watek moich ogonow.... TY[le]JEMY???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 02, 2007 0:41

Karolka pisze:Ciotkę varulv to trzeba obstukać :twisted:
Ktoż to widział! Zaniedbać swój wątek i nie zaglądać do niego prawie 2 miesiące?
A co się działo przez te 2 miesiące? Koty głodne chodziły :strach:

No i teraz trzeba jajka obcinać za karę :roll:



Ciotce varulv???? 8O
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lis 02, 2007 0:52

varulv pisze:Duzy chlop, oj duzy :D
szczegolnie to widac gdy dwa ogony jedza naraz.


no to poproszę zdjęcie na potwierdzenie słów :twisted: :wink:

gwiazdy filmowej - Kaja 8)


:smiech3:
:ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lis 02, 2007 0:53

Femka pisze:
Karolka pisze:Ciotkę varulv to trzeba obstukać :twisted:
Ktoż to widział! Zaniedbać swój wątek i nie zaglądać do niego prawie 2 miesiące?
A co się działo przez te 2 miesiące? Koty głodne chodziły :strach:

No i teraz trzeba jajka obcinać za karę :roll:



Ciotce varulv???? 8O


a nie :ryk:

przecie to baba z jajami jest :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lis 02, 2007 0:57

Aia pisze:
Femka pisze:
Karolka pisze:Ciotkę varulv to trzeba obstukać :twisted:
Ktoż to widział! Zaniedbać swój wątek i nie zaglądać do niego prawie 2 miesiące?
A co się działo przez te 2 miesiące? Koty głodne chodziły :strach:

No i teraz trzeba jajka obcinać za karę :roll:



Ciotce varulv???? 8O


a nie :ryk:

przecie to baba z jajami jest :wink:



:twisted: :twisted: :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lis 02, 2007 1:03

Femka pisze:
Karolka pisze:Ciotkę varulv to trzeba obstukać :twisted:
Ktoż to widział! Zaniedbać swój wątek i nie zaglądać do niego prawie 2 miesiące?
A co się działo przez te 2 miesiące? Koty głodne chodziły :strach:

No i teraz trzeba jajka obcinać za karę :roll:



Ciotce varulv???? 8O


A jak! :mrgreen:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 02, 2007 8:08

Karolka pisze:
Femka pisze:
Karolka pisze:Ciotkę varulv to trzeba obstukać :twisted:
Ktoż to widział! Zaniedbać swój wątek i nie zaglądać do niego prawie 2 miesiące?
A co się działo przez te 2 miesiące? Koty głodne chodziły :strach:

No i teraz trzeba jajka obcinać za karę :roll:



Ciotce varulv???? 8O


A jak! :mrgreen:



No nie! Co mi tu podczas mojej nieobecnosci narobilo :strach:
Koty glodne nie chodzily i nic mi nie trzeba ucinac! Zreszta i tak bym sobie nie dala!

A od kiedy zaczelam pracowac dzien mi sie skurczyl! :crying: Po powrocie do domu, zjem cos, chwile posiedze na miau i juz sie robi strasznie pozno... A teraz -- do pracy!

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pon lis 05, 2007 0:09

Bartus wrocil juz do lask TŻ... [w nielaske popadl w nocy z piatku na sobote].

Bartus nie okazal nalezytej czci kolekcji plyt i wlazl na [niestety niezbyt stabilny] regalik na plyty. Regal razem z plytami i przerazonym kotem wywalil sie na podloge... spora czesc opkowac zostala polamana, zrobilo sie tez kilka rzedow malych dziorek w podlodze [ukladanej przez TŻ i jego ojca]

a jak dodam do tego, ze moj TŻ uwielbieniem dazy swoje plyty, to chyba nie dziwicie sie, ze: Obrazek

przed czyms duzo straszniejszym ze strony TŻ uratowalo malucha to, ze tylko maly kawalek kolekcji plyt zostal przewieziony do Anglii a wiekszosc znajduje sie nadal w Polsce.
Na szczescie mi sie nie oberwalo, ze moj kot niszczy kochane plyty... Obrazek Juz wystarczy, ze dostaje mi sie za kazda dziorke czy zadrapanie, ktore TŻ zauwazy na naszych skorzanych krzeslach :roll:

Dobranoc!!!

