Panie nas pochwaliły za dietę i rozwagę
Dziewczyny z tymczasu czyli Uschi i tanita, Nala przechodzi samą siebie!!! Nie poznałybyście jej. Wchodzi sama na kolana, mrruuuczy jak szalona, jak się do niej podchodzi z pocałunkiem to sama wystawia pyszczek

i zaczęła wydawać nowe dźwięki mrraauuu (a trzeba dodać że bardzo małomówna z niej dziewczyna). No ale te pocałunki i mizianie to jeszcze nic. Niedawno była u nas koleżanka (odwiedza nas bardzo rzadko więc jest praktycznie obca). W takich sytuacjach Nala zawsze udawała, że nie istnieje i chowała się Bogini wie gdzie. Tym razem Nalusia podeszła do nowej Dużej, mruknęła, powąchała i wystawiła tyłeczek do głaskania!!!

Adama duma rozpiera, że jego dziewczyna taką panieneczką milutką się zrobiła!

<-- Duzi chyba jakoś tak się układają...
Byliśmy w parku Krasickich. Tym razem była i Nala. Myślałam, że Nala nawet nie wyjdzie z koszyka a tymczasem Nalusia bardzo chętnie śmigała po parku

Czym jeszcze ten początkowy wypłosz nas zaskoczy? Związaliśmy smycz Nali ze smyczą Bilbusia. Nie zawsze się dogadywały ale generalnie wyglądało to pięknie kiedy razem śmigały po parku (Nala była żmiją). Była sytuacja kiedy Bilbo wskoczył na drzewo a Nala zawisła na 20 centymetrach
Właśnie Nala dwa razy zaszczekała
Matko kochana, co jeszcze?
Pozdrawiamy
