Łapanki MT & PIĘĆ 8tyg KOCIĄT z POLFY SZUKA DT. KARMA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 19, 2008 20:40

Klatka bez naprawy nie nadaje się jednak do użytku
po wyjęciu zabezpieczającego patyczka drzwiczki po prostu od góry się otwierają - czyli łapac możemy, ale nie wyjmiemy kota do transporterka...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto sie 19, 2008 20:45

Ja mam klatkę, moczona w virkonie dwa razy po dwie godziny. Podbierak mam jopopowy, moczony takoż.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto sie 19, 2008 22:20

genowefa pisze:JO 19:30 to słoneczko ma się już mocno ku zachodowi niestety :(
Najwięcej kotów zawsze widziałyśmy dopiero w światłach samochodów po zmroku...
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sie 19, 2008 22:21

tajdzi pisze:Klatka bez naprawy nie nadaje się jednak do użytku
po wyjęciu zabezpieczającego patyczka drzwiczki po prostu od góry się otwierają - czyli łapac możemy, ale nie wyjmiemy kota do transporterka...
ale ona zawsze się do góry otwierały ;)
Czy miało być, ze się nie otwierają?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 20, 2008 6:08

My mogłybyśmy (nie wiem czy jedna czy dwie) pomóc łapać czwartek lub piątek, czwartek (czyli jutro ;) ) chętniej
Oby było czym...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro sie 20, 2008 6:23

Mysza pisze:
tajdzi pisze:Klatka bez naprawy nie nadaje się jednak do użytku
po wyjęciu zabezpieczającego patyczka drzwiczki po prostu od góry się otwierają - czyli łapac możemy, ale nie wyjmiemy kota do transporterka...
ale ona zawsze się do góry otwierały ;)
Czy miało być, ze się nie otwierają?


No właśnie, zawsze się do góry otwierały, a teraz OD góry nic klatki nie trzyma i po prostu drzwiczki leżą na podłodze. No kurde ten spawacz bardzo potrzebny :(
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sie 20, 2008 7:07

aaaaaa :(

mnie się może uda dziś nowa łapkę kupić.
Ale tą trzeba zespawać :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 20, 2008 20:58

Dziś wyposażenie MT powiększyło się o drugą klatkę łapkę. Naszą włąsną :mrgreen:
Pierwszą pan doktor pod postacią blacharza samochodowego obiecał zespawać 8)
Takze mam y dwie swoje klatki i trzecią u karmicielki z możliwością pożyczania. HA! Nic tylko łapać.
Teraz jeszcze tylko powiększymy szpitalik w lecznicy i dobę o parę godzin i będzie faktycznie można łapać ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sie 22, 2008 7:43

Kurde
jest problem z miejscem w szpitaliku. Zobaczymy czy w ogóle mamy co dziś łapać.

Zapłaciłyśmy tez wczoraj za ostatnie kastracje na Śreniawitów. Ceny gminne, nie biorą za przetrzymanie + jakies tam gratis 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sie 22, 2008 7:47

Ponawiam też w tytule pytanie

czy ktoś zna kogoś kto ma działkę na Tarchominie koło ul.Milenijnej/Pomorskiej/ koniec Ćmielowskiej?

Potrzebujemy kluczyk na działki by tam koty połapać.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sie 22, 2008 9:47

Działki nie mam ;) ale może porozmawiać z jakąś dyrekcją tych działek.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt sie 22, 2008 9:56

genowefa pisze:Działki nie mam ;) ale może porozmawiać z jakąś dyrekcją tych działek.
Dyrekcja pijana pogoniła kiedyś karmicielkę
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sie 22, 2008 10:01

Mysza pisze:
genowefa pisze:Działki nie mam ;) ale może porozmawiać z jakąś dyrekcją tych działek.
Dyrekcja pijana pogoniła kiedyś karmicielkę


Aha ;) napisałam bo na Ochocie na działkach to było elegancko - tablica podany kontakt itp.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt sie 22, 2008 10:18

Ja się boję, ze jak podpadniemy dyrekcji,a lbo jak nam zabronią wchodzić na działki, to potem nas będą wyganiać. A jak nie będa wiedziec to i nie będą się rozglądac czy tam łazimy.
U mnei na działakch koło więzienia, to znam działkowiczów prokocich... I płoty sa niższe ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob sie 23, 2008 9:09

wczorajŁapanka była całkiem udana.

Złapały się cztery dzieciaki, rodzeństwo małegoburego.
Buro-białą panna z plamką na nosku, biały w łaty kocurek i dwa buro-białę kocurki. Chyba bo się rzucały jak im pod ogon latarką świeciłyśmy ;)
Do tego łąziła jeszcze duża bura para kotów, buro-białe i nie wiem czy nei coś jeszcze łeb wystawiało z dziury. Normalnie wylęgarnia kotów. Mam nadzieję, ze ten podrośnięty miot cały wyłapałyśmy już.
Fajnie by było teraz np w ndz znów coś połapać zanim wypuścimy tą młodą hałastrę, bo młodzież pewnie znów się będzie łapać.
Także wczroj chrest bojowy przeszła nasza nowa klatka, działą bez zarzutu 8)


W czwartek łapiemy na Choszczówce. Pani prosiła o wyłapanie 6 kotów. Najpierw do wyciącia a potem zabiera je ze sobą do nowego domu. Bo to takie koty przydomowo-garażowe są. Pewnie na dwie tury trzeba będzie je łapać.

Wczoraj w lecznicy były dwa koty przywiezione przez Straż Miejską. Dwa dorosłe strasznie odwodnione, chore, w tragicznym stanie. Próbowaliśmy pomóc, aż w końcu pomogliśmy odejść. Chyba jeszcze nie wmiałąm w rękach kota w którym łaziły by już larwy much :( Widziałąm drgawki przedśmiertne, duszenie się. Biedne koty :( Podobno nie chciały się dać wcześniej złapać. Głupole, wcześniej można było im pomóc :cry:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1847 gości