pani u której kicia była wcześniej miała pojsc dzisiaj do tego menela i popatrzyć czy tam nie wróciła.
Pani ta jednak boi sie, bo człowiek jest niezrównowazony psychicznie i boi sie ze jej zrobi awanture...
Ale powiedzcie prosze, czy to mozliwe żeby ona trafiła na te stare śmieci ? przeciez to inne miasto... skąd ona by wiedziała w którą strone iść ?
miseczki porozstawiam, kilka w okolicznych krzakach, i kilka na widoku - zeby z okna było widac.
wiem, że kazdy by się tak czuł na moim miejscu... tylko czemu akurat mnie sie to musiało przytrafić

teraz mozna sobie tylko powiedziec i pluć w bordę, ze gdyby cos... to by sie to nie stało. Gdyby kotka poszła na noc do łązienki to by sie pewnie to nie stało, gdybym sprawdziła to okno wieczorem to pewnie też.... ehh
chciałam dobrze, chciałam pomóc...
