mój kiciuś kochany
Jednego serca! tak mało, tak mało,
Jednego serca trzeba było na ziemi!
Co by przy moim miłością zadrżało,
A byłbym cichym pomiędzy cichemi.
Jednego domku trzeba! Skąd bym wieczność całą
Pił kocie mleko pomiedzy swoimi
I oczu dwoje, gdzie bym patrzał śmiało,
Będąc wybranym między wybranemi
Jednego serca i rąk białych dwoje!
Co by mi oczy zasłoniły moje!
Bym zasnął słodko, marząc o aniele,
Który mnie niesie w objęciach do nieba,
Jednego serca! Tak mało mi trzeba,
A jednak widzę, żądałem za wiele!
zaznacze ze to z Asnyka co by mi znow nikt nie dołozył - psując nastrój smutku i żałoby