BOLERO - w nowym domu na SWIETA :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 04, 2006 15:48

Sydney pisze:Właśnie dostałam smsa od fridy, że dom ugadany, dzięki goldi a Bolero jest już u fridy w domu :)


8O WOW 8O

a Fridzie musze powiedziec: "a nie mówiłam?" :wink:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto kwi 04, 2006 15:57

Sydney pisze:Właśnie dostałam smsa od fridy, że dom ugadany, dzięki goldi a Bolero jest już u fridy w domu :)

:D :dance: super :D :dance: super :D :dance:

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 04, 2006 16:08

Wspaniale :ok: :dance: :dance2:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 04, 2006 17:43

Cieszę się, że tak się sprawy potoczyły :ok: Najważniejsze, że Bolero już nie jest w schronisku :!: Teraz tylko droga do nowego domku go czeka :) i mamy happy end :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto kwi 04, 2006 19:27

Ja też dostałam SMSa od Fridy, że Bolero jest już u Niej w domu, siedzi na kolanach i oboje przesyłają pozdrowienia. Za jakieś 2 dni ma mieć dostęp do komputera to napisze na Forum. Najważniejsze, że Bolero już nie jest w schronisku. Tak się bałam. Zaraz dzwonię do Pani Ani.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto kwi 04, 2006 20:17

Goldi, dalej szukamy transportu :D

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 04, 2006 20:39

Sylwia, odwołujemy na razie alarm.
Okazuje się, że podczas rozmowy z Panią Anią dowiedziałam się, że Frida nic mi nie powiedziała ani nie napisała, że Bolero nie może teraz nigdzie jechać bo ma grzybicę.
Podobno najwcześniej za jakieś dwa-trzy tygodnie dopiero. Teraz jest na kwarantannie a Szaruś (kot Pani Ani) mógłby się zarazić.
Nic nie wiedziałam i szaleję z transportem, a teraz muszę wszystko odwoływać. Zagangażowałam masę ludzi w szukanie transportu a okazuje się, że Frida ma w planie jechac do Warszawy na święta, wziąć kota ze sobą i ewentualnie przekazać go mnie abym go zawiozła do Wrocławia.
To są najświeższe informacje od Pani Ani.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto kwi 04, 2006 20:46

Goldi, zaangażowałaś się bardzo, ale całe szczęście, że Frida w porę dostrzegła grzyba, pewnie poszła z nim do weta. :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 04, 2006 20:52

fajnie, ze Bolero ma dom :) oby wszystko się udało :)

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 04, 2006 21:05

Sylwia, a czy Tobie wczoraj ktoś ze schroniska mówił coś na temat grzybicy?
Mówili tylko o szczepieniu i odrobaczeniu.
No trudno, ja już nic wcześniej nie załatwiam, bo szczerze mówiąc niczego już nie jestem pewna.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto kwi 04, 2006 21:30

Wspaniala wiadomość. Goldi, jesteś wspaniala. A Bolero prosze przy okazji podrapać za uszkiem :)

Zzebra

 
Posty: 98
Od: Nie mar 05, 2006 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 04, 2006 21:45

Dziękujemy pięknie i ja i Bolero. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto kwi 04, 2006 22:01

Słuchajcie, gdyby jutro były jakieś pilne sprawy to niestety ja nie mogę nic zrobić bo jutro cały dzień nie ma mnie w domu. Wyjeżdżamy rano a wracamy dopiero w nocy.
Poza tym trochę (strasznie) się denerwuję bo jutro Teodor ma sterylizację (kastrację).
Jestem szczerze mówiąc przerażona. Mam nadzieję, że będzie dobrze ale to nic nie zmienia, i tak się boję. To najmłodsza pociecha. Trzymajcie za niego, proszę.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto kwi 04, 2006 22:12

Ojej Goldi, ale przykra niespodzianka. Jak dzwoniłam dzisiaj rano do schroniska, to nic mi nie powiedziano, że Bolero jest chory....

Powiedziano mi, że będzie zaszczepiony i odrobaczony, że dostanie książeczke zdrowia i poproszono mnie o nr tel Pani Ani i podałam.
Poźniej dzwoniłam do Pani Ani i okazało się, że nikt nie dzwonił....więc podałam nr do schroniska i teraz od Ciebie się dowiaduje o grzybicy.

Dobrze, że Pani Ani bardzo zależy na Bolero,jest wyrozumiała i cierpliwie czeka, tyle czasu, ciągle coś.... (a jak My wyglądamy 8) :lol: )

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 04, 2006 22:20

Kciuki trzymam :ok: Teodor, będzie dobrze :ok:

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1317 gości