S.K.NIEKOCHANE VII-nowy wątek i nowy ''prowadzący'

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 24, 2008 9:48

iwona_35 pisze:
Mała1 pisze:
iwona_35 pisze:Mała w czwartek nie dam rady pojechać do schronu, muszę być w domu, bo Robert wraca wcześniej.
Ale piatek jak najbardziej-aktualne


iwona to zgadamy sie jeszcze, co, bo ja ten czwartek w takim razie autobusem załatwie chyba, bo jutro nie jade, a dwa dni przerwy to za duzo :P -rozbestwilismy potwooory :P
a moze juz i auto odzyskam do czwartku :wink: , dzis oddaje :wink:


to weź moje auto

baaardzo simieszne :lol: , co sie nabijasz z kolezanki, co
przeciez wiesz,ze ja ciapa i cykor i do czyjegos auta nie wsiąde :roll:

piknik we wrzesniu, bo beda poinformowane szkoły, teraz wakacje, bryndza, mało ludzi

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 24, 2008 9:50

aha no tak;)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 24, 2008 12:05

Tadzik... [*] :cry:
tak bardzo balam sie wejsc na forum... i niestety moje obawy sie potwiedzily.

niech Ci tam bedzie dobrze za TM, Tadziku...
Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Wto cze 24, 2008 12:12

Tadzinek bardzo walczył bo chciał żyć , takie maluszki nie mają dużo czasu w schronisku , czasem wystarczy dzień .......kilka godzin i zaczyna sie coś dziać, co bardzo trudno potem zatrzymać , brak odporności , nagła zmiana diety którą powinno być jeszcze mleko od kotki , strach, przepełnienie ..... to wszystko razem jest strasznym obciążeniem dla maleńtasów.........
spieszmy sie zabierać na tymczasy jeśli mamy taką możliwość , maluszki nie mają czasu tak szybko odchodzą :cry: :cry:

a On tak pięknie się pozbierał przez pierwsze dni , tak dużo zjadał , jeden wredny niepozorny katarek sprawił że wszystko sie tak szybko potoczyło , tak mi strasznie ciężko że mu sie nie udało :cry:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Wto cze 24, 2008 12:58

Bardzo mi przykro z powodu Tadzia :(
[*]



A jeszcze tak z innej bajki: na wątku stanikowym sprzedawalam staniczek i prosilam o symboliczną wpłatę na koci cel - pieniążki od Moni_citroni właśnie wysłałam na Niekochane, na nr fundacji (oczywiście z dopiskiem).

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 24, 2008 13:10

Dziękujemy serdecznie

a tutaj przypominam numer konta:


"FUNDACJA S.O.S. dla ZWIERZĄT"
41-303 Dąbrowa Górnicza
ul. Kasprzaka 62 m21


Nr konta bankowego
93 1560 0013 2367 0569 2079 0001

KONIECZNIE z dopiskiem KOTY KATOWICKIE
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto cze 24, 2008 13:13

dziewczyny, co do wrzesnia to na pewno moge zagwarantowac duzo fantow na loterie i przygotowanie wszystkiego ale nie moge obiecac ze bede miala czas przyjechac choc jak juz bedzie wiadomo dokladnie to bede sie starac na pewno ;)
poza tym jesli to bedzie w tygodniu to namowie moja mame ktora pracuje w podstawowce niedaleko schroniska zeby w ramach wycieczki zabrala dzieci na taki festyn i mysle ze nie bedzie problemu z rozwieszeniem jakiegos plakatu na terenie szkoly.
jesli jeszcze cos mi wpadnie do glowy w czasie wakacji to na pewno dam znac.
Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Wto cze 24, 2008 15:04

Tadzinek [*]
przykre to i smutne...

jeśli chodzi o wrzesniowy festyn, spróbuję pogadać z moim szefem, żeby ulotki i plakaty tanio u mnie wydrukować. Na pewno bedę miała gratis wydruki wielkoformatowe, tylko potrzebuję plik.
Poza tym myslałam, żeby może ciasta sprzedawac np. po 1 zł - u mojego syna w szkole taki pomysł się sprawdził. Zresztą jeszcze trochę czasu jest i do sierpnia pewnie nam jeszcze dużo rzeczy do głowy przyjdzie.

U mnie w domu wesolutko - mam 4 koty, a każdy ma zupełnie inny charakterek. Ludwiczek idzie za jakieś 2 tygodnie, a na wakacje przyszła do mnie Emilcia, bo jej domek na wczasy pojechał. Jak wrócą, to biorą do siebie jeszcze Bonawenturkę, bo mówią, że Emilci samej smutno :D

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 24, 2008 15:16

Biedny malentas:(
A ja myslalam, ze tylko mnie sie nie udaje.
A to wyglada, ze ten wirus jest w tym roku bardzo zjadliwy.

Zawsze w takich momentach staram sie sobie wytlumaczyc, ze ktos musi robi cte statystyke ale potem szybko odpowiadam ale dlaczego moje.
No wlasnie - dlaczego, bo statystyke smierci trzeba wyrobic.
Chyba mam dolek, bo przestaje sobie radzic:(
Moze nastepnym sie uda

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 24, 2008 15:55

Tadziu kochany :cry: :cry: :cry: [*]

Pamiętam dzień,kiedy trafiłeś do schronu...,a dzisiaj Cię już nie ma :cry:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 24, 2008 17:24

mam pytanie - macie jakis dobry sposob na swierzba? Zauwazylam ze od wczoraj Maja trzymala uszko caly czas nizej i tak jakby ja bolalo. Sprawdzilam i jest cale czarne:/ I chyba ja boli.

