Nerusia-czarna kotka, oswojona ale nadal z porazeniem.Badamy

» Śro gru 12, 2007 2:19

zdrowego dzikusa na sile nie...
ale ta kotka potrzebuje pomocy, dlatego jest sila przetrzymywana w niewoli

» Sob gru 15, 2007 12:48

Na wolności to już dawno byłaby za TM.....

» Sob gru 15, 2007 23:26

wybaczcie, ale stracilam stale lacze i nie moge bywac tak duzo na forum

Rozmawialam wczoraj z Kasia, mowila ze kicia robi postepy, co do niej jest nadal na dystans chociaz zrobila jeden wazny krok, gdy Kasia wypoczywala na lozku, kicia przyszla i z lekka niesmialoscia polozyla sie obok

to byla pierwsza taka sytaucja, ze Nerusia zblizyla sie dobrowolnie do czlowieka, oczywiscie proba poglaskania nadal konczy sie jej wycofaniem
lubi natomiast rezydentow, Rudolfa i Stefanka, bawi sie z nimi, biega

glowka nadal jest przekrzywiona

» Nie gru 16, 2007 17:02

Szkoda Jolu!!!

Ale koteczkami nadal będziesz się opiekować???

» Pon gru 17, 2007 23:12

taaaaa

w sobote trzy kociaki zabralam do siebie, jeden prawie zaraz pojechal do domu, ktory czekal na kociaka
dwa zostaly u mnie na noc a w niedziele zawiozlam je do Bytamia na dt
jedna kicia ma juz domek
druga czeka jeszcze

Nerusia natomiast nadal jest u Kasi
nie ma poprawy jej stanu, ale nie ma tez pogorszenia

» Wto gru 18, 2007 7:17

Myślę,że choroby neurologiczne mają to do siebie,
że nie zawsze następują gwałtowne zmiany
i że może to być powolny proces. Niestety..

» Nie gru 23, 2007 9:43

Ciekawe, co u koteczki? Mam nadzieję, że tylko lepiej...

» Nie gru 23, 2007 13:44

Dla koteczki pod choinkę od Mikołaja
życzymy zdrówka , zdrówka ,zdrówka :lol:

» Śro gru 26, 2007 12:43

O właśnie!!!

» Czw gru 27, 2007 22:05

Swego czasu też starcilam łącze i myślałam,
że mnie dosłownie nie ma na tym świecie.
Zerwała mi się komletnie łączność ze światem.
Jolu żyjesz??? :1luvu:

» Nie gru 30, 2007 11:01

Na Nowy Rok życzymy Joli netu!!

» Nie sty 06, 2008 13:11

ciekawe jak tam kicia :?:

» Nie sty 06, 2008 13:45

Ciekawe jak tam Jola?

» Sob sty 19, 2008 16:33

co u kici???

» Nie sty 20, 2008 11:31

jestem...
tuz przed wyjazdem dowiedzialam sie ze Nerusia sama dala sie poglaskac! :dance:

to wielki, wielki sukces, Kasia profesjonalnie podchodzi do pracy z Nerusia
obserwuje ja, bez pospiechu stara sie wzbudzic w niej zaufanie do ludzi

z rudymi rezydentami Nerusia juz jakis czas temu sie zapoznala, razem sie bawia, ale do czlowieka nadal jest na dystans

Nerusia-czarna kotka, oswojona ale nadal z porazeniem.Badamy

Kto przegląda forum