Niedobrota, Mefistofeles, Gangster - przeprowadzka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 19, 2007 12:10

To wyniki Niedobroty ze stycznia.

Katy pisze:Morfologia:
leukocyty 3,31 [6,0 - 15,5]
erytrocyty 12,20 [6,5 - 10,0]
hemoglobina 9,30 [6,21 - 9,31]
hematokryt 0,51 [0,30 - 0,45]
MCV 42 [39 - 55]
MCHC 18,0 [18,6 - 22,3]
płytki krwi 217 [300 - 800]

Obraz krwinek białych:
pałeczkowate 12 [0 - 3]
segmentowate 33 [35 - 75]
limfocyty 52 [20 - 55]

Obraz krwinek czerwonych: bez zmian

AspAT 35,0 [6 - 44]
AlAT 57,0 [20 - 107]
AP 50,0 [23 - 107]
glukoza 96,0 [100 - 130]
kreatynina 1,7 [1,0 - 1,8]
mocznik 53,0 [25 - 70]
białko całkowite 79,0 [60 - 80]


Wczoraj powtarzaliśmy badania. Oto wyniki. Czekamy jeszcze na informację, czy będzie się dało zrobić z surowicy, która została T3 i T4, bo takie było zalecenie dr Dominiki w razie podwyższonego cholesterolu. No i wzrosła kreatyninia, moczniki, AspAT i AlAt :(

Morfologia:
leukocyty 3,08 [6,0 - 15,5]
erytrocyty 12,00 [6,5 - 10,0]
hemoglobina 10,40 [6,21 - 9,31]
hematokryt 0,50 [0,30 - 0,45]
MCV 42 [39 - 55]
MCHC 20,6 [18,6 - 22,3]
płytki krwi 419 [300 - 800]

Obraz krwinek białych:
kwasochłonne 3 [2 - 12]
pałeczkowate 1 [0 - 3]
segmentowate 28 [35 - 75]
limfocyty 68 [20 - 55]

Obraz krwinek czerwonych: bez zmian

AspAT 53,0 [6 - 44]
AlAT 109,0 [20 - 107]
ALP 37,0 [23 - 107]
glukoza 116,0 [100 - 130]
kreatynina 1,8 [1,0 - 1,8]
mocznik 77,2 [25 - 70]
białko całkowite 94,0 [60 - 80]

Amylaza 906,0 [433 - 1248]
Cholesterol 250,0 [77,4 - 201,2]

I Niedobrota schudła 40 dkg :(
Ostatnio edytowano Pon lut 19, 2007 12:16 przez Katy, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon lut 19, 2007 12:14

No i mam info z laboratorium, że surowicy nie starczy do hormonów :(
A Niedobrota nie daje sobie pobierać krwi :( Wczoraj u weta z jednej łapki nie dała spuścić ani kropelki... Przy wkłuwaniu się w drugą tak ugryzła TŻta, że przebiła mu kłem paznokieć u kciuka, paznokieć pękł :( Znów ją trzeba będzie stresować pobieraniem :(
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon lut 19, 2007 12:23

jak dla mnie to na kilku frontach zaczyna się sypać :(
Zrób te hormony, prześlij wszystko faxem i pogadajcie.
chociaż trzustka ok, choć i wątroba i nerki się pogorszyły. Poza tym nie wiem co to wszystko znaczy :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lut 19, 2007 16:07

Dr Dominika powiedziała, że trzeba zrobić T4 i wolne T4 i wtedy będziemy myślały.
Czyli w środę - znów na badanie.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto mar 27, 2007 12:36

