Nie mam netu - korzystam z komórkowego - TZ-ta.
Ponieważ całą noc nie mogłam spać , bo myślałam o tych biedakach u P. Stefanii , dziś pojechałam i zabrałam Lusię i Oskara do weta .....
Z forumowych pieniędzy miałąm tylko 57 zł , a rachunek wyniósł prawie 170 zł z lekami .....
myshka , wiem , że od Ciebie poszedł przelew , ale niestety nie udaje mi się zajrzeć na konto .....
Może jutro już będę miała net ...u mnie niestety tak jest często ......
Lusia bardzo chorowała trzy tygodnie temu .po sterylce ....była prawie umierająca ......ale wzięła serię antybiotykó , leków , dopalaczy ...było lepiej ......
Dziś okazało się , że ma zaawansowane zapalenie oskrzeli , a na skórze drożdżycę i ogólne zapalenie skóry ............jest osłabiona , dziś nie miałą gorączki ....co wetkę zmartwiło ,bo to znaczy , że organizm nie walczy .......
Dostała tonę zastrzyków na 7 dni i maśc do smarowania chorobowo zmienionych miejsc .....
Dostała też TFX (????) na dziś i na jutro .....
Czarno to widzę .

Kolejna seria antybiotyków i grzybica
PO tygodniu mam ją zaszczepić p/grzybom ...
U Oskara - zapalenie spojówek bardzo stare, zamieniło się w zapalenie rogówek ... wetka keciła głową , mówiła , że o te oczy trzeba będzie porządnie powalczyć ....Do tego również przypałetało się zapalenie oskrzeli

Antybiotyki , p/zapalne itd . w sumie po 3 zastrzyki dziennie przez 7 dni .
Do oczu : Mibalin , ciloxil , genta....po 5 i 3 razy dziennie .....
Jak wróciłam z kotami do P. Stefanii , kolejna kotka - Frycia kichnęła mi prosto na buty z ogromnym gilem:( Pani Stefania mówi , że ona tak ma od dawan ....że to powikłania po KK.......
Wszystkie kociaki i koty pewnie też (zaglądałam tylko kociakom) mają kopalnię świerzbu w uszach
Z pieniędzy dogomaniackich założyłam dzis u weta i leki
110zł .........Muszę to oddać ........
W poniedziałek muszę z Bąblem na kontrolne badania ...
Z tą dwójką , co byłam dziś, na kontrolę za tydzień ......23 listopada .....
Wciąz muszę prosić o wsparcie
