
Dzieki za podpowiedzi czasem coś zadziała, wściekła jej na cały świat, obrazona na mnie, macha ogonem, i patrzy ze wściekłośćia.
A ja chce jej pomoc. A ona swoje.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Deirdreann pisze:Ktos mi kiedys mowil ze koty najlepiej sie orientuja czego potrzebuja...
Deirdreann pisze:Ech... gorsze jedzenie chyba nie spelni swojej funkcji...
Kotka nie tylko ma jesc po to by zapelnic brzuszek...
MonikaWarszawa pisze:jedna łapka spuchnieta, na drugiej tez weflon, to gdzie zmienic? Nigdy nie widzialam takiej łapki:(
Leje sie przez rece, a jak miala 35 st, i dyszała jak pies po bieganiu było fatalnie, teraz lezy czały czas w jednym miejscu, z glowa w sciane wcisnieta.
Siusiu i kupka pod siebie, pyszczek zapaskudzony, obraz kiepski.
Najgorsza jest ta niepewnosc i strach co za godzine, dwie...
Chce aby ten koszmar sie skonczyl. koty wrociły do zdrowia, a Ja do narzekania ze rozrabiaja:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości