunia pisze:A osobiste dramaty przeżywa każdy z nas, nie każdy jednak umie o tym pisać na miau.

Tak się składa, że wątek Czarownic jest wątkiem pomocowym, ale także towarzyskim. I Czarownice dzielą się (z reguły) swoimi kłopotami. I wzajemnie wspierają. Jest to tylko i wyłącznie nasza sprawa i nasza decyzja. Przynajmniej było tak do tej pory.
Ja nie widzę w tym nic złego.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sie 22, 2008 9:50

Villemo5, nie wiem, chyba nie przeczytałaś ani mojego wpisu w tym wątku a nie mojej odpowiedzi na Twoje PW - powtórzę więc jeszcze raz:
ja do niczego Cię nie zmuszam i zmuszać nie zamierzam. Ty napisałaś co myślisz o tej sytuacji a ja nie mogłam przejść koło tego obojętnie. Nie ja jedna tak a nie inaczej odebrałam Twój wpis. Tak samo mam prawo napisać swoje zdanie na temat Kasi D. jak i Ty.
Próbowałaś napisać do Kasi D. i wyjaśnić swoje wątpliwości?
Ja nie zarzucam nikomu, że dzieli się swoimi kłopotami, chciałam tylko zwrócić uwagę, że nie każdy potrafi się tak otworzyć, że są tacy którzy borykają się z ogromnymi problami a zamiast pomocy dostają jeszcze gratis po głowie. Czasem trzeba się zatrzymać, popatrzeć, pomyśleć. Nie oceniać wszystkiego przez pryzmat siebie.
Dobro powraca, pamiętajmy o tym.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt sie 22, 2008 10:04

Mokkuniu szanuję Ciebie, ale dziś mam wrażenie, że chodzi tylko o to, żeby Twoje było na wierzchu. Nie mam sił na walkę na posty.
Napisałam co myślę. Podałam źródło, które takie myślenie wywołało.
A każdy i tak wyrobi sobie własną opinię.
Ja też staram się czynić dobro. Tylko akurat nie w kierunku FF. Mam za to przepraszać?
Mokkuniu nasz spór nie ma sensu i wyniknie z niego więcej złego niż dobrego.
Jednak jeśli jeszcze chcesz coś wyjaśniać to proszę: na pw.
To jest wątek Czarownic.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sie 22, 2008 10:04

Jest mi przykro z powodu atmosfery na wątku :(
Czarownice nie w formie, a jak czarownice nie w formie to złe czary mogą wyjść.
Ostudźmy emocje, zapalmy fajki z ogona węża, czarne koty na kolana i róbmy swoje. A może potem będzie wiadomo co dalej :?:
Tylko tyle mogę zaproponować, Siostry Paktu.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt sie 22, 2008 10:05

joshua_ada pisze:Jest mi przykro z powodu atmosfery na wątku :(
Czarownice nie w formie, a jak czarownice nie w formie to złe czary mogą wyjść.
Ostudźmy emocje, zapalmy fajki z ogona węża, czarne koty na kolana i róbmy swoje. A może potem będzie wiadomo co dalej :?:
Tylko tyle mogę zaproponować, Siostry Paktu.


Dziękuję Ada.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sie 22, 2008 10:12

villemo5 pisze:Jednak jeśli jeszcze chcesz coś wyjaśniać to proszę: na pw. To jest wątek Czarownic.
8O
Przecież ja Ci odpisałam na Twoje PW na PW a to Ty swoją odpowiedź zamieściłaś na miau.

I bardzo się mylisz co do mnie. Moje nie musi być na wierzchu.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DTuMacieja, Google [Bot], kasiek1510 i 29 gości