hejka, ania pojechala do weta bo jej najstarszy kot (15 letni Pongo) rzygał calą noc. nie mialam czasu wiecej sie dowiedz bo anka juz byla na wyjsciu wiec jej nie chcialam zatrzymywac.
a z drugiej strony, gdyby cos bylo nie tak z majusia to by mi powiedziala wiec nalezy mniemac, ze wszystko ok.
jak wroci to sama wam zreferuje co i jak.
skrzacik donosiciel