Do góry maleńka.
Dodam jeszcze, że Czarnulka jest przyzwyczajona do psów - karmicielka przychodziła karmić koty razem ze swoim psem, poza tym koleżanka też tam z psem podchodziła. Żaden kot z tego miejsca nie boi się psów.
Hej przebrnalem wlasnie caly watek, i az dziwne ze jeszcze kotka nie znalazla domu , ale nie ma tego zlego , z checia wezme koteczke, jestem z Warszawy, wiec z odbiorem nie bedzie problemu, podaj prosze jakis kontakt do siebie.