jestesmy jesteśmy
Dziekuje ogromnie za wsparcie, w pierwszym watku bedę umieszczać wpłaty i wypłaty.
Wcale sie nie chwalę że coraz lepiej idzie mi robienie zastrzyków

Już mi sie tak ręce nie trzesą. Hope troszke protestuje, płacze i sie skarzy, ale nie ma litosci.
Według mnie łapki i ogonek coraz lepsze.
A nawet wydaje sie mi że sikaniem lepiej, kilka razy widziałam jak Hope próbowala usiąść i dopiero wtedy sikała, czyli jakby to kontrolowała.
Dzis raczej znowu się z niej ulewa, ale wiadomo że odrazu sie nie naprawi.
Martwi mnie bardzo jej lewa tylna łapka. Jest bardzo sztywna.
Mam jeszcze jedno bardzo powazne zmartwienie...czy ją mogę zaszczpieć? tydzien temu dostała steryd
Kilka zdjęć
Hope jest śliczna. Dymna.
