...Jak juz wiemy trójka wspaniałych kociąt nadal czeka na schronienie i dobrego własciciela. MIalam to szczęscie wychowywac sześcioro takich cudnych kociaków chociaz przyznam szczerze same przyjem szczerze same przyjemnosci z ich posiadania nie plyneły.. Ciagłe jezdzenie do weterynarza;codziennie sprzątanie;wieczne problemy a takze nieustanne troszczenie sie o to aby miały co jesc.,jednak wiem jedno nic tak nie przyniosło mi radości jak opiekowanie sie tymi słodkimi,rozbrykanymi maleństwami.. naprawdę wiele razy dzieki nim się uśmiechnełam nawet w chwilach rozpaczy.To nie prawda ze tylko Pies potrafi pocieszyc i ze jako jedyny jest wiernym przyjacielem; kot;wyjątkowy kot potrafi być uczuciowym człowiekiem. Można sie do niego przytulić a czasem ,chodz moze sie to wydawac dziwne jednak mozna mu sie wyzalic , jest on naprawdę wiernym słuuchaczem:

Od dziecka kochałam zwierzęta i chciałam ich mieć jak najwiecej lecz dopiero niedawno zrozumiałam powage sytuacji i to jak prawidłowo nalezy sie nimi opiekowac. NIe jestem w stanie wychowywac 5 kociat gdyz nie pozwala mi na to sytuacja materialna ,ale wiem równiez iz to dla nich nie byla by komfortowa sytuacja .. rozumiem dwa koty ale pięc?
Świat jest przepełniony kotami.. zresztą nie tylko nimi ale także innymi istotami błakałajcymi sie po ulicach szukajacymi schronienia.. W zyciu nie ejst prosto..i mimo mojego młodego wieku wiele razy sie do tego przekonalam.. wiem jedno .. Kociaki nie mogą pozostać w moim domu.. I ostatecznym rozwazaniem(jak to mozna tak określic gdyz jest okrutne) jest oddanie ich do schroniska.. a uwierzcie nie chce tego robić dlatego musi byc chociaz cień szansy iz te kotki trafią do dobrego domku...
Tak jak pisałam zostały 3 kociaki-rudo-biała kotka,rudo-czarno-biala kotka i czarno-biały kocurek.
Muszę napisać iż niewiele się zmieniłoi.. to co przyobserwowalam na poczatku jest nadal takie samo. Mianowicie czarno-biały kocurek jest raczej typem samotnika.. który lubi pieszczoty własciciela jednak inne kot trzyma na dystans.. nie lubi mieszac sie w róznego rodzaju porachunki..
Piękna rudo-biała kociczka jest wyjątkowo przyjazna i ciepła

Gdy ją pogłaszczemy natychmiast zaczyna mruczeć

Na początku jednak bardzo płochliwa mysle ze musi sie przystosowac do nowych warunków
I ostatnia równiez piękna jak pzoostałe kotki-rudo-czarno-biała kociczka -BArdzo otwarta..wydaje mi sie ze najmniej boi sie nowego otoczenia i nowo poznanych ludzi

OStatnio...-delikatna i lubiąca pieszczoty
Jeżeli chcecie cos wiecej wiedziec na ich temat piszcie,chociaz mam nadzieje ze wkrótce je oddam.
POzdrawiam
...