CoToMa pisze:Mój TŻ na razie nic nie mówi. możliwe, że jest szczęśliwy, bo jak siedzę u pani Ali, to jest duża szansa, że u na kociostan nie wzrośnie. A on by chyba tego nie przeżył. Ostatnio z niczym nie mogę się wyrobić, byle do wakacji...
no to masz dobrze, mój TŻ lubi spokój i czasami wscieka sie gdzy jestem zajęta kocimi sprawami



zreszta mu się nie dziwie wracam do domu po 17,00 i czasami jest tak że musze jeszcze cos pozałatwiać, w soboty rano obowiązkowo mnie nie ma , pyta tylko o której będe



no i niedziela do 10,00 bo jest wtedy na basenie

