CK ADOPCJE NA ODLEGłOŚĆ część 5, zapraszamy do cz. 6 :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 27, 2006 8:35

Moje małe Bossiątko w czapce :1luvu: i do tego składa życzenia. Trochę myślałam o nim przez święta, bo się wcale nie odzywa. Mam nadzieję, że ma się dobrze w swoim domku.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 28, 2006 6:00

Ale Kenzo sie odezwal dzisiaj do Ciebie za posrednictwem stukotu moich palcow o klawiature :D
Wszystkim CK koteczkom zycze nowych domkow. :)

Poo

 
Posty: 43
Od: Śro lis 01, 2006 17:45

Post » Czw gru 28, 2006 12:38

Dwa lata temu oddałam do adopcji Mufkę - lękliwą, starszą koteczkę po przejściach. To nie była łatwa adopcja. W nowym domu dano jej czas, mnóstwo miłości. Mufka odżyła, z każdym dniem bardziej ufała, zaprzyjaźniła się z kotką-rezydentką. Była bardzo szczęśliwa.
Wczoraj odeszła. Niestety diagnozę postawiono zbyt późno - pierwszy weterynarz leczył koci katar, którego nie było :( Wczoraj, mimo postawionej już diagnozy, było za późno na ratunek. Mufka odeszła. :( [i] Jej Ludzie bardzo cierpią po stracie ukochanego przyjaciela.

Jeszcze wczoraj Ci wspaniali ludzie podjęli decyzję. Decyzję bardzo odważną i szlachetną. Kucharek, dzika kotka, która czeka w azylu na dom od ponad 5 lat, kotka "nieadopcyjna", nieufna, trudna, będzie miała Dom. Wspaniały dom.
Teraz muszę ją tylko przetransportować.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 28, 2006 12:43

:D :D :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw gru 28, 2006 12:48

Wspaniali ludzie.
Przykre, że stracili przyjaciela :(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw gru 28, 2006 12:50

wspaniali ludzie!

rebellia1

 
Posty: 668
Od: Sob wrz 09, 2006 20:10
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post » Czw gru 28, 2006 13:04

smutne wieści :cry: Mufka maleńka, teraz już biegasz sobie za TM....jeśli spotkasz tam moje zwierzaki pozdrów je...Kubusia - Garfielda ukochanego, Bobaka - maleńką kruszynkę, Pusię - najdzielniejszą matkę na świecie, Puszka Złośnika, Lucka Lucyfera...Kajkę i Bartka - nasze psy...Wincentego...i innych....uch, w te święta wpadłam w kiepski nastrój...wspominałam wszystkie te maluchy które odeszły :( Przepraszam za tą prywatę, ale każdego zwierzaka na zawsze mam w sercu i pamiętam o nich....
A Kucharek - wreszcie się udało! Bardzo się cieszę! :ok:

A jak tam Pipi? Czy ktoś pytał o Pierwszą Damę Obiadu?

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 28, 2006 13:23

Jakże to życia czasami się plecie....
Bądź szczęśliwa w nowym Domu Kucharku :D

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Czw gru 28, 2006 13:26

Dobra i smutna wiadomość. niech nowa kicia będzie wielka pociechą dla tych ludzi.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw gru 28, 2006 20:59

ewa74 pisze:

A jak tam Pipi? Czy ktoś pytał o Pierwszą Damę Obiadu?

Niestety nie :( ale skoro Kucharek znalazła dom, to może....? 8) W końcu Kucharek jest trudniejszym kotem, choć Pipi... też nie jest łatwa, choc w inny sposób.


Czy ja już mówiłam, że Dymitr, największy Tygrys świata jest zamówiony? :lol: Ma pojechac aż do Bielska, mam nadzieję, ze wszystko się uda :)

No i mam nadzieję, że w krótkim czasie pożegnamy grzybicę z kociarni, że szczepienia dadzą efekt. Tezeusza grzybol dotknął najbardziej chyba ze wszystkich kotów.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 28, 2006 21:19

Prawie same dobre wiesci :D

a Tezeuszka trzymam kciuki, zeby grzyb sobie szybko poszedl :ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon sty 01, 2007 18:07

Zarówno Dymitr jak i Kucharek są już w swoich Domach :D :D :D :D :D :D
Po obydwa koty przyjechali Opiekunowie 8)

Kucharek była pod wirtualną opieką Magdaleny od 05.12.2004. Wraz z tą adopcją kończy sie pewna epoka w dziejach CKotów - Kucharek to ostatni z kotów, który był pod wirtualną opieką tej samej osoby od początku wirtualnych adopcji. Inne koty albo (w większości) znalazły domy, albo zmieniły w czasie trwania netowej opieki, swoich opiekunów.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sty 01, 2007 18:08

Cudownie :D :D :D
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Pon sty 01, 2007 18:15

super :ok:
ja też od razu pomyślałam że Magda się ucieszy :)

tak to jest, jedne odchodzą - robiąc miejsca innym :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sty 03, 2007 18:48

ryśka pisze:Zarówno Dymitr jak i Kucharek są już w swoich Domach :D :D :D :D :D :D
Po obydwa koty przyjechali Opiekunowie 8)

Kucharek była pod wirtualną opieką Magdaleny od 05.12.2004. Wraz z tą adopcją kończy sie pewna epoka w dziejach CKotów - Kucharek to ostatni z kotów, który był pod wirtualną opieką tej samej osoby od początku wirtualnych adopcji. Inne koty albo (w większości) znalazły domy, albo zmieniły w czasie trwania netowej opieki, swoich opiekunów.


Ryśko, dopiero dziś odebrałam Twoją wiadomość i tu weszłam.
Ryczę jak bóbr (z radości). To najpiękniejsza wiadomość dla mnie.
Kochana Kuchareczka! mam nadzieję, że szybko się zaadaptuje do nowej sytuacji. Myślę bardzo, bardzo ciepło o jej nowych Opiekunach.
:D

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 49 gości