Rysia-koniec kłopotów -w swoim własnym domku -S.Kat

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 13, 2007 19:24

Rysia miala dzis straszny atak kichania. kichnela pod rzad chyba z 15 razy :(
oto Rysia dzisiaj:
Obrazek
z Koda...
Obrazek

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 14, 2007 6:33

A dzisiejsze samopoczucie - jak wygląda ?
Z "katarkiem" czy bez, idziemy na górę. Domku zakochaj się !
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Pt wrz 14, 2007 6:44

za chwile jade z Rysią na rgn-a
domku ,no zakochaj sie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 14, 2007 6:48

Jaka ona śliczna :1luvu:

Moze przeswietlenie wyjasni tajemnice jej kichania.

Mój prywatny ojciec przez całe zycie ma takie ataki kichania. Kicha tak jak Rysia -seriami.
No i w sumie nie nigdy nie udało sie ustalic dlaczego.
Taka jego uroda :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt wrz 14, 2007 7:05

Mała1 pisze:za chwile jade z Rysią na rgn-a
domku ,no zakochaj sie


trzymam kciuki
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt wrz 14, 2007 9:40

no, my juz po przeswietleniu.
Nie jest zle-nie ma guzów, wet sadzi ,ze tez nie ma polipow(ale tu nie ma 100% pewnosci-na rdg nire wychodzą)
Znalazł natomiast ognisko zapalne w zatokach i sadza wszyscy,ze to jest przyczyna kichania. Bakterii w wynmazach nie ma.
Najprawdopodobniej jest to wynik przebytego kk w dziecinstwie-śluzówka jest podrazniona, zapalna.
Bedziemy podnosic kici odpornosc sconomune i naświetlac te zatoki.
Będzie dostawała tez tabletki na rozrzedzenie zwiesiny w nosku-to jej ulzy.
Bardzo mocno poszukujemy lampy do naswietlen-moze ktos moze pozyczyc. Jest takie miejsce ,gdzie z nia mozna chodzic na naswietlania -ale to kosztuje niestety.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 14, 2007 9:43

acha, dzis biore Rysie do siebie, mam czas do piątku-potem wraca pies

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 14, 2007 10:02

Ale jestem nie poskładana dzisiaj, zmieniłam tytuł że szukamy lampy, a ja taka mam , czerwona do naświetleń :D :D

Więc apel odwołany :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt wrz 14, 2007 10:05

super, odbiore Rysię, odbiore lampę, podjede raz do tego osrodka gdzie naswietlaja koty-niech mi wszystko wytłumaczą - i zaczynamy :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 14, 2007 15:17

Powodzenia Mała,powodzenia Rysiu w nowym miejscu! :ok:
Przypominam sobie ten korytarz w schronie-tam nigdy nie doszła by do siebie :evil:

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pt wrz 14, 2007 16:16

Biedna Rysia :wink: ,
całe dziecinstwo dręczyli mnie naswietlaniem zatok :wink: .
Pamietam jescze okłady ze skarpety napełnionej gorącą solą.
Mała, moze spróbujesz zastosowac u Rysi :lol:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt wrz 14, 2007 17:08

Rysia domowa :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 14, 2007 17:51

Rysia jest taka kochana! nie mozna sie nie zakochac! po prostu nie ma takiej mozliwosci! domku przybywaj! zrobic jej ogloszenie na allegro? czy jeszcze czekac na poprawe zatok? Rysiu :love:

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt wrz 14, 2007 17:56 przez karee, łącznie edytowano 1 raz

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 14, 2007 17:56

poczekaj jeszcze ciutke :wink:
A ja mam w domu niezła jazde.
Moja Mojra zamieniła sie w nasza Arizonke, zbiła Rysie, Myzie i mnie podrapała do krwi, siedzi i warczy :roll: ,jak wielki bulterier
Wiedziłam ,ze to maupa jedynaczka, ale zeby nawet mnie bic 8O .
cóz ,niestety izolacja :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 14, 2007 23:18

JAk masz naswietlac te zatoki?
JA juz kiedys probowalam Szeryfowi naswietlac ale bez specjalnego efektu. Moze robilam to nieumiejetnie.
Przeswietlenie robilas na Szczecinskiej?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 83 gości