bylo: koci niemowlak, jest: juz duza panna :-)))-sa fotki!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 05, 2004 0:54

anna57 pisze: No, jak polubi spać z kumplami, to nie gwarantuję :wink: :D Ale nie martw się, może za czas jakiś wszystkie będą pchały się na Twoją pierś :wink: Tylko, czy Tobie starczy piersi :wink: :P


ja gotowa sobie dorobic, by tylko sie pchaly :lol:
Zaden z naszych kotow nie jest kolankowy :cry: Pyrka kiedys byla, ale z wiekiem jej przeszlo (2 lata ma dopiero). Gucio to straszna przylepa, ale na kolana wlazl z wlasnej woli moze kilka razy :crying: Wziety zas wszelkie pieszczoty przyjmuje z ogromna przyjemnoscia :D
No a mala........ nic nie wiadomo.. Pyrka tez byla kolankowa... kiedys :cry:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 05, 2004 1:03

zosia&ziemowit pisze:Teraz to już pójdzie z górki zobaczysz!
z dnia na dzień mała będzie Cię zadziwiać większą sprawnością ruchową i większą "inteligencją" w kocich ślepkach. Dziś będzie pukać łapką Gucia z szybkością żółwia wchodzącego pod górkę a jutro Gucio dostanie w pysk aż się obliże. :D


oby... oby....... :) Zauwazylam wielkie zmiany jako dostala lazienke do dyspozycji, kot pokazywal cos nowego prawie co pare godzin 8O Pisalam o tym...
Dzis zaskoczyla mnie tym, ze pierwszy raz ugryzla Gutka w ogon :lol: Gutek zas chwyta ja za gardlo i przytrzymuje, albo przyciska lapa do ziemi :wink: To juz malej sie nie podoba i ucieka od niego :cry: Najgorzej, jak ja traktuje tylnymi lapami, gdy trzyma przednimi..... bawi sie nia jak mysza :?

zosia&ziemowit pisze: Florcia jest w dzień puszczana na żywioł ze starszymi kocicami (oczywiście pod kontrolą), noc zaś spędza jednak zamknięta w myśl zasady lepiej na zimne...


ja mam ja caly czas w lazience, ale czasem wejscie zastawiam deska, by Gutek mogl przechodzic, a mala nie. Boje sie o zadeptanie przez moja rottwiczke, ktora nie patrzy, gdzie lezie, jak cos zaszczeka pod balkonem :evil:

zosia&ziemowit pisze: Jednego Ci zazdroszczę kuweta dla Florci to jeszcze czarna magia.. :cry:


no wsadzalam ja za kazdym razem, jak wstawala, zjadla, pobawila sie troche..... ale nie zazdrosc, dzis zauwazylam, ze zrobila sobie druga toalete, w kacie lazienki :evil: Umylam kat, przestawilam kuwete i zobaczymy.....

zosia&ziemowit pisze: Dziś pierwszy raz jadła sama z miseczki gotowanego kurczaka, wcześniej odstawiła butelkę z mlekiem i domagała się tylko wołowinki co niestety skończyło sie lekka niestawnością :(
Kurczak został zaakceptowany, mleko nadal jest bee..
Acha i ten kurczak nie może być rozpaćkany bo wtedy czeka aż jej dam do pysia, jak jest w kawałeczkach to jakoś sam się je :D


moja butelki nie chce odpuscic. Nie przepada za kleikiem, drapana wolowine omija lukiem, jedynie Gerberek coraz bardziej jest lubiany. O biegunke sie nie martwie, raczej u niej idzie to w druga strone :wink:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 05, 2004 20:27

Gerberek jest cacy, ale tylko z indyczka :evil: Kurka juz nie jest taka dobra :evil: Mala maruda........ :evil:
Miska nadal jest beeeeeee, ale miska i Gerberek na lyzeczce jest juz lepszy :?
JA CHCE BUTLEEEEEEEEEEEEEE :crying:
Dzis bawila sie z Gutkiem :dance: On ja obgryzal po glowie i za nogi, mala zas gryzla go w ogon i po lapach :lol: Gucio byl wyraznie zaskoczony i zaczal jej unikac :lol:
Wczoraj bylam swiadkiem wyprawy do kuwetki w celu zrobienia kupki :dance: No no..... a juz myslalam, ze malej sie odwidzialo, bo zaczela robic w kacie :?
Dzien wiec pelen dobrych wiesci, spania koteczka pod moja i TZ szyja, zabawy, nauka kuwetki..... oby tak dalej :D
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 05, 2004 20:51

