Krówka- spokojnych snów Koteczku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 23, 2006 7:47

Jak sie czujesz dzis Krowko?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon sty 23, 2006 12:29

Przeklejam moj dialog z Beliowen
moze sie kiedys komus przyda

Beliowen pisze:
eve69 pisze:Belio
czy Ty myslisz ze mozliwe jest zeby kot strawil / nadtrawil swoje wnetrznosci?
jesli tak to co mozna z tym zrobic, co mozna zrobic z kotem ktory ewidentnie cierpi, nie je
ma problemy z piciem

Ladnie sioosia,, raczej nie jest przytkany
dostaje antybiotyk, dzis dostala tolfedine niestety doustnie bo nie mialam skad wziac zastrzkow, moich wetow nie ma
reszta nie potrafi mi niczego zaproponowac

Mis,
moze tak byc jesli glod jest dlugotrwaly.
To dowod ze ona chce i caly czas chciala zyc, bo to organizm robi dla podtrzymania funkcji mozgu.
Kiedy skoncza sie zapasy tluszczu w tkance podskornej i miesniach, organizm przestaje odzywiac niektore narzady - zaczyna sie od tych najmniej potrzebnych, czyli ukladu rozrodczego, potem tez niektore narzady miazszowe: watroba, sledziona, potem miesnie szkieletowe.
Organizm nie rusza bardzo dlugo nerek i trzustki bo to oznacza praktycznie smierc, wiec te narzady z otrzewnowych najdluzej zachowuja wzgledna sprawnosc.

Trzeba czekac.
Proces regeneracji bedzie trwal dlugo, mniej wiecej polowe tego czasu co glod.
Jesli nie je, to trzeba karmic dozylnie - glukoza i bialko oraz elektrolity w kroplowkach.
Niewielkie ilosci polplynnego w miare bialkowego pokarmu we w miare regularnych odstepach dojelitowo.
Poic mozna roztworem glukozy albo wywarami miesnymi zamiast woda.
Uzupelniac witaminy - glownie z grupy B, ale rowniez A, C i D3, zeby maksymalnie wchlanialy sie dostarczane z kroplowkami mikroelementy.
Ogrzewac, zeby nie tracila cennych kalorii na utrzymywanie ciepla.

Najgorszy bedzie poczatek, potem jak juz przyswoi pewna dawke skladnikow odzywczych powinno ruszyc wszystko - organizm trzeba powolutku przestawic z blyskawicznego spalania wszystkiego na magazynowanie, co podczas regeneracji przy skrajnym wycienczeniu trwa ok. 2 tygodni...

I jeszcze - funkcje ukladu rozrodczego moga nigdy nie wrocic.
Pozostale narzady powoli powinny, jesli nie to potem bedzie mozna troche wspomagac.
Na razie najwazniejsze sa kalorie, bialko.



eve69 pisze:
Beliowen pisze:Eve,
mozesz jej gotowane rozmiksowane mieso mieszac nawet z tym Nutramigenem - jesli masz jeszcze.
Dobowo plynow mozna podawac do 70-80 ml na kilogram masy ciala.

I gdyby sie udalo, dobrze byloby zrobic badanie ogolne moczu - oznaczyc przede wszystkim ciezar wlasciwy (czy nerki zageszczaja mocz) i oznaczyc ewentualna obecnosc bialka - ile go tam jest, zeby nie doprowadzic do sytuacji w ktorej w diecie bedzie ladowane bialko a jednoczesnie jego wydalanie z moczem wykluczy odbudowe tkanek.
Bo przydiecie regeneracyjnej podawanej do- i pozajelitowo to troche bialka w moczu bedzie na pewno.


Ona w tej chwili dostaje convalescence, rosol wolowy, gerbera z kurczakiem, je 4-5 razy dziennie po 5 - 7 ml zalezy jak wejdzie
dostaje tez okolo 60 mi glukozy 5% pod skore i duphalite, ktory ma uzupelnic niedobory witamin aminokwasow etc.
Antybiotyk - betamox
Wbrew zaleceniom weta podalam jej tolfedyne, czuje sie wyraznie nieco lepiej, mniej protestowala przy karmieniu.

Robi dwa razy dziennie lade jasne sioo, sprobuje jutro zlapac je do badania.
Jest u nas od srody, byla przytkana, zrobila kamienna koope w piatek, potem jeszcze jedna b twarda ale w otoczeniu biegunki.
Wczoraj dwa razy sie wyprozniala, byla to sama brazowa woda z kawalkami np obierek, skorupek jajek etc.




Krowka dostala wlasnie 30 ml glukozy z duphalite, i "zjadla" 5 ml convalescence.
Nie czujemy sie dobrze.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon sty 23, 2006 12:40

Eve, słów mi brak.

Ileż ona musiała wycierpieć.
Żeby jej się udało.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sty 23, 2006 12:43

Jakos to mysle ruszy powolutku.
To piaty dzien dopiero.

Nie ma wymiotow, nie ma biegunki, to najwazniejsze.
Przydalby sie jej Lakcid, ale jak Cie znam to pewnie podajesz.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon sty 23, 2006 12:44

Dopiero przeczytałam.
Brak mi słów.
Króweczko kochana trzymaj się. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9494
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sty 23, 2006 12:45

To jest straszne :(
Mam nadzieję, że śliczna panda da radę
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 23, 2006 12:52

Biedna króweczka :( Co ona jadła...obierki, skorupki :cry: . Brzuszek musiał ją boleć. :cry:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon sty 23, 2006 13:27

I jeszcze mi sie przypomnialo.
Poniewaz ona miala przedawkowany ten Unidox, zapytalabym kogos o podanie niewielkich dawek argininy - to taki aminokwas ktory pomoze w usunieciu z organizmu ewentualnych toksyn, bo nie wiemy w jakim stopniu uszkodzona jest watroba.
Byc moze jej ogolna apatia i ospalosc ma zwiazek z poziomem toksyn?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon sty 23, 2006 13:58

Króweczko cały czas gorąco myślimy
i zaciskamy kciuko-łapki, żeby sie udało
żeby było coraz lepiej

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon sty 23, 2006 16:05

mocne kciuki, zeby krowcia zaskoczyla

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon sty 23, 2006 18:43

Krowko, staram sie myslec o Tobie w kazdej wolnej chwili i tak mi sie rozmaite rzeczy uswiadamiaja...

Moze Ty masz, Krowko jakiegos obcego?
Moze nawet niejednego?
I moze warto by jakos Cie w miare delikatnie odrobaczyc?
Zeby Twoja kochana duza nie musiala tygo obcego dokarmiac i mogla dokarmiac wylacznie Ciebie?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon sty 23, 2006 19:24

Jak sie dzis czujesz Kroweczko?

Myslimy o Tobie bardzo bardzo mocno
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon sty 23, 2006 21:31

z całej siły
Łaciatko

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon sty 23, 2006 22:35

Nieustająco i mocno bardzo za dziewczynkę! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 23, 2006 23:35

dalej maleńka!!!
Obrazek Obrazek Tosia

Martunia

 
Posty: 96
Od: Czw lis 24, 2005 20:41
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tundra i 168 gości