Niewidoma Lotka zaczyna nowe życie - rozbrykana :) ZDJECIA!!

[meggi 2]

Julka , biedna kicia ale dobrze że szzczesliwa czuje sie u Ciebie.
A moze dac jeszcze tam 2 pileczke to bedziej sprawniej szło jej szukanie.
Super zabawka.

[Julka_]

u mnie szczesliwa...tylko jak dlugo moze zostac

[Julka_]

pokazujemy sie ladnie

[Julka_]

nie zapominamy o Lotce..

[Julka_]

ale szybko spadamy

[Satoru]

spadamy bo ciocia beatka byla w pracy i nie mogla podnosic!:D

[Julka_]

a to ciotka sobie grabisz jak nic! pracowac zamiast nas podnosic?! phi!

[Satoru]

wierz mi, ze tez wolalabym nie pracowac

[Julka_]

wiem, wiem pewnie jak wiekszosc osob z forum

[Julka_]

ale dzis pogoda..moze moje trzy zbiry beda za to spac...
wczoraj wieczorem lotka pospacerowala i to dlugo! zdazyla mocno nasyczec na Toske choc nie bez powodu. Co ja bedzie lapa tracal jakis zwierz
mam nadzieje, ze ta sytuacja sie jakos ustabilizuje. przynajmniej na tyle bym nie musiala jej na noc i gdy wychodze do pracy zamykac w pokoju...

[Julka_]

hopsamy!

[Julka_]

Wiem, że każdy kto adoptuje zwierzaka nie marzy o tym by był niepełnosprawny..jednak jeśli można mu pomóc, dać dom, miłość i opiekę warto rozważyć i taką opcję. Te zwierzaki odwdzięczają się większą miłością i oddaniem. Lotce jej ślepota nie przeszkadza w tym by radośnie bawiła się patyczkiem, dawała brzuszki do głaskania i spacerowała po mieszkaniu. Ona też potrzebuje swojego człowieka...

[Satoru]

Koty wiele czują i ogromnie dużo rozumieją. Na dodatek Loteczka nie jest niesfornym malym kotkiem, ktory bedzie sie wspinal po firankach czy drapał meble. Dorosly kot o ustabilizowanym charakterze to duża radość dla opiekuna : )

[Julka_]

popieram moja droga przedmowczynie

[Julka_]

ale spadłysmy...