Wczoraj miałam telefon od Harfii.Z kicią jest źle

Grzyb nie reaguje na żadne podawane leki,weci rozkładają ręce

Harfia konsultowała się z trzema wetami,nie wiedza już co podawać kici,nie ma żadnej poprawy

Koteczka miała robione testy,wykazały Fiv(o ile tak to się pisze).Dziś Harfia miała jeszcze konsultować się z jeszcze jednym wetem,nie wiadomo czy wymyśli coś nowego...Jeśli nie bedzie żadnej szansy na wyleczenie kotka,niestety nasza seniorka zostanie uśpiona.Jest już zmęczona ciągłym podawaniem leków,smarowaniem...Z tego co mówiła harfia kicia na sam widok igły dostaje szału.Grzyb usadowił się nawet na pazurkach

Czekam na dalsze wieści od harfii,nie wiem co z kicią dalej


Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.