Aduś-tymczas jest, nowy domek prosi o wsparcie-S.Kat

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 13, 2007 7:37

Ja tylko dodam ,że Adusia bardzo wczoraj cierpiał, a najbardziej mnie martwi ze jest cały czas strasznie wystraszona.....czy ktos miał podobny przypadek?..co robić?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie maja 13, 2007 7:44

biedactwo, ale po usunięciu kła i oczyszczeniu ząbków powinno byc lepiej
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie maja 13, 2007 7:54

Iwonko, od połowy kwietnia upłynęło bardzo mało czasu. Kot potrzebuje znacznie więcej. Myślę, że jedyne, co można robić, to dostosować swoje zachowanie do koteczki (żadnych głośnych tonów, hałasów, gwałtownych ruchów), do tego ciągłe głaski, bez najmniejszych przejawów karcenia. Ada dojdzie do siebie. Jak sama piszesz, nie wiadomo, co spotkało koteczkę, zanim trafiła do Was albo do schronu. Można jedynie działać po omacku. Ale kotka nabierze zaufania, choć będzie to trwało dłużej niż w przypadku innych kotów. Dla ułatwienia dodam, że Milusia trafiła do mnie w mimo wszystko lepszym stanie, a ciągle jeszcze ma odruchy obronne w stosunku do mnie. Ciągle się zdarza, jak spaceruje po mieszkaniu, że ucieka, gdy się zbliżam.

Cierpliwość. Kotka zaufa.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 13, 2007 9:15

i jak dzis ma sie Adusia?
cos zjadła?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 13, 2007 9:37

Co u Adusi?
Jak jej samopoczucie?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie maja 13, 2007 17:53

Adusia dziś chyba czuje sie lepiej :wink: je o co sie najbardziej obawiałam chociaz niestety troche mniej , mysle ze w najblirzszych dniach zapomni o wyrwanym kiełku i zacznie wcinać jak wczensiej :lol: języczek prawie non stop sie wysówa bo nie ma na czym sie oprzec, z przodu zębów brak :roll: na 1 zdjęciu widac jeszcze ogoloną łapke po pobieraniu krwi na testy a na kolejnych placki ktore sobie wylizałą , od wczoraj juz nie wylizuje i mam nadzieje ze chociaz ten problem mamy z głowy :?


Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Nie maja 13, 2007 21:03 przez ko_da1, łącznie edytowano 1 raz
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Nie maja 13, 2007 18:27

je mniej ,bo pewnie boli ją jeszcze dziura po zębie.
Bidulka malutka,dobrze ,że chociaż juz się nie lize,wygląda na to,ze to te zastrzyki pomogły.
Ko_da kiedy trzeba z nią do weta, w srodę?czy we wtorek?bo mi sie pokiełbasiło?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 13, 2007 18:37

we wtorek, na jutro jeszcze mamy zastrzyk potem kontrola i dalsze decyzje :wink:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pon maja 14, 2007 7:33

ko_da1 pisze:we wtorek, na jutro jeszcze mamy zastrzyk potem kontrola i dalsze decyzje :wink:


tak dziś dostanie antybiotyk a jutro do weta....
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon maja 14, 2007 23:52

trzymam kciuki aby jutro był dniem bez bólu :wink:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 15, 2007 17:21

byłysmy z Adusia u weterynarza.
Na szczęscie nikt jej tym razem nic nie wyrywał :wink:
dostała zastrzyk i następne 5 do podania, w poniedziałek kontrola.
Wygląda na to ,ze kicia ma alergie pokarmową ,stąd te jej wylizywane placki.
Odkąd jest na zastrzykach i karmie dla alergików przestało chyba ją swędzieć, bo już się nie wylizuje.
Poza tym biedna ,chudziutka z niej koteczka,taka cichutka kuleczka siedząca cišgle w kącie :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 15, 2007 17:31

od wczoraj nie zawsze w kącie jak słyszy ze maluchy dokazują to wyłazi z ukrycia zeby im pokazać jak fuczy i prycha tygrysica :twisted: dałam dzis tez mamie spray na pchełki i żwirek bo idzie nam go bardzo duzo :roll: ja 4 koty i mama tez, w sumie mamy 6 tymczasów + moje dwa łobuzy, do tego Bajeczka sie zbuntowałą i nie chce jesc , jutro czeka mnie wizyta z nią u weta :(
mam nadzieje ze Adula do poniedziałku nam sie pięknie podkuruje na antybiotyku :wink:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro maja 16, 2007 12:29

Adusia dalej jest leczona, nie wiemy ile to potrwa.
Kwota która wydałysmy na jej lecznie na pewno wydaje się mała
do tej pory 252zł (rozliczenie na stronie 1 katowickiego Schroniska).Lecz niestety mamy długi i dług rośnie...

Do tej pory wydałysmy 1580zł
Otrzymałysmy 1002zł

Musimy zamówic szczepionki dla schroniskowych, prawdopodobnie mamy panleukopenie , więc nie ma na co czekac.
Do tego Ko_da ma chorego kocurka, chcemy robic mu testy, nie wiemy ile to bedzie kosztować, nie wspomne że nie mamy pieniędzy na zakup srodków odpornościowych
No i Adusia dalej musi być leczona, jest na specjalnej diecie dla alergików, również nam się kończy....

Jezeli możemy prosic o pomoc ....to byśmy były bardzo wdzięczne

Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro maja 16, 2007 12:34

iwona_35 pisze:Adusia dalej jest leczona, nie wiemy ile to potrwa.
Kwota która wydałysmy na jej lecznie na pewno wydaje się mała
do tej pory 252zł (rozliczenie na stronie 1 katowickiego Schroniska).Lecz niestety mamy długi i dług rośnie...

Do tej pory wydałysmy 1580zł
Otrzymałysmy 1002zł

Musimy zamówic szczepionki dla schroniskowych, prawdopodobnie mamy panleukopenie , więc nie ma na co czekac.
Do tego Ko_da ma chorego kocurka, chcemy robic mu testy, nie wiemy ile to bedzie kosztować, nie wspomne że nie mamy pieniędzy na zakup srodków odpornościowych
No i Adusia dalej musi być leczona, jest na specjalnej diecie dla alergików, również nam się kończy....

Jezeli możemy prosic o pomoc ....to byśmy były bardzo wdzięczne




Iwonko, ja na razie odpadam... muszę się pozbierać po kwietniu. Ale już widać światełko w tunelu to spróbuję wesprzeć. Obiecuję.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro maja 16, 2007 13:11

Femka pisze:

Iwonko, ja na razie odpadam... muszę się pozbierać po kwietniu. Ale już widać światełko w tunelu to spróbuję wesprzeć. Obiecuję.


Femko ty bardzo dużo juz pomoglaś :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nie wspomne, że jestes z nami i podnosisz nas na duchu..to bardzo ważne :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości