było źle - jest super:-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 16, 2005 23:21

Kupiłam juz to paskudztwo, dawałam, na przemian z normalnym jedzeniem. Tu jest NIE i koniec, nie bede jadła i tyle. :evil:

Dzieki za podpowiedzi czasem coś zadziała, wściekła jej na cały świat, obrazona na mnie, macha ogonem, i patrzy ze wściekłośćia.

A ja chce jej pomoc. A ona swoje.

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Nie paź 16, 2005 23:30

Biedna Zuza, trzymam kciuki bardzo mocno.
Jak Dalia po wypadku byla chora i nie chciala jesc to ja chodzilam od zoologika do zoologika i kupowalam wszystko co mi weszlo w rece, z nadzieja ze cos jej w koncu musi zasmakowac :roll:
U mnie to akurat okazalo sie byla sucha Sheba, w takich malych zgrzeweczkach, to bylo jedyne co byla laskawa wziac do pyska :roll:
Co to moze byc u Ciebie, nie mam pojecia, ale warto probowac po kolei wszystkiego :wink:
Zycze powodzenia :ok:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 16, 2005 23:40

Ech... gorsze jedzenie chyba nie spelni swojej funkcji...
Kotka nie tylko ma jesc po to by zapelnic brzuszek...

Moge powiedziec co podajesz kotce?
Moja jak byla ciezko chora to nie chciala jesc nic innego jak tylko
sucha Eukanube rich in checken.
No i od czasu do czasu laskawie przelknela Shebe ale tez tylko kurczak w delikatnym sosie czy jak to sie tam zwie ;)

Prawde powiedziawszy to do dzisiaj skubanej zostalo :twisted:
Gardzi mieskiem czy to surowym czy ugotowanym... (4 miesiace temu byla dzika kotka)

Moze warto poeksperymentowac z malym saszetkami.

Deirdreann

 
Posty: 75
Od: Śro wrz 14, 2005 22:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 16, 2005 23:46

Zawsze jadła suche RC i inne suche, Mokrego mało, wiecej miesa i wątrobke.

Teraz mam wzssytko co jest dostępne, najlepsze i najgorsze, stawiam na mokre, mieso mocze w wodzie zeby łatwiej wpadało do gardziołka, ale efekt jest marny.

Mam pytanie - jak wasze koty ktore nie chciały jesc, potem zaczynały, jak czesto i duzo jej dawac. Jak to było u was?

Teraz daje co ok 2 godz, kilka kawałków 8 sztuk, podzielonych na poł, czyli troszeczke. A ona i tak wypluwa, wiec nie wiem ile zjada tak naprawde.h

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Nie paź 16, 2005 23:57

Jak Brucek z Hrupka chorowaly na koci katar to bywaly chwile, ze tracily apetyt, szczegolnie mala. Dawalam im wtedy gerbery dla niemowlat (seria Indyk lub Kurczak jest bardzo dobra). Jak nie chcialy jesc z lyzki to wpychalam te pape do duzej strzykawki i podawalam dopyszcznie.
Ostatnio edytowano Pon paź 17, 2005 0:03 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon paź 17, 2005 0:00

Ktos mi kiedys mowil ze koty najlepiej sie orientuja czego potrzebuja...
Dla mnie sporym zaskoczeniem bylo gdy dzika kotka zucila sie na suche i nic innego jesc nie chciala...
Ale CR nie lubila :oops: Zdecydowanie wolala Eukanube... Iams ktory jest produkowany przez ta sama przeciez firme tez odpadl w przedbiegach...
Moze wiec sprobuj wsypac jej troszke tej wysoko kalorycznej karmy Eukanuby...

A co do mokrego...
Kup moze jedna saszetke tej Sheby (kurczak w sosie) i zobacz czy jej zasmakuje... kosztuje cos kolo 3 - 4 zl...
W sumie podawalam ja kilku kotom i zaden nie odmowil...

A co do podawania kotu jedzenia po glodowce... niewielkie ilosci ale czesto.
Tak wiec robisz dobrze...
Wiem ze masz pare kotow ale da sie zrobic tak by kotka miala do swojej dyspozycji miseczke i w niej malutka lyzeczke mokrej karmy wlasnie w sosie i nawet dodatkowo podlanej woda?

Deirdreann

 
Posty: 75
Od: Śro wrz 14, 2005 22:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 17, 2005 0:06

Mam dwa koty, Tolek jej nie zjada, patrzy tylko co sie tam dzieje w tych miskach.

Ale ona nie podczołga sie do miski, teraz nad woda ma problem, a miska z jedzeniem odstrasza ja na kilometr.

Ale postawie, i dziekuje za podpowiedz.
Kupie jutro, w pt wziełam w sklepie wszystko po jednym, było 11 miseczek i w kazdej cos innego. Powiedziała NIE na wszystko.

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pon paź 17, 2005 0:06

Deirdreann pisze:Ktos mi kiedys mowil ze koty najlepiej sie orientuja czego potrzebuja...

Sorry, ale :lol: to nieprawda, jednen z moich kotow Rysio uwielbia zrec czekolade i podpijac cole, a nie sadze aby to wyznacznikiem prawidlowego kociego odzywiania :wink:

Za to koty chore, z goraczka maja zaburzenia smaku i wechu i naprawde nie maja pojecia czego potrzebuja, podobnie jak ludzie w tym stanie. Dlatego trzeba kierowac sie wlasnym zdrowym rozsadkiem, jezeli trudno utrafic z czyms co kotu bedzie pasowalo.
Ostatnio edytowano Pon paź 17, 2005 0:12 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon paź 17, 2005 0:10

Widocznie ona ma zaburzenia, bo ani nosek ani jezyk nie reaguje:(

No cóz karmimy na siłe choc mi serce pęka, jak sie słabiutka szarpie, łapki spuchniete od weflonów, tylne łapki ledwo sie ruszają, a Ja mecze i wypycham jedzenie.

Ale wiem ze teraz jest to wazne do powortu zdrowia

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pon paź 17, 2005 0:12

Trzymam kciuki, musi byc dobrze :ok:
a jak sie inaczej nie da karm na sile, bo to wazne, aby zjadla cokolwiek
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon paź 17, 2005 0:25

W takim razie ja trafilam na wyjatkowa kotke :p

Na W powiedziala NIE, przy KK to patrzyla na mnie jakbym chciala ja otruc i nie tknela badziewia. Animonde jadla chodz bez entuzjazmu i minimalnie.
Sheba bardziej jej smakowala ale i tak najlepsze bylo suche.

kocica zgarnieta z dzialki zdecydowanie wolala podjesc suche niz mokre.
I tez bylo jej trudno... Welflon trzeba bylo wymieniac co 3 - 4 dni a sumujac trwala to 3 tygonie... Bolaly ja lapki nie mowiac juz o tym ze byla tak chora ze mozna z nia bylo zrobic wszystko bo sie przez rece przelewala.
Twoja kicia ma jeszcze sily sie bronic...

Ja postawilam jej materacyk pod samymi miseczkami... dodatkowo podtykalam pod nos, lyzeczka.. :>
skubala...
pila tez duzo wody (kranowka bo mineralnej powiedziala nie). Dlatego sporo kombinowalam z karmami w sosach... jak nie miala sily przelknac to rozcienczalam i rozdrabnialam Shebe lub animonde...

Deirdreann

 
Posty: 75
Od: Śro wrz 14, 2005 22:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 17, 2005 0:50

jedna łapka spuchnieta, na drugiej tez weflon, to gdzie zmienic? Nigdy nie widzialam takiej łapki:(
Leje sie przez rece, a jak miala 35 st, i dyszała jak pies po bieganiu było fatalnie, teraz lezy czały czas w jednym miejscu, z glowa w sciane wcisnieta.
Siusiu i kupka pod siebie, pyszczek zapaskudzony, obraz kiepski.
Najgorsza jest ta niepewnosc i strach co za godzine, dwie...
Chce aby ten koszmar sie skonczyl. koty wrociły do zdrowia, a Ja do narzekania ze rozrabiaja:)

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pon paź 17, 2005 0:54

Deirdreann pisze:Ech... gorsze jedzenie chyba nie spelni swojej funkcji...
Kotka nie tylko ma jesc po to by zapelnic brzuszek...


Spelni i nie spelni :roll:
Wiadomo ze byloby lepiej gdyby jadla dobre ale i tak wolalam podawac jej paskudne niz wpychac na sile i dodatkowo ja bardzo stresowac, podawane dozylnie miala wszystkie wzmacnialaje specyfiki a jesc musiala cokolwiek bo u kotow ktore gloduja dluzej niz 24 godziny (chyba) cos niedobrego moze stac sie z watroba, kot musi strawic cokolwiek, nawet jesli mialby to byc W czy KK :roll:
Ja nie pamietam dokladnie o co chodzi z ta watroba, prosze mnie uzupelnic :D
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon paź 17, 2005 1:45

MonikaWarszawa pisze:jedna łapka spuchnieta, na drugiej tez weflon, to gdzie zmienic? Nigdy nie widzialam takiej łapki:(
Leje sie przez rece, a jak miala 35 st, i dyszała jak pies po bieganiu było fatalnie, teraz lezy czały czas w jednym miejscu, z glowa w sciane wcisnieta.
Siusiu i kupka pod siebie, pyszczek zapaskudzony, obraz kiepski.
Najgorsza jest ta niepewnosc i strach co za godzine, dwie...
Chce aby ten koszmar sie skonczyl. koty wrociły do zdrowia, a Ja do narzekania ze rozrabiaja:)


:( :( a wet Ci nie powiedzial abys zrobila oklad na lapke z alkacetu?

Ja mojemu kotu to mixowalam jedzienie tez i strzykawka, jak juz musialam w niego wmuszac. To jest b. stresujace dla kota ale wyjscia nie ma, robi sie petla. A nie dostala leku na pobudzenie apetytu?

A jak na nia dziala waleriana, jesli dziala mozna jedzenie pokropic waleriana.
A czy Twoja kotka byla zaszczepiona?
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Pon paź 17, 2005 2:58

Weterynarz moze wkluc sie takze w tylne lapki.
To duzo trudniejsze i zdecydowanie bardziej nieprzyjemne dla kotki ale w przypadku dluzszego noszenia welflonu nie mozna nadmiernie oslabiac zyl...

Co do W i KK... nie mowie by nie probowac tyle ze nalezy najpierw zaczac szukac wsrod tych lepszych karm...

a co do tych 24 h... jestes pewna? Przykladowo przed zabiegiem sterylizacji kotu nie wolno podawac jedzenia ponad 12h, kolejne 12 po operacji a pozniej mokre rozrzedzone i bardzo niewiele.. (co najmniej mnie tak informowano).

Takze kotka w ciazy jak reguluje ilosc plodow potrafi dosc dlugo byc na diecie...

Deirdreann

 
Posty: 75
Od: Śro wrz 14, 2005 22:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości