Marmurkowa Dixi szuka domku * FOTY STRONA 16 *

» Pt maja 11, 2007 2:05

anna57 pisze: E, Cioteczka, przesadzasz z tą nieufnością chyba

No może troszkę, ale tylko ciut, ciut :wink:

Puss nam się jutro dobierze do skóry :wink:

Miał być wątek dla Domi i Bezika, a powoli off topic powstaje :wink:

» Pt maja 11, 2007 2:26

BAJKA-BB pisze:
anna57 pisze: E, Cioteczka, przesadzasz z tą nieufnością chyba

No może troszkę, ale tylko ciut, ciut

Puss nam się jutro dobierze do skóry Miał być wątek dla Domi i Bezika, a powoli off topic powstaje

OO, to ja już idę spać :strach:

» Pt maja 11, 2007 7:29

uwaga uwaga - Bezik już prawie zdrowy a Domino też wygląda już dobrze, myślę, że po usunięciu zębów będzie do odchuchania i do adopcji :wink:

ja mam tylko zastrzeżenie co do tego, że na SGGW nie zainteresowano się straszliwym świerzbowcem Bezika i grzybem w uszkach Domino.
ropień powstał jak już była u mnie, ale stan jej zębów od dawna musiał być fatalny, biedulka musiała się mocno męczyć.

myślę, że nie ma co deliberować nad rozlanym mlekiem, tylko zastanowić się nad tym jak to poprawić w przyszłości. leczenie Bezia i Domino nie powinno już być jakoś szalenie kosztowne. operacja + sterylka, poza tym jakieś drobiazgi.

» Sob maja 12, 2007 0:40

Super wieści

Trzymam mocno :ok:

, żeby następny post był już bez "prawie".
Zastrzeżenia co do uszu jak najbardziej popieram, aż przysiadłam jak przeczytałam co tam odkryłaś :evil:

Niestety, tak jak napisała Anna - samemu trzeba pilnować, ale to wymaga czasu... Dla mnie wizyta na SGGW to przejazd przez całą Warszawę, a w dodatku odwiedziny są w godzinach kiedy pracuję... Boję się jak będzie wyglądało leczenie Irenki i Elfika, przez najbliższe dwa tygodnie na pewno nie będę mogła poświęcić im wystarczająco dużo czasu. Między innymi dlatego miałam opory przed zabraniem koteczek do szpitala, ale zwłoka mogła mieć tragiczne efekty. To trudne decyzje i wielkie dzięki za wsparcie, bez Was na pewno by się nie udało.
Cudownie będzie jeśli sprawy finansowe rozwiną się tak jak przewidujesz, jednak sama sterylka to spory koszt, a do tej pory też już na pewno niemało wydałaś. Może zrób gdzieś w tym wątku rozliczenie, będzie na bieżąco wiadomo gdzie bardziej potrzebna pomoc - czy w spłacie długu na SGGW, czy u Ciebie na bieżące wydatki.

» Sob maja 12, 2007 2:25

Wracając jeszcze do spraw finansowych... Drobniutki bazarek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60110

» Sob maja 12, 2007 16:48

No to kotki hopsiają ....choć nie za dużo siły mają na hopsianie :cry:

prosimy ..kociaki.

» Sob maja 12, 2007 18:45

Bezik i Domino czekają... Coraz zdrowsze, coraz ładniejsze... Proszą o domek...

» Sob maja 12, 2007 19:37

witam , to ja ponownie, niestety telefon milczy w sprawie Domino. ale mam pytanie jak duży jest dług na SGGW/? I DO KIEDY MACIE SPłATE?

» Sob maja 12, 2007 19:57

marzena1234 pisze:jak duży jest dług na SGGW/? I DO KIEDY MACIE SPłATE?

Rachunek za leczenie Domino wyniósł 609,32 zł., a uzbierało się 171,00 zł. Termin płatności to 21 dni, a więc już niedługo :roll:

Bardzo potrzebujemy pomocy, ale Puss potrzebuje jej również. Domino cały czas jest leczona...

» Sob maja 12, 2007 20:32

Hop,hop tu jesteśmy!!!!

» Sob maja 12, 2007 20:56

bylam dzis u puss

Widzialam "maluchy".Sa sliczne,naprawde sa przepiekne!Bezik-skoczek,pieknie umaszczony,bedzie z niego duzy piekniusi kotuś.Teraz jest sliczny,ale jak nabierze sił,odżyje ,poczuje ,ze ma domek ,to cudowny ,piekny kot z niego bedzie.Na widok Domisi,serce mi zawaliło jak młot.Taka cudowna ,piekna foczusia.Wydaje mi sie ,ze bardzo bardzo podobna jest do Pumbusia.Widac,ze jest jeszcze chora i wystraszona,ale wszystko ma sie ku lepszemu.W lazience spal niewidomy ,cudny burasek,tak samo umaszczony jak nasza Zyzia.Żal mi sie go zrobiło,bo taki niepelnosprawny,ale zaraz pomyslalam,ze ma duzo szczescia,ze ma kochajacy domek.Jak ja kocham buraski!Najpiekniejsze kocie umaszczenie!
Niestety bedac u puss,bylam w kiepskim nastroju i raczej nieskora do rozmowy.Wczoraj zawiozalam moja Brombusie do "poznanskiego SPA",czyli do mojej przyjaciolki.Malenka cala noc płakusiała,biegała,szukała swojego legowiska.Mi serce pękało.Bromis ma zostac tam tydzien.Wiem,ze ma fantastyczna opieke,ale serce mi krwawi.Gdy bylam u puss dotalam sms z info,ze jej braciszek placze i
szuka jej po calym mieszkaniu.To nie na moje nerwy.
Zostawilam puss male wsparcie finansowe i karme (do odebrania jutro).
Mam nadzieje,ze spotkam sie z puss i Łukaszem w przyszlym tygodniu.Bede tez szukac domku dla Domisi i Bezika.

» Nie maja 13, 2007 0:04

Joanjoan wielkie dzięki za pomoc Domisi :1luvu:

Dorzuciłam troszkę z zaskórniaków ze starych bazarków na korabiewickie koteczki i na operację już jest. Ale w perspektywie jeszcze sterylka...

Mocne :ok:

za Brombusię.

» Nie maja 13, 2007 0:57

BAJKA-BB pisze:Joanjoan wielkie dzięki za pomoc Domisi Dorzuciłam troszkę z zaskórniaków ze starych bazarków na korabiewickie koteczki i na operację już jest. Ale w perspektywie jeszcze sterylka...

Mocne za Brombusię.

Tak myślę, że może sterylkę bedzie można zrobić w KP... :roll:

]
Ale trzeba się z dziewczynami porozumieć...

» Nie maja 13, 2007 9:22

Hopamy w górę!

» Nie maja 13, 2007 12:40

hoplalala!

Marmurkowa Dixi szuka domku * FOTY STRONA 16 *

Kto przegląda forum