Mam jeszcze troche rzeczy po CZekoladce, wiec przemylam jej to ucho choc bylo ciezko bo sie wyrywala. Ale nie wiem czy to bedzie skuteczne, bo wyglada tak jakby ja to juz bolalo..

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 24, 2008 18:12

mika-mój Netoperek też miał świerzba w uszkach.Wet dał zastrzyk,po tygodniu drugi,a miejscowo do ucha preparat na 3 dni.
Teraz po świerzbie nie ma śladu 8) Czyścić uszka zalecił dopiero 3 dni po zastosowaniu preparatu miejscowego(nie znam nazwy),czyli dopiero,gdy świerzbowce będą martwe.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 24, 2008 19:54

W konkursie pt "Jak zaaplikowac Czesiowi tabletke" zwyciezył sposób Tuńczyk Wpadający do Gardła. :ok:
W eliminacjach wzieły udział inne pomysły, np. Rozpuszczanie w Śmietanie, Mieszanie w Saszetkach tudziez Puszkach, Proszenie, Grożenie, Szantażowanie, Tłumaczenie...
Sposób jest ciut skomplikowany, ale najważniejsze, ze skuteczny:
Nalezy zdjąć Czesiowi kołnierz, co znacznie ułatwia unieruchomienie pyszczka, następnie klękamy i kota bierzemy między nogi. Lewą ręką chwytamy za łepek, pamietając, ze nie wolno dotykac lewego uszka, ani ranki i szewków, co znacznie komplikuje sprawę osobom praworecznym, jak np. ja, i w zasadzie jedynie pozostaje uchwyt za gardziołko.
Rozdziawiamy paszczę i wpychamy po kolei tabletki rozdrobnione na kawałki o max kubaturze 3x3 mm obtyłtane w tuńczyku jak najglebiej do gardziolka.. całujemy przy tym w nosek.
Nalezy liczyc sie z tym, ze zostaniemy opluci resztami tuńczyka, ale to przeciez zaden problem!
Nalezy równiez zwrócic uwagę, zeby nie wpakowac tabletki pod język, bo Czesiu moze go tam zakamuflowac i wypluje jak nie bedziemy widzieli.

I na tym w skrócie polega proces aplikowania tabletek.
Nalezy pracowac nad doskonaleniem sposobu gdyz musimy liczyc sie z tym, ze Czesiu głupi nie jest i bedzie udoskonalał techniki oporu.

I jaki jest ostateczny wynik?
Zdrowy i zadowolony Czesław
Obrazek

mirandaaa1

 
Posty: 133
Od: Wto mar 25, 2008 13:24

Post » Wto cze 24, 2008 20:03

mirandaaa1 pisze:W konkursie pt "Jak zaaplikowac Czesiowi tabletke" zwyciezył sposób Tuńczyk Wpadający do Gardła. :ok:
W eliminacjach wzieły udział inne pomysły, np. Rozpuszczanie w Śmietanie, Mieszanie w Saszetkach tudziez Puszkach, Proszenie, Grożenie, Szantażowanie, Tłumaczenie...
Sposób jest ciut skomplikowany, ale najważniejsze, ze skuteczny:
Nalezy zdjąć Czesiowi kołnierz, co znacznie ułatwia unieruchomienie pyszczka, następnie klękamy i kota bierzemy między nogi. Lewą ręką chwytamy za łepek, pamietając, ze nie wolno dotykac lewego uszka, ani ranki i szewków, co znacznie komplikuje sprawę osobom praworecznym, jak np. ja, i w zasadzie jedynie pozostaje uchwyt za gardziołko.
Rozdziawiamy paszczę i wpychamy po kolei tabletki rozdrobnione na kawałki o max kubaturze 3x3 mm obtyłtane w tuńczyku jak najglebiej do gardziolka.. całujemy przy tym w nosek.
Nalezy liczyc sie z tym, ze zostaniemy opluci resztami tuńczyka, ale to przeciez zaden problem!
Nalezy równiez zwrócic uwagę, zeby nie wpakowac tabletki pod język, bo Czesiu moze go tam zakamuflowac i wypluje jak nie bedziemy widzieli.

I na tym w skrócie polega proces aplikowania tabletek.
Nalezy pracowac nad doskonaleniem sposobu gdyz musimy liczyc sie z tym, ze Czesiu głupi nie jest i bedzie udoskonalał techniki oporu.

I jaki jest ostateczny wynik?
Zdrowy i zadowolony Czesław
Obrazek


no nie moge
:ryk: :1luvu:

Mika-xx mozna tez podac stronholda, albo adwocata na kark
za Maja to twoja osobista maja, czy jeden z malentasów?

o pikniku jeszcze trzeba pogadac koniecznie, pomysł z ciastem mysler ,ze fajny, chociaz nie wiem na ile tamn mamy sie skupic na zbieraniu kasy.Ja mysle ,ze to ma byc bardziej akcja promocjii adopcjii ze schroniska.Spytam w piatek.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 24, 2008 20:10

dobre wiesci jak zwykle przeplataja sie z tymi gorszymi....

do domku pojechał dzis dzieki naszej stronce ten maluszek :D :dance:
nie poznaliscie go, przyszedł w niedziele wieczorem.
Przedwczoraj szczepiony.
szczęsciarz :D
Młodzi ludzie-ale bardzo fajni :wink:

(Obrazek Obrazek

Dzis do domu pojechała tez iwonowa Gunia :dance: :dance2: -piszę w jej imieniu, bo cos ma nie tak z kompem :D
zmiana wiesci, jeszcze nie pojechała, ale jest zaklepana :wink: )

Mika-nie namawiaj na Gunie, namawiaj na malutką ze schronu.
Ona ma brzuszek w kropki :D

Obrazek Obrazek


to dwa malce nowe-dzis szczepione, burasek i rudasek

Obrazek Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 170 gości