Wroc Problemy działk. kotów- zbieramy na karmę, pomożecie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 07, 2006 21:31

Pawilon zdobyty!! 8)

Nie odbierałam, bo byłam na zajęciach, ale zdążyłam przed wyjazdem czitki, która przedstawiła swoje koty i pokazała swój ogród sławny w związku z innym tematem :twisted:

Wezmę w poniedziałek jakąś linkę i ekspandery do ewentualnego przytwierdzenia pawilonu, ale niestety nie wypróbuję tego zestawu wcześniej, bo sie jednak nie wyrobie.

PS. Dzięki czitka za gruchy i kwiaty... fajny duży bukiet wyszedł :D
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 08, 2006 0:20

Colas pisze: Szkoda, że Leelex nie może, bo z asystą poszłoby szybciej (nie wiem, czy któraś z nas pozostałych się odważy przytrzymywać narządy wewnętrzne :roll:)


No przykro mi, bardzo chciałabym pomóc, ale mam w poniedziałek na 8-14 mam zajęcia na których muszę być (co wcale nie znaczy że chcę :roll: ) a potem na 16 laboratorium na którym jeszcze bardziej muszę być :? U mnie na uczelni plan zajęć to siła wyższa, ja nie mam na niego wpływu.

Będę trzymać kciuki, to jedyne co mogę zrobić :(
Leelex, Tereska & Leeloo za TM :(

leelex

Avatar użytkownika
 
Posty: 1910
Od: Śro lut 01, 2006 22:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 08, 2006 13:12

Do mnie dobiera się jakieś choróbsko :evil: Zamiast być od rana na zajęciach leżę w łóżku, a za chwilę i tak muszę wstać i iść do pracy. Nie wiem, jak będzie jutro. W najgorszym wypadku przynajmniej dowiozę rzeczy. Na wtorek muszę być w 100% zdrowa, więc nie wiem, czy będę mogła jutro zostać na działkach :cry:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 08, 2006 19:51

Drażetko, nie przejmuj się, że nie będziesz mogła jutro być. Byłam dziś na działkach, pan M. ma to wszystko zaplanowane z dokładnością dżentelmena starej daty. Zaczęłam się więc zastanawiać, czy będzie potrzebne aż tyle osób.

Kuruj się więć, mam nadzieję, że nie będzie padać, wtedy potrzebowalibyśmy tego pawilonu...
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 08, 2006 20:12

uffffffff :D
To dobrze, bo mi się we łbie kręci, słąba jestm okrutnie, i dopiero by jaja były, gdyby dodatkowo nadmiar wrażeń zwalił mnie z nóg i musiałbyście reanimować :lol:

Gdyby udało się ustawić jakoś miejsce i czas spotkania z kimś, kto mógłby odebrać rzeczy, to moje kochanie mogłoby rano tam gdzieś podjechać (pracuje od 7.30 na Klecińskiej, musi być nieco wcześniej).
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 08, 2006 20:17

Weta przyjeżdża o 7. Czekamy na nią z panem M. na chodniku przy ulicy Grabiszyńskiej (z prawej strony tej ulicy jadąc od Fatu) zaraz za cmentarzem. Jeśli odpowiadałaby Twojemu TŻ ta pora, to my tam będziemy stali (ja mam rude włosy, pan M. jest straszym panem, będzie miał na sobie fioletową kurtkę).

Jeśli to za wcześnie, napisz, spróbujemy się umówić jakoś inaczej.
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 08, 2006 20:27

dobra... a czy kojarzysz może, czy na Klecińskiej (ale w stronę Gądowa) są takie same korki, jak w stronę Hallera? Bo on musi dojechać do estakady tak na 7.20...
Colas, wrzuc mi na pw w razie czego nr telefonu :wink:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 08, 2006 20:33

Tam są korki w każdą stronę :? Trudno powiedzieć...

Czy Twój TŻ wolałby wcześniejszą porę?
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 08, 2006 21:05

Gdyby była taka możliwość o 6.50, to byłoby dla niego bezpieczniej... nie wracałby z duszą na ramieniu (nie ma mowy, żeby mógł się spóźnić) :roll:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 08, 2006 21:18 Straż dla zwierząt

Wczoraj słuchałam w radiu (TokFM) wywiad z założycielem stowarzyszenia non-profit Straż dla Zwierząt. Mają podobno oddziały w kilku miastach w Polsce. We Wrocławiu też. Świadczą pomoc (są wśród nich także studenci weterynarii) medyczną, przy odławianiu, sterylizacji oraz prawną. Podobno w Warszawie już jakiegos prezia działek podano do prokuratury i sądu (grozi 2 lata). :twisted:
Spróbuję znaleźć konkretne namiary.

Ratena

 
Posty: 43
Od: Czw paź 05, 2006 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 08, 2006 21:45

Niestety nie moge sie pojawic tak wczesnie.
Moge byc ok. poludnia.
Mam przygotowane kocyki i reczniki.

Z kim mam sie skontaktowac,prosze o tel. na PW.

Bylam umowiona z Drazetka...

Szybkiego powrotu do zrowia zyczymy
Atiwoj,Basia :kitty: Zbyszek :kitty: Malina :kitty:

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

Post » Nie paź 08, 2006 23:43

Rateno, wiem, że we Wrocławiu podejmowano próby stworzenia Straży dla Zwierząt, byłam nawet na takim wstępnym spotkaniu. Nie wiem, na jakim etapie jest to teraz, ale kontakt do nich nie jest problemem.
W tej chwili jednak sprawa ta nie wymaga chyba działań tego rodzaju. Mam nadzieję, że jutro wszystko się powiedzie, a pan M. za pośrednictwem TOZu działa w swej sprawie (bo zarząd działek ukarał go za dokarmianie kotów).
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 09, 2006 0:46

Colas, u mnie są te dwa talony! Dopiero co wróciłam z Warszawy, na ich odwiezienie nie był ojuż szans. Bardzo się nie martwię tylko dlatego, że pamiętam o dobrej woli Pani Weterynarz, która zrobi "zaocznie". Daj znać, czy w tygodniu dowieźć Tobie czy Jej do lecznicy może...?

Trzymam mocno kciuki, sama jestem od 8 na zajęciach:(

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 09, 2006 12:46

Jesteśmy już po. Wynik akcji: 2 kotki i 2 kocury ciachnięte :?

Mimo naszej dobrej woli więcej kotów nie udało się złapać. Pani weterynarz jest umówiona na jutro z panem M. na kolejne dwa, tym razem popołudniową porą. Rafał od Bijou chyba będzie pomagał.

Dziękuję wszystkim, którzy pomogali. Rafałowi za asystę, Mopsowi za uganianie się po działkach za jednym wytrwałym kocurem, który nie chciał zasnąć, Bijou za focenie i czajkę, Drażetce i jej TŻ za przywiezienie rzeczy, Czitce za pawilon, który służył za parawan i za kożuszek w sam raz na zimę.

Najbardziej dziękuję mojej wecie ukochanej, choć wiem, że nie przeczyta tych słów. Nie znam drugiej osoby o tak miękkim sercu.

Wikulcu, wysyłam PW.
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 09, 2006 16:10

Wow!!!
Fantastycznie.

Masz super wetkę.


Jutro o której chcecie działać?
Pracuję do 16-ej, więc jeśli mogłabym pomóc, dajcie znać.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas i 127 gości