Wczoraj byliśmy u weta po raz n-ty
znieczulane było oczko i sprawdzana drożność kanalików łzowych. Przez chwilę miałam zielononosego kota
Kanaliki drożne.
Potem odwijana była trzecia powieka. Brrrrrrr
Bakusia nawet nie drgnęła

Minę miała "to moje oko? tak daleko?"
Na początku, w środku i na koniec wizyty obarankowała kogo się dała
Śmiem twierdzić, ze to jeden z najgrzeczniejszych pacjentów pani doktor
Rano dziś znów

byłam w lecznicy.
Dziś rano znów pobieraliśmy krew. badamy hormony tarczycy.
Zaczynam do Bakalii mówić "najdroższy kocie" i bynajmniej nie oznacza to tylko sanu moich uczuć do niej
Dobrze, ze conieco spłynie z giełdy, bo chyba bym musiała kocie puszki zacząć jeśc
I tak nie wiem czy mi na wszystkie leki w aptece dziś starczy
Echhh nie mogłaby ona powiedzieć co jej jest?
Albo po prostu zacząć przyzwoiciej wyglądać?