Najprostsze rozwiązania są najlepsze
Opal nie chciała pasty ze spodeczka, nie chciała zmieszanej z mokrym, nie chciała zmieszanej z suchym, a za to dziś wzięłam trochę pasty na palec i zjadła bez grymaszenia
Z mokrym to w ogóle dziwnie - chętniej je, jak ja biorę jedzonko z miseczki i daję jej z ręki - ależ ma wymagania, prawda?
Kordoniu, pasta to właśnie Mal Soft

Mam nadzieję, że już nie będzie z tym problemu

Heh, zasadzę trawę z chęcią - może choć trochę roślinności się w domu pojawi
Za około 2-3 tygpdnie powinniśmy mieć aparat, więc w lutym wreszcie będą jakieś zdjęcia - zasypię Was nimi
A Opal waży już 3,8 kg i chyba powinniśmy przystopować z jedzonkiem

Chyba zbyt czubate łyżki jej sypię, bo 3 x dziennie po 3 łyżki a ciałka przybywa
