Niebanalna szylkretka-ma dom u Iśki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 16, 2005 18:00

Mirka czekamy na informacjach o koteczkach i o tym jak sie czuja.

kocia mama Agatka

 
Posty: 252
Od: Wto sie 16, 2005 21:08
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 16, 2005 18:14

Kicia dostała zastrzyk przeciwbólowy i antybiotyk. Nadal nie chce sama jeść, ale można ją karmić. Ona potrzebuje sporo czasu, aby nabrać śmiałości. Wiem, że potrafi bardzo głośno mruczeć i lubi siedzieć u człowieka na kolanach. Zastrzyk przeciwbólowy działa, bo Kicia nie ma już dreszczy i nie siedzi w budce. Właśnie obserwuje goniące się koty. Warczy, kiedy któryś przebiegnie przed jej nosem, ale one traktują Kicię jak powietrze. Myślę, że za parę dni zrezygnuje z warczenia. W stosunku do człowieka jest przylepna i taka bezbronna. Jutro zawożę Niutona do nowego domu i mój niby TŻ będzie musiał sobie radzić z kotami. Mam nadzieję, że wszystko będzie O.K.

Oto Kicia, Pusia i rezydentka Balbina.

Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 16, 2005 18:59

Właśnie odbyłam małe sam na sam z Kicią i Pusią w kuchni. Kicia głaskana to Kicia na paluszkach. Tak bardzo się pręży, ociera i mruczy, że prawie traci równowagę. Kicia zaczęła jeść. Pozostało przekonać ją do innych kotów i dopiero zaczną się trudności z wydaniem Kici. Zbyt szybko przywiązuję się do kotów lub zbyt często trafiam na kochane koty.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 16, 2005 19:34

Niutonek bedzie mial nowy domek? Mam go na pulpicie jest taki piekny (jedno z jego zdjec jak lezy przy Twoim kompie - rewelacja :D ). Komu zdecydowalas sie wyadoptowac Niutonka?
Ostatnio edytowano Pt wrz 16, 2005 19:35 przez kocia mama Agatka, łącznie edytowano 1 raz

kocia mama Agatka

 
Posty: 252
Od: Wto sie 16, 2005 21:08
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 16, 2005 19:35

Niutonek bedzie mial nowy domek? Mam go na pulpicie jest taki piekny (jedno z jego zdjec jak lezy przy Twoim kompie - rewelacja :D ). Komu zdecydowalas sie wyadoptowac Niutonka? Ups i znowy dwa razy mi sie wyslalo :oops:

kocia mama Agatka

 
Posty: 252
Od: Wto sie 16, 2005 21:08
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 16, 2005 20:03

kocia mama Agatka pisze:Niutonek bedzie mial nowy domek? Mam go na pulpicie jest taki piekny (jedno z jego zdjec jak lezy przy Twoim kompie - rewelacja :D ). Komu zdecydowalas sie wyadoptowac Niutonka?


Wstawię zdjęcia z nowego domu jutro po godz. 23 w wątku Niutona. Może nowy dom pochwali się trochę wcześniej.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob wrz 17, 2005 8:37

mirka_t pisze:Właśnie odbyłam małe sam na sam z Kicią i Pusią w kuchni. Kicia głaskana to Kicia na paluszkach. Tak bardzo się pręży, ociera i mruczy, że prawie traci równowagę. Kicia zaczęła jeść. Pozostało przekonać ją do innych kotów i dopiero zaczną się trudności z wydaniem Kici. Zbyt szybko przywiązuję się do kotów lub zbyt często trafiam na kochane koty.


Słodka Kicia :love: , mówisz, że traci równowagę? :love:

Dobrze, że wraca do zdrowia :D
Martwi mnie to warczenie na inne koty( z wiadomych przyczyn), ale może to sprawa przejściowa.

Sprawa zastrzyku finansowego z mojej strony jest aktualna :)
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Sob wrz 17, 2005 22:47

Wróciłaś? Wiem, że zawiozłaś Niutona do nowego domu. Pewnie nie masz nastroju, ale napisz jak poszło.
Jeśli masz jeszcze trochę siły, powiedz jak dzisiaj Kicia.
Pozdrawiam.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Nie wrz 18, 2005 9:23

Kicia to jeden wielki kłębek nerwów. Bardzo dobrze reaguje na mnie, ale obecność kotów ją irytuje. Miejsce po zastrzyku zrobionym w piątek wylizała sobie aż do krwi. Wetka źle się wkłuła, bo Kicia w tym miejscu krwawiła i myślę, że musiało ją to drażnić. Niestety Kicia bardzo często liże całe swoje futerko w nerwowy sposób. Myślę, że to reakcja na stres i mam zamiar podawać jej niewielkie dawki psychotropów. W tej chwili bardzo przypomina mi ratlerka. Mała, rachityczna z drgającym, wrażliwym na dotyk ciałkiem. Dobrze, że Kicia ma apetyt, korzysta z kuwety, uwielbia pieszczoty i głośno mruczy.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie wrz 18, 2005 9:43

:( Czy to oznacza, że dla niej najlepszy byłby dom gdzie byłaby jedynaczką? :(

A przecież przed sterylizacją mieszkała w kontenerze z Pusią i z tego co przeczytałam nie było między nimi zgrzytów. Dlaczego teraz tak reaguje, jak myślisz?
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Nie wrz 18, 2005 9:59

To całkiem normalne zachowanie. Kot w schronisku zachowuje się często całkiem inaczej niż w domu. W przypadku Kici fakt, iż nagle została oddana i zamknięta na małej przestrzeni z inna kotką a na dodatek była wtedy chora zachwiał jej psychiką. Teraz jest po strylce i ma dyskomfort z tym związany. Kicia ma 5 lat a im kot starszy tym boleśniejsze są dla niego zmiany. Jest u mnie zbyt krótko abym mogła mieć pewność co do jej charakteru. Mam jednak nadzieję, że po odzyskaniu dobrej formy fizycznej i kiedy nabierze pewności siebie nie będzie widziała zagrożenia ze strony innych kotów. W tej chwili Kicia czuje się na tyle niepewnie, że nie jest w stanie tolerować bliskiego kontaktu z innym kotem. Całe szczęście, że moje koty nie odpowiadają agresją na takie zachowania, jakie demonstruje Kicia i jest szansa, że szybko się do nich przekona.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie wrz 18, 2005 10:05

Czyli moja skryta nadzieja nie jest całkiem pogrzebana? :)
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Nie wrz 18, 2005 16:19

Dzisiaj Kicia wygląda tak:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie wrz 18, 2005 17:20

Cudo nad cudami, piękna urocza i śliczna :love:

Czy troszkę się uspokoiła i jak się czuje?
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Nie wrz 18, 2005 17:34

:roll:
Ostatnio edytowano Nie wrz 23, 2007 16:21 przez IzaW, łącznie edytowano 1 raz

IzaW

 
Posty: 775
Od: Nie lip 24, 2005 18:29
Lokalizacja: Starachowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot], Szymkowa i 660 gości