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pon lis 05, 2007 0:36

Varulv, nasuwa mi się jedna słuszna rada 8)

Zmień TŻta :mrgreen:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 05, 2007 18:00

:lol:

ojej przecie zdaza sie :wink:
Bartuś na pewno miał dobre intencje :P

ja radze powiedzieć TZowi że niech docenia to co ma :!:
i niech się cieszy :twisted:
(bo zawsze jeszcze możesz dobrać trochę footer Obrazek :lol: )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lis 05, 2007 21:13

Karolka pisze:Varulv, nasuwa mi się jedna słuszna rada 8)

Zmień TŻta :mrgreen:


Obrazek

No nie bede komentowac! Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pon lis 05, 2007 23:38

Aia pisze::lol:

ojej przecie zdaza sie :wink:
Bartuś na pewno miał dobre intencje :P


pewnie chcial uporzadkowac plyty Obrazek ale okazalo sie, ze one i tak byly uporzadkowane i z wrazenia wywalil cala szafke...

Aia pisze: ja radze powiedzieć TZowi że niech docenia to co ma :!:
i niech się cieszy :twisted:
(bo zawsze jeszcze możesz dobrać trochę footer Obrazek :lol: )


Ej, no z moim TŻ nie jest tak zle :wink: zreszta pragne zapewnic, ze TŻ jest niewymienialny, tak samo koty -- wiec po prostu trzeba bedzie obie strony wychowywac by zyly zgodnie razem!
TŻ tak czasem lubi poglaskac ktoregos kota zdarza sie, ze gdy kot przychodzi w nocy usadowic sie na moim brzuchu na koldrze, ja wyciagam rece gleboko zakopane [jak ja cala] pod koldra... to juz miejsca na kocie do glaskania nie ma, bo czyjes lapki cale juz zajely..., a nawet daje im jesc i sprzata po nich jesli trzeba, hehe.
zreszta gdybym ja mu te plyty zrzucila tez by sie na mnie obrazil...

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Wto lis 06, 2007 21:17

Bartek juz zjadl swoj ostatni posilek przed jutrzejszym zabiegiem... zreszta i tak troche pozniej niz mi przykazali [o 7 a nie o 6], ale nie moglam wrocic wczesniej z pracy :?

ale troche pobiegal po dworzu i znowu chce jesc... ech... na szczescie on nie jest takim glodomorem jak Norka, wiec latwo mozna odwrocic jego uwage od jedzenia :wink:

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Wto lis 06, 2007 22:38

trzymam kciuki za zwirza :ok:

daj znać jak już bedziecie po i jak Bartek to zniósł
no i jak ty to przezyłaś :wink:


pozdrawiam
deszczowo i sniegowo :?
stało sie w Warszawie pierwszy snieg... :placz:
was też już to nieszczeście spotkało...?

oby jutrpo nie padało bo łapiemy koty na działkach :?

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lis 06, 2007 22:39

Poniewaz nikt nic nie pisze Obrazek to sama sobie jeszcze chwile pogadam...

A chcialam jeszcze powiedziec, ze w przyszly wtorek przyjezdzam do Polski na pare dni [w wyniku szybkiej decyzji gdy dowiedzialam sie, ze musze do konca roku kalendazowego zuzyc urlop przypadajacy na ten rok a tak sie zlozylo,z e TŻ juz jakis czas temu wiedzial, ze zostalo mu troche urlopu do zuzycia, wiec leci do Polski za tydzien]. Wszystko fajnie, tylko koty ze mna leciec nie beda...

co oznacza, ze trzeba im zorganizowac opieke. Zadnych rodzicow, ani rodziny w poblizu nie mam, a zadnych znajomych ani sasiadow nie moge/nie chce obciazac opieka nad kotami [ewentualnie nie chce im powiezac futer...]. Pechowo nie moge tez zalatwic cat-sittera, bo to za pozno...
...
... wiec musze na tydzien oddac koty do hoteliku Obrazek .
jutro biore dzien wolny, wiec przejde sie do hoteliku i zobacze jakie sa tam warunki [ale co zrobie jesli okaza sie byc niewystarczajaco dobre??? aaaaa!]. Pani, z ktora rozmawialam przez telefon brzmiala w sposob budzacy zaufanie, ale np. jedzenie ktore tam jest oferowane to chyba jakis Whiskas i Friskies...
Jak moje kociaki zniosa pobyt w innym miejscu...? Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Wto lis 06, 2007 22:44

:(


buuu... wielkie minusy nie posiadania rodziny w tym samym miejscu :?
(a jednak sie do czegoś przydaje :wink: )


sprawdź dobrze ten hotelik
ech... szkoda ze nie da sie zabrać ze sobą futerek

a dobrą karmę to chyba możesz im zostawić na ten tydzień

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 1461 gości