Toto ma dom! już u siebie :):):):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 03, 2006 21:26

Jose Arcadio Buendia pisze:To jest jakiś koszmar... wsi spokojna wsi wesoła, cholera jasna... :evil:
Dobrze, że zabieracie te zwierzaki stamtąd...


Mnie najbardziej boli, że burmistrz nie ruszy dupy, żeby zabrać te konie tylko właściciel sprzedaje zwierzęta fundacji, która chce je uratować :roll: A postępowanie się toczy, toczy, toczy... A facet się znęca i znęca dalej :roll: I może nawet dostanie grzywnę w rezultacie :roll:
Ostatnio edytowano Wto kwi 04, 2006 8:48 przez Chiara, łącznie edytowano 2 razy

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pon kwi 03, 2006 21:28

Wiecie dziewczyny, ja juz naparwde nie mam slow zeby dopisywac sie do tego watku... Nie mam, naparwde. Wykorzystalam juz wszystkie: te, ktore opisuja oburzenie (ze takie rzeczy sie dzieja), przerazenie (ze nie moge nic zrobic), nienawisc (do tego potwora), paniczny strach (o te zwierzeta)... Czytam kazdy kolejny post, ktory sie tu pojawia z wypiekami na twarzy, zawsze mam nadzieje, ze przeczytam jaks dobra nowine... Zawsze. I bede czytala nadal z ta sama nadzieja.

Co wiecej moge napisac? Nie moge sie uwolnic od tej sprawy, mysle o niej ciagle, ona jest w tyle mojej glowy non-stop... Uda Wam sie - juz bardzo duzo Wam sie udalo. Taj jak pisze Chiara, dzieki Tobie Berni i dzieki Izie, udalo sie ocialic chociaz te dwie cudowne kicie. Nie mowie juz o koniach i psach, to oczywiste. Toto i Salome (jakie one sa podobne, niesamowite!) sa juz bezpieczne, pod bardzo dobra opieka, otoczone ze wszystkich stron najlepszymi myslami. To sa mysli magiczne - zdzialaja cuda.... Nie mam co do tego najmniejszych watpliwosci.

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Śro kwi 05, 2006 21:34

Toto dostała dzisiaj juz ostanią dawkę antybiotyku, jeszcze przez jakis czas będzie na diecie ale juz sprawy qoopalkowe opanowane. wszytsko wygląda tak jak powinno :D

Toto jest bardzo wesoła, najchetniej skakałaby za myszkami całe dni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro kwi 05, 2006 21:46

jedziemy do faceta w sobote
zakupiałam już walerianę, czy faktycznie koty jakoś do niej ciągnie?
tak sobie pomyslałam ze skropimy sobie nogawki od spodni to może któryś przyjdzie :roll:
najgorsze że nadal nie mamy miejsca na te kotki :( u mnie liczba sie nie zmiejsza :( nie mogę przyjąć do domku już zadnego kota

jeszcze nie wiemy na 100 % czy złapiemy tam jakis kotki, ale juz teraz rozpytuje o domek tymczasowy. Może ktoś ?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw kwi 06, 2006 6:36

Toto szuka domku :!:

w sobote mamy nadzieje na zlapanie jej rodzeństwa
szukamy dla nich domków tymczasowych, bo nie mamy gdzie ich umieścić
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw kwi 06, 2006 12:42

podnosze dla Berni i tych biednych kotów
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw kwi 06, 2006 12:45

Ja je wezmę.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Czw kwi 06, 2006 20:18

Chiara pisze:Ja je wezmę.


Chiara jesteś wielka :king: :king: :king:

ogromne, ogromne, ogromne dzięki :D

mam nadzieje że przyjdą, wykorzystają szanse, potem juz bedą mogły z pełnymi brzuszkami wylegiwac sie na kanapach...tylko niech przyjdą
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt kwi 07, 2006 18:47

:lol: chyba Toto zmieni miejsca zamieszkania :dance2:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt kwi 07, 2006 19:22

I zamieni sie z koteczki wiejskiej na koteczke o aspiaracjach wielkomiejskich... ;-) Tak przynajmniej jaskolki wieszcza ostatnio, prawda Berni? 8)

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Pt kwi 07, 2006 19:58

MartaK pisze:I zamieni sie z koteczki wiejskiej na koteczke o aspiaracjach wielkomiejskich... ;-) Tak przynajmniej jaskolki wieszcza ostatnio, prawda Berni? 8)


nio :lol: wszytsko na to wskazuje, łącznie z jaskólkami :lol:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob kwi 08, 2006 17:56 wielkomiejskość Toto...

Pewnie, że zmieni się w wielkomiejskiego kota... :) O ile Dziewczyny (Marta i Berni) się zgodzą. Adoptowaliśmy wczoraj jeszcze jedną kotkę - dwumiecięczną tricolorkę "Farbę".To jednak w żaden sposób nie zmienia sytuacji Toto... Też ją chcemy!!! :)
Przeciw Nicości

photoart

 
Posty: 7
Od: Wto kwi 04, 2006 11:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 08, 2006 18:36

Jednym slowem masowe dokocenie! ;-) Zaroi sie od mruczacego szczescia w Waszym domu!... Natomiast co do zgody, to ja akurat nie mam tu nic do powiedzenia - jestem tylko menadzerką Toto, silą decyzyjną jest zdecydowanie Berni :-) I szczerze mowiac mysle, ze ona te decyzje juz podjela... 8)

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Sob kwi 08, 2006 21:08 Jednym slowem masowe dokocenie!

Marta!!
Pewnie, że dokocenie!! A, co!! W końcu trzeba jakoś zwierzakom pomagać!

Czytałem uważnie cały ten wątek na forum. Widzę, że niejednokrotnie - poza wszystkimi innymi - macie kłopoty transportowe. Jeśli bedę mógł pomóc, to oczywiście w Łodzi (sorry, Berni, że nie Bielsko) i okolicach służę swoim samochodem i swoją osobą.
Jedno tylko "ale"... Samochód ma 21 lat, więc odrobinę wyrozumiałości czasem jest dlań konieczne ;)

Pozdrówka
Qba
Przeciw Nicości

photoart

 
Posty: 7
Od: Wto kwi 04, 2006 11:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 09, 2006 18:41 Re: wielkomiejskość Toto...

photoart pisze:Pewnie, że zmieni się w wielkomiejskiego kota... :) O ile Dziewczyny (Marta i Berni) się zgodzą. Adoptowaliśmy wczoraj jeszcze jedną kotkę - dwumiecięczną tricolorkę "Farbę".To jednak w żaden sposób nie zmienia sytuacji Toto... Też ją chcemy!!! :)


zgadzam sie zgadzam :lol: :lol:
tylko transport poszukiwany.... Bielsko - Łódź
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Avian, Kennethjak, LarryMib, puszatek i 71 gości