Malwina-pęknięty kręgosłup :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 28, 2006 13:24

Moja panna Wiktorka ma zakładane pampersy :) świetnie zdają swoją rolę i bardzo dobrze wchłaniają. Może spróbuj to zapobiegnie to paćkaniu całego kota w jego własnych odchodach i pozwoli utrzymać lepszą czystość. To tylko taki mój pomysł.....
ObrazekObrazek

SylwiaLublin

 
Posty: 152
Od: Wto wrz 06, 2005 23:05

Post » Śro cze 28, 2006 20:49

To moj rozbójnik Malwina:
Obrazek

Quella

 
Posty: 33
Od: Pon lut 07, 2005 8:44
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro cze 28, 2006 20:50

A to jej brat Rudolf :)
Obrazek

Quella

 
Posty: 33
Od: Pon lut 07, 2005 8:44
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro cze 28, 2006 20:51

Piękna łobuziara :D Zdrowiej, mała :ok:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 28, 2006 20:56

Śliczne koty :)

Jak tam poszukiwania klatki?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro cze 28, 2006 21:00

Beliowen pisze:Śliczne koty :)

Jak tam poszukiwania klatki?

Dzis nic nie znalazlam ale polecono mi jeden sklep zoologiczny.

Mała wlasnie umyta, po zastrzykach, tylko czeka az spuszcze z niej oczy zeby zwiac z torby;)
Myje sie pilnie jezyczkiem tam gdzie dostanie.
Teraz jestem pelna nadziei. Bedzie dobrze. MUSI BYC!

Quella

 
Posty: 33
Od: Pon lut 07, 2005 8:44
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro cze 28, 2006 21:55

Piękne koty! Kciuki trzymam!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 28, 2006 22:11

Śliczności.
Cały czas pamiętam o Malwince i życzę jej z całego serca zdrowia.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 28, 2006 22:14

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 29, 2006 9:27

Anka pisze:Smród - cóż, nie ma wyjścia. Tzn. istnieją środki mocno pochłaniające zapachy, biologicznie rozkładające substancje wydające niemiłe smrodki. Nie pamiętam nazw. Dorota z forum ma mi taki podesłać, bo jedna kotka mi sika.


Wczoraj po poludniu wyslalam Ci ten srodek :oops:

Sama jestem ciekawa, jak toto sie sprawdzi.
Ja to kupilam raczej na zapas, bardziej ze strachu
niz z rzeczywistej potrzeby. Dwa razy dodalam do prania
Kokodaczych pieluch, troche dalam kolezance,
ktorej kocica notorycznie siusiala na dywanik.

Kciuki za Malwinke!
Alez ona jest piekna!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 29, 2006 9:55

Kup koniecznie tę klatkę na kóliki, naprawdę dużo lepsza niż torba, a Malwinka może wymagać ograniczenia ruchu przez kilka tygodni. Zamęczy sie w torbie ..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 29, 2006 19:32

Jako ze poprzedni moj post zmienilam - zamiast zacytowac w odpowiedzi i mi odpowiedz wrzucilo na poprzednia strone - wiec ja jeszcze raz wkleje...


Powiem tak - pozwole sobie pozostac przy swoim zdaniu
Bez sensu jest sie sprzeczac - bo kazda z nas ma swoje opinie.
Przypuszczam ze wsrod wetow takze znajda sie zwolennicy jednego lub drugiego postepowania.



Coby juz zakonczyc ten temat.
Rozmawialam z Przemkiem z Azorka na temat profilaktycznego, rutynowego cewnikowania kotow po urazach kregoslupa i majacych porazenie pecherza w jego wyniku - z bezwolnym wyplywem moczu.
Jest absolutnie przeciwny - jesli nie istnieja jakies okolicznosci ktore by to uzasadnialy - nalezy unikac cewnikowania kota w takiej sytuacji. A i tak wtedy gdy sie cewnikuje bo trzeba - nalezy utrzymywac cewnik najkrocej jak to mozliwe.
EOT z mojej strony.

Blue

 
Posty: 23884
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw cze 29, 2006 19:39

Dorota pisze:
Anka pisze:Smród - cóż, nie ma wyjścia. Tzn. istnieją środki mocno pochłaniające zapachy, biologicznie rozkładające substancje wydające niemiłe smrodki. Nie pamiętam nazw. Dorota z forum ma mi taki podesłać, bo jedna kotka mi sika.


Wczoraj po poludniu wyslalam Ci ten srodek :oops:

Sama jestem ciekawa, jak toto sie sprawdzi.
Ja to kupilam raczej na zapas, bardziej ze strachu
niz z rzeczywistej potrzeby. Dwa razy dodalam do prania
Kokodaczych pieluch, troche dalam kolezance,
ktorej kocica notorycznie siusiala na dywanik.

Kciuki za Malwinke!
Alez ona jest piekna!


Dziewczyny, co to za srodek? Do czego go sie stosuje? Tylko do prania?

Jutro idziemy do weta, dam znać co nam powie.
:strach:

Quella

 
Posty: 33
Od: Pon lut 07, 2005 8:44
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt cze 30, 2006 8:44

Quella,

na PW wyslalam Ci ulotke z tego preparatu.

Naprawde nie jestem w stanie ocenic, jak toto dziala.

Moze Anka sie wypowie, jak juz wyprobuje.

Caly czas trzymam kciuki za Malwinke!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt cze 30, 2006 8:55

Piękna kotka :)
Zbyt mało wiem aby sie wypowiadać w tematach medycznych ,ale rada Blue oparta na konsultacji z dr.Przemkiem jest niesamowice cennna i należy ją respektować. Przynajmniej ja bym tak zrobiła.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marioorava i 74 gości