Ryłko tez na poczatku robil do kata ale teraz kiedy ma juz calkowita swobode i caly czas jest wolny o dziwo ladnie trafia tam gdzie trzeba (odpukac zeby mu sie nie odwidzialo) Sadze ze to przez otwor w drzwiach do lazienki (wyciety ten otwor wentylacyjny) maluch uwielbia przez niego przechodzic wiec kazda okazja jest dobra zeby zaliczyc dziure w drzwiach ;) potrafi juz nawet sam wskakiwac do duzej krytej kuwety ale zdecydowani woli swoja dziurke w lazience :lol:

Powodzenia i wymiziaj malutka.
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Wto paź 05, 2004 20:55

No wolowinka nie wszystkim podchodzi :wink: bedzie dobrze, maluchy u Myszy tez juz same cwierkaja z miski chociaz oczywiscie wola byc karmione :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 05, 2004 22:29

Koty mają swoje upodobania :D Mała dorośnie , będzie dobrze :D
Trzymaj się Nika :D (a kotom się nie daj :) )
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 06, 2004 12:28

dzieki wszystkim za mizianki i pozdrowionka :D
Zauwazylam, ze mala jest na etapie zabaw statycznych, czyli ona lezy, Gutek lezy i sie obgryzaja delikatnie :lol: Nie ma harcow i galopad, bo to ledwo uczy sie biegac. Skacze przekomicznie, jak jakas pchelka albo mala swinka morska, w miejscu "pyrga" :lol: . Probuje tez na cos wskakiwac: rozpedza sie, przed przeszkoda jest hop i ..... zsuwa sie albo "odpada" od przeszkody :lol: Za slabe ma lapki by sie podciagnac, ale cwiczy dzielnie 8)
Gutek wczoraj zrobil koncert pod deska w drzwiach 8O Wyraznie chciala mala namowic na wyjscie z lazienki (gora) i pobieganie po mieszkaniu, bo on akurat mial glupawke :lol:
Malutka jest slodka, jak tylko ja sie wezmie na rece, to przewraca sie na plecy i glaska lapkami po twarzy :D Slodzinka malenka :D
Generalnie Guciol jest dobry nauczyciel, ale bardzo niecierpliwy..... on by juz chcial biegac z nia po mieszkaniu, rzucac sie jej na grzbiet, a to jeszcze za male na takie silowe rozwiazania 8)
Najsmieszniej wyglada, jak mala obrabia mu ogon albo tylna lape :lol: Odchodzi wyraznie zdegustowany, ze jakies zeby ma wbite w noge :lol:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 06, 2004 13:48

Pieknie to opisujesz :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Śro paź 06, 2004 18:55

Brawo Gutek :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88205
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt paź 08, 2004 22:35

I jak malutka?
Bo nasza to rośnie na strasznie obrażalskiego kotecka. :wink:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2004 22:40

Sluchajcie!!!!!! Ja sie zaczynam o mego Gutka martwic!!!!!!!!

Nie dosc, ze nie opuszcza lazienki, chodzi za mala non stop, to jeszcze wlasnie zobaczylam, jak GUTEK BIERZE MALA ZA KARK, JAK KOCICA, I ZANOSI DO ICH WSPOLNEJ BUDKI W LAZIENCE :!: :!: :!:
Delikatnie, najpierw probuje chwyt, by malej nic nie zrobic i TASZCZY JA W PYSKU PRZEZ CALA LAZIENKE!!!!!!!!
Mala wisi, jak to kociak, bezwladnie......
On calkiem zwariowal na jej punkcie 8O Jak na noc lazienke zamykamy (daje jej jesc w misce na noc i nie chce, by Gutek jej wyjadal), to od rana sa placze pod drzwiami, poki go sie nie wpusci 8O Jak ja puszczam po mieszkaniu, to Gutek nie odstepuje jej na krok, zagania do lazienki i zaprasza mialkiem do budki 8O