Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.

[mirka_t]

A to kolejna krówka, o której raczej nie piszę i nie pkazuję. Tradycja vel Gizmo vel Gizmusia jest u mnie od 1 maja zeszłego roku. Jej ludzie są w Anglii i regularnie przysyłają pieniądze na utrzymanie. Gizmusia nadal rezyduje w pokoju niby TŻta, ale od kiedy nie ma w domu Lufki może wychodzić częściej na spacery po mieszkaniu. Na ogół wychodzi gdy dzieje się coś nowego i ona musi spradzić co to takiego. Dzisiaj mogła posiedzieć na balkonie.

[evalla]

jakie małe źrenice
A to co nie zabiorą kotki do siebie ? Skoro już tam tyle są...

[mirka_t]

Wrócą do Polski za niecały rok i mam nadzieję, że zabiorą Gizmusię do siebie.

[evalla]

aha

[mirka_t]

I trochę najmłodszej krówki.

[Esti]

Twoje maluchy są tak brzydkie jak te "moje"

Krowia dzieFFcynka ma boską nogę Taka pończocha czarna

[mirka_t]

Twoje maluchy są tak brzydkie jak te "moje"

Niestety nie da się tego ukryć, choć ja nie potrzebuję „ręczniczka do wycierania kotów”.

[mirka_t]

Krowia dzieFFcynka ma boską nogę Taka pończocha czarna

Ba, ona ma aż 2 takie nogi.

[Esti]

Twoje maluchy są tak brzydkie jak te "moje"

Niestety nie da się tego ukryć, choć ja nie potrzebuję „ręczniczka do wycierania kotów”.

Oj jeszcze Ci się przyda Zresztą..Twoje nie umieją jeść "samodzielnie" i mają mamę! o!

Krowia dzieFFcynka ma boską nogę Taka pończocha czarna

Ba, ona ma aż 2 takie nogi.

ale super
Ja zawsze lubiłam czarno- białe

[reddie]

Mirka, ale pełnometrażówki serwujesz, a ja spać iść miałam
Myślałam, ze króweczka się nie podda i wszystkie śpiochy w końcu zmusi do zabawy, a tu proszę jednak zrezygnowała Pończochy wraz z ogonem oraz pieprzykiem na pycholu wy-mia-ta-ją! A burasy jaki twardy sen mają

Nadal podtrzymuję, że Mynia jest przepiękna. Do biało-burych kotów mam jakąś taką słabość...

Mirka, jakie wymiary ma twoja kenelówka? To kupiona czy dostana? I jak kupiona to gdzie (allegro?) i za ile?

[reddie]

Ach, poznałam nową króweczkę puchatą osobiście. No, cudooooo Delikatna i subtelna. I jak się dopomina (ale nie nachalnie - delikatnie i subtelnie właśnie), żeby pogłaskać po główce. Jestem zachwycona tą kiciunią.

I Estera - też dziś byłam w czarnych ciuchach u Mirki. Nic się nie martw - też mi się dostało i też mi Mirka nie dała grzebyczka do wyczesania kotków Ale przynajmniej sobie trochę Gucia wzięłam do domu ze sobą. Gucio kochany jest. Wszystkie mirkowe koty są kochane. A psica to mega miziak Może kiedyś i mój pies będzie taki dla gości, taki koci. Bo na razie jeszcze cały czas liże po twarzach i skacze

Ale Mynia to moja ulubienica i tak

[dorcia44]

zapraszam do mnie ..też troszke wezmiecie ze soba ..zwłaszcza w czarnym wchodzi się w czarnym wychodzi w kożuszku
Mirka klusie tłuste są cudne

[reddie]

zapraszam do mnie ..

Dorota, wiesz, że traktuję zaproszenie śmiertelnie poważnie i jak tylko będę w Warszawie wproszę się bez oporów? W czarnych ciuchach obowiązkowo!

Kluski cudne, zgadzam się z przedmówczynią

[mirka_t]

Kluski jak to kluski dużo śpią i na szczęście jeść nie wołają.

Reddie klatkę widziałaś, więc się nie będę rozpisywała co i jak. Przy okazji dziękuję Fundacji Kocia Dolina za pieniądze na badanie Kropki i karmę dla pozostałych kotów. Kropka ożywiła się, od kiedy ma możliwość wychodzenia na balkon. Planuję za jakieś 2-3 tygodnie powtórzyć badanie krwi, ale dam zrobić tylko morfologię.
Kłaczasta krówka nie chciała przy Reddie wydać z siebie głosu, więc nakręciłam króciutki filmik. Jakiś pisk krówkowy słychać.

Kontynuując motyw krówki przedstawiam Gucia zawalidrogę z krówką w tle.

[reddie]

Guciuś jest mocny Wódz

Krówka jaki słodki głosik, a niby krówki to muczą... A mycie ogona - no, cudo!

A Dziunia cały czas leży tam gdzie leżała?

Cały czas mocne kciuki za Kropkę trzymam.