
Ten kocurek był juz adoptowany i wrócił, bo... miał biegunkę i ludzie mieli... daleko do weta

Przez ciągle nękające go rozwolnienia jest taaki chudziutki. A w schronisku jest tylko "zaleczany" - w sumie powinien byc pod bardzo czułą, domową opieką.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ryśka pisze:Kawo - dzięki! Oczywiście masz rację i.. swietną pamięć![]()
Ten kocurek był juz adoptowany i wrócił, bo... miał biegunkę i ludzie mieli... daleko do weta![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości