kotek72 dzwonila do schroniska.
Kobieta, ktora zawiozla kociaki mi powiedziala, ze zawiozla je z matka.
Okazalo sie jednak, ze w schronisku wiedza ze kotka ma byc dopiero teraz DOWIEZIONA na sterylke.
CZYLI do schronsika zawiezli same kociaki z kocim katarem.
I byly podstawy aby je uspic...- maluszki same nie jedza, maja kk, matki nie bylo....
I tak to wychodzi jak ktos mataczy!

w tej sytuacji moge sie tylko domyslac co nagadali oddajac kociaki...

Ostatnio edytowano Śro lip 09, 2008 10:17 przez
lidiya, łącznie edytowano 1 raz