Zaszczepiliśmy się zatem wczoraj, byliśmy bardzo dzielni i świetnie znieśliśmy szczepienie. Dostaliśmy też do domu środek odrobaczający i za kilka dni pewnie będziemy musieli go zjeść. Każdy ma też piękną książeczkę zdrowia kota z kolorowymi naklejkami w środku

.
Największy z nas - Sierotek waży już 1,15 kg, Koszałek i Opałek po 900 gr, a Marynia zaledwie 700 gr. Wszyscy mamy zdrowe oczki, zdrowe płucka i serduszka, zdrowe brzuszki i rozwijamy się prawidłowo, chociaż każdy w swoim tempie.
Dziękujemy najładniej jak umiemy
Fundacji Canis et Felis w osobie cioci Mysi, za zadeklarowanie chęci sfinansowania naszych szczepień i odrobaczenia -

.