W Śnieżynkowie. Część I.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 06, 2008 20:11

kotika, a wrzucisz Franka na 1 stronę? :oops:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 06, 2008 20:37

Witam ponownie śliczne śnieżynki i biało lubnych kibiców.Jak miło że coraz nas więcej !!!
Przypominam Fionelkę tym razem na majówce :D:D:Uwielbia być na świeżym powietrzu ...





Obrazek ObrazekObrazek

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 06, 2008 21:53

Kicorek pisze:W Łodzi w niedzielę na wystawie będzie show białych kotów. Postaram się zrobić jakieś fotki :)


Nie będę gorsza i też wrzucę foteczki mojej białaski (z rudzielcem, ale on ma białe dodatki 8) ):
Obrazek Obrazek


Oj tak, tak.Poprosimy fotki.A tak w ogóle to zazdroszczę. :oops:
Parka piękna, zresztą ostatnio przybyło nam sporo cudnych futerek. :D

Rambo_ruda, Franek już zdobi 1 stronkę. :oops:

Iiwka, Fionella prześliczna na tle zieleni i widać szczęśliwa.

Ale chociaż fotki śliczne,przerób je może na miniaturki, albo inaczej ustaw, bo nam sie wątek rozciągnął. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto maja 06, 2008 22:13

dzięki! :D
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 06, 2008 23:49

iiwka pisze:Witam ponownie śliczne śnieżynki i biało lubnych kibiców.Jak miło że coraz nas więcej !!!
Przypominam Fionelkę tym razem na majówce :D:D:Uwielbia być na świeżym powietrzu ...

Obrazek


Panienka w sam raz dla Olka. Chociaż wygląda jak siostra bliźniaczka.

Moi starzy, dojrzewający powoli do dokocenia po stracie chorej kotki, dzisiaj pokłócili się okrutnie, czy dokocone ma być białym czy czarnym kocurkiem. Ojciec chce białe, matka czarne kocię. Eech.. te baby... :wink:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 07, 2008 0:08

To może... białe i czarne :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro maja 07, 2008 7:00

kotika pisze:To może... białe i czarne :D
O...ooo...ja myślę że taki kompromis byłby super :D :D :D A potem byłby konkurs kto swojego lepiej wychowa,bardziej rozpieści....na pewno było by wesoło w domu no i takiej szachownicy każdy by zazdrościł :!: :!: :!: Tak sobie pomyślałam że po takim spotkaniu białasów szczególnie my od europejskich dachowych mogli byśmy się poważnie zastanawiać z czyim kotkiem wróciliśmy do domu bo jak by się tak wymieszały to rany...jejku... żeby je rozpoznać :? :lol:

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 07, 2008 7:27

kotika pisze:To może... białe i czarne :D


Polecam taki duet. :lol: :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro maja 07, 2008 12:19

I ja polecam!!
:D
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro maja 07, 2008 22:12

iiwka pisze:
kotika pisze:To może... białe i czarne :D
O...ooo...ja myślę że taki kompromis byłby super :D :D :D A potem byłby konkurs kto swojego lepiej wychowa,bardziej rozpieści....na pewno było by wesoło w domu no i takiej szachownicy każdy by zazdrościł :!: :!: :!:


Zwłaszcza, że jeden biało-czarny rezydent już jest, to by się komponowało. :) Ja nie chcę ich ustawiać, ponieważ są ciężko reformowalni i poźniej mam jęczenie. Niech się sami decydują. Na razie wiem, że ma być młody kocur. (A mi bardzo podoba się E. Śliczna koteczka.)

iiwka pisze: Tak sobie pomyślałam że po takim spotkaniu białasów szczególnie my od europejskich dachowych mogli byśmy się poważnie zastanawiać z czyim kotkiem wróciliśmy do domu bo jak by się tak wymieszały to rany...jejku... żeby je rozpoznać :? :lol:


Na taką okoliczność jestem zabezpieczony (czip + czytnik) technologicznie, jednak wydaje mi się, że musiałbym wchłonąć parę litrów bardzo niezdrowego :wink: płynu żeby miec problem z rozpoznaniem które moje.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 10, 2008 6:52

Żyłam w błogim mniemaniu ze Dafiona jest wysterylizowana. Cóz- myliłam się, rujka jak ta lala, zasikane łózko syna nie pozostawiło watpliwosci. Jedziemy do lekarz na zastrzyk hormonalny a potem do cięcia :)

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 10, 2008 7:06

elzak3 pisze:Żyłam w błogim mniemaniu ze Dafiona jest wysterylizowana. Cóz- myliłam się, rujka jak ta lala, zasikane łózko syna nie pozostawiło watpliwosci. Jedziemy do lekarz na zastrzyk hormonalny a potem do cięcia :)


Jestes pewna, że rujka jest przyczyną sikania? Są inne objawy?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75365

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 10, 2008 15:05

PcimOlki pisze:
elzak3 pisze:Żyłam w błogim mniemaniu ze Dafiona jest wysterylizowana. Cóz- myliłam się, rujka jak ta lala, zasikane łózko syna nie pozostawiło watpliwosci. Jedziemy do lekarz na zastrzyk hormonalny a potem do cięcia :)


Jestes pewna, że rujka jest przyczyną sikania? Są inne objawy?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75365


To rujka- klasyczne jeki, ocieranie się o nas, turlanie po podłodze. Niespokojna, jak lwica kręci się pod drzwiami wyjściowymi.
Dostała zastrzyk i za miesiąc lub dwa ciachamy.
Przy okzaji została obejrzana od kazdej strony- zdrowa jak rydz :)

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 10, 2008 15:09

Watek poczytam oczywiscie.
A trafiłam na lekarke włascicelke dwóch białasków.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 10, 2008 16:41

elzak3 pisze:....To rujka- klasyczne jeki, ocieranie się o nas, turlanie po podłodze. Niespokojna, jak lwica kręci się pod drzwiami wyjściowymi.
Dostała zastrzyk i za miesiąc lub dwa ciachamy.
Przy okzaji została obejrzana od kazdej strony- zdrowa jak rydz :)


Aaaa.. no to luz. Czemu tak długo chcesz czekać? Za tydzień już można. Pcimka była ciachnięta kilka dni po zatrzymaniu rujki.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Caseyriple, Majestic-12 [Bot], puszatek i 35 gości