Dzięki Krówka. Trzymamy Cię za słowo z tą relacją na bieżąco.
Staramy się nie płakać, ale na razie nam nie wychodzi...Najgorszy był powrót do pustego mieszkania
Bianka jest już u nas. Boi się psa, pies nierozumie czemu kot niechce podejść i na nią fuka.
Bianka obeszła sobie najpierw całe mieszkanie jak pies był zamknięty. Zajrzała we wszystjkie zakamarki.
Teraz zwiedza pokój mamy. Widać, że jest baaardzo ciekawska Nas się nie boi, nie gryzie. właśnie wchodzi mi na kolana Jest cudowna! Oby zaakceptowała suczkę...
Dziękuje bardzo Kucykk, że to nas wybrałaś na nowy domek!
Dziękuje gosik za pomoc w transporcie!
pierwsze było robione chwilke po przyjsciu do domu, a psa się boi reszta jest z pokoju 'bezpsowego' w którym rzeczywiscie sie rozluznila. Teraz odsypia podroz i caly stres zwiazany ze zmiana domu pod lozkiem
Krówka. dzięki za pierwsze fotki. My przez cały dzień staramy sie dodać osatnie fotki ze starego domciu, ale odpowiednia stronka coś nam się nie otwiera Miło słyszeć, że potworek wdrapuje się na kolanka, pewnie szuka pieszczotek po podróży. Oby z psinką dogadała się jak najprędzej. A ciekawska jest z natury i wybitnie odważna -na pewno dużo łatwiej będzie jej dzięki temu w nowym domeczku. Krówka! To my dziękujemy, że wzięłaś Bianesię pod swoje skrzydełka. Bardzo Ci ufamy i mamy nadzieję, że nasze łobuziątko rozkocha Was w sobie na zawsze Czekamy na kolejne fotki
Bianeczka w nocy wyszła z pokoju 'bezpsowego'. Koniecznie chciała znowu obejść reszte mieszkania. Połaziła troche po kuchni, ale niestety Molka (pies) się obuziła i przyszła do kuchni. Bianka szybko wróciła do bezpsowego pokoju. Mimo tego coraz lepiej reaguje na psa. Żeby mogła wyjść z pokoju kiedy chce są pootwierane drzwi, ale żeby pies nie wchodził do pokoju bezpsowego jest ok 80cm deska w drzwiach. Pies zagląda do pokoju, Bianka obserwuje psa. Juz sie nawet nie chowa (na poczatku jak tylko uslyszala, ze Mola zbliza sie do deski, to robila sie 2razy wieksza i uciekala po lozko) tylko siedzi na fotelu i patrzy na tego potwora
Posiałam trawke, ale Bianka już zdązyła zrobić porządek z kwiatkami Korzystała już z kuwety. Cały czas przychodzi na pieszczoty. Nie chce siedziec na kolanach, ale łasi się, wskakuje na kolana, zeskakuje i znowu sie łasi. Jeszcze nas nie ugryzła ani nie podrapała