Mamy nowych stołowników

Teraz już codziennie, w miejscu gdzie karmię Burkota pojawiaja się dwa nowe głodomory. Czarny to na pewno kocur (pełnojajeczny), srebrny w czarne cętki - nie dał się podglądnąć, ale chyba też facet. Oba koty są dobrze utrzymane, ale głodne bardzo i płochliwe. Dostają suche - puszka jest zarezerwowana dla burego, ktoremu trudno jeść suche (ma problemy z gryzieniem).Jutro zabiorę więcej jedzenia, bo dzisiejszy przydział zniknął w oka mgnieniu.
Bury po antybiotyku prawie jak nowy

Suche, ładne futerko, czyste oczy, nie rzęzi ani chrypi, smiga jak torpeda. Oby jak najdłużej.
Jutro wrzucę fotki "pracowego" - któregoś dnia zapomniałam przynieść mu saszetkę i dostał tylko suche. I obraził się, jedzenia nie tknął i nie pojawil się w ogóle nastepnego dnia. Musiałam obiecac poprawę
