Jagódka bez łapki - potrzebny transport W-wa - Tychy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 16, 2006 11:47

Jagódka po miesiącu pobytu poczuła się prawie jak u siebie
chodzi po mieszkaniu, wskakuje na stół, parapet, sypia w budce drapaka, odkryła druga kuwetę

A dziś baldym świtem Jagódka ruszyła w drogę do domu. Podwiozłam ją do Otwocka, a tam przechwycił ją pan z Przystani. Już mam SMSa od nowej pani, ze Jagódka-Mruczusia fuka na nich, ale mordkę ma przesłodką.

No to teraz oby się szybko zaaklimatyzowała i będzie happy end :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon paź 16, 2006 12:55

Jagodko super :D :D :D Obys jak najszybciej pokochala swoj domek :ok: :ok: :ok: :ok:
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 660 gości