» Wto maja 08, 2007 18:50
Dzisiaj tylko kontrola łapki i ogólnego stanu zdrowia księżniczki i stwierdzenie, że jednak jest w ciąży, że to co nam się wydawało jakis czas temu jednak jest prawdą. Blanka miała robione rtg tydzień po przyjściu do nas kiedy podejrzewaliśmy ciążę ze względu na powiększone listwy mleczne, rtg nic nie wykazało (było robione pod katem nogi, brzuch przy okazji).
Przez ten czas kiedy Blanka jest u nas z nieufnej, dzikeij kotki zamieniłą się w pieszczocha, śmialiśmy sie jak często zmienia posłanka, ze potrafi podczas drzemki kilkakrotnie się "przesiadać", cieszyliśmy sie, ze ostatnio wywala nawet brzuszek do miziania. To wszystko jednak przez lub dzięki? ciąży.
No i teraz mamy ogromny dylemat, co robić, z jednej strony mamy 12 kotów na 50m2, ciągle sa jakieś nowe, potrzebujące, nie możemy zamknąć naszego domu na 3 msc, z drugiej strony boimy sie o stan psychiczny Blanki, ona juz wie, ze jest w ciąży, do rozwiązania zostało kilka dni... Co robić?