Dzień dobry.
Nadaję z nowego domu.
W niedzielę przyjechali po nas Duzi, zapakowali nas do transporterków - mnie i Gangstera do jednego, a wariatkę do drugiego - i chociaż postawiłem sobie za cel nie dać się zapakować to jednak im się udało :evil: i pojechaliśmy.
W samochodzie namówiliśmy się z Gangiem żeby zagłuszyć radio to może wtedy zawrócą i nas zostawią. Wybraliśmy repertuar operowy, niestety Duzi chyba wolą Madonnę :roll:
Jechaliśmy jakiś czas, wjechaliśmy do jakiegoś podziemia i jazda się skończyła.
Następnie jechaliśmy w górę czymś co się zwie windą, słyszałem jak mówili że mają nadzieję, że winda działa, bo podobno za gruby jestem, a razem z Gangiem to 12 kg ważymy.
Otworzyli drzwi i.... ja chciałem do domu. Do doooomuuuuu, mooooojeeeegoooo doooomuuuuu, z którego mnie zabrali. Gangster też chciał, widziałem. Wariatka wyszła z transportera i obeszła mieszkanie z ogonkiem do góry jakby u siebie była, potem przyleciała do Dużej pomiziać się, lizuska, potem znów zrobiła obchód.
Ja wyszedłem na ugiętych nogach, w końcu trzeba zachować ostrożność, bo co jakby gdzieś tam czaił się jakiś potwór, na takich ugiętych nogach to bezpieczniej, bo łatwiej się odbić w razie co, łatwiej wyrzucić łapę do ataku w razie co i w ogóle. Także wyszedłem na tych ugiętych nogach, za mną wyszedł Gangster co to wszystko robi tak jak ja, musowo na ugiętych łapach wyszedł. A Duzi mówią, że to nasz nowy dom. Nowy dom? No dobra, metraż większy, więcej miejsca do ganiania myszy co to niby mają emitować prawdziwe, lepsza podłoga chyba, rozumiecie - o przyczepność chodzi, ale zapachy nowe i w ogóle jakoś tak nie po mojemu. Nawet drapaka dużego mojego nie ma, tylko ten mały.
No, ale wracając do tematu. Obszedłem mieszkanie na ugiętych łapach, Gangster za mną, i tak we dwóch obniuchaliśmy co trzeba i schowaliśmy się do jakiejś dziury co by na pewno zobaczyć, czy żadnego potwora nie ma. Siedzę sobie i czekam, a tu przychodzi Duża, mówi: tu się schowałeś (nie, ja się nie chowałem, chowają się tchórze, ja tylko zachowuję ostrożność), mówi: choć Mefisiu, pokażę Ci jaki widok na drzewa i ptaszki masz (22 a ona mi chce drzewa i ptaszki pokazywać, pogięło ją). No ale zaniosła mnie, pokazała, i znów wróciłem do dziury. Ganguś obchodził mieszkanie obowiązkowo na ugiętych łapach. Niedobrota latała jakby ją pogięło z ogonem do góry. Ta to dopiero ma nierówno pod sufitem :roll:
I tak minął czas. Ale że tak cicho było, widzę że Duzi szykują się spać to myślę sobie, że trochę muzyki by się przydało. No, a że lubię operę bardzo to zaczęliśmy z Gangsterem arię. Prześpiewaliśmy całą noc, ale tylko gardło zdarłem, Dużej się nie podobało, bo zamkęła nas w transporterku i co chwila mówiła: Mefik, Gangster do cholery! Nie wiem co to znaczy do cholery, ale to że nas zamknęła mówi mi że to nieocenzurowalne słowo. W dzień pospaliśmy, a w nocy znów śpiewaliśmy z Gangsterem. I znów wylądowaliśmy w transporterku :roll: Bo jeszcze oprócz śpiewania Gangster włączył do repertuaru pokazy manualne polegające na zrzucaniu różnych rzeczy. To bardzo fajne jest, Ci Duzi wcale, a wcale nie znają się na sztuce. Niedobrota wariatka lizuska też się nie zna, pierwszej nocy na chwilę się włączyła do chóru, ale to na chwilę, na solówke nie dała się namówić. Śpi z Dużą, przytulona do niej, lizuska jedna, wyluzowana. Czy lizuska i wyluzowana to samo znaczy? Bo Duża na nią mówi że jest wyluzowana.
Zastanawiam się właśnie, czy dzisiaj dać Dużej pospać, bo mówi że przez dwa dni spała ze 3 godziny przez nas i chyba jej odpuszczę dzisiaj. No nie wiem, nie wiem, za to że nas zabrała z domu. Ale z drugiej strony jakby nas tam samych zostawiła? jejku, jeku, dam jej pospać, dam. I Gangusia namówię żeby grzeczny był. Wygodniej w końcu się śpi w łóżku niż w transporterku :twisted:

Pozdrawiam, Mefistofeles
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto mar 27, 2007 12:44

Katy pisze: (...) zapakowali nas do transporterków - mnie i Gangstera do jednego, a wariatkę do drugiego - i chociaż postawiłem sobie za cel nie dać się zapakować to jednak im się udało :evil: i pojechaliśmy.


Mefisiu,

czy masz na mysli Niedobrotke?

zbulwersowana Krufka


Gratuluje nowego mieszkanka! :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 27, 2007 12:46

Biedne, biedne kotki :lol:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18764
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 27, 2007 12:49

a fotki beda? :twisted: przydałoby sie mieszkankiem pochwalic 8)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto mar 27, 2007 12:57

no pieknie :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto mar 27, 2007 13:10

Mefis, no co Ty! Duzi Ci rewir powiekszyli, nie narzekaj! :lol:

Katy, gratulacje! Zdjecia, zdjecia! ;)

PS Och jak ja lubie te wariatke!
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Wto mar 27, 2007 13:15

Czekamy na fotki z nowego domu :roll:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto mar 27, 2007 14:22

Mefiś, nowe domy nie są takie złe, no mówię ci.
Nasz jest całkiem fajny, choć jak weszliśmy to też mi się wydawał podejrzany. W ogóle nie pachniał jak trzeba i nic w nim nie było.
Też swoim śpiewałem. Ale mówię ci, to na nic. Dwunożni to się nie znają na niczym, a już najmniej na muzyce. Śpiewałem im dwa dni. I co? Chodzili ci moi i wołali: "Ooooooddam kotka straży pożarnej, policji, pogotowiu, komu komu, tanio kotka" :evil: Albo wychodzili w trakcie przedstawienia. No chamstwo po prostu :evil:

ALe ty się nie martw nic, będzie fajnie.
Twój przyjaciel
Alien.

P.S. Jak Niedobrota jest lizus, to można ją ugryźć w tyłek :roll: Ja tak robiłem Kitowi, to zaraz przestawał być "wyluzowany"
A.

Sigrid

 
Posty: 6291
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], majka420 i 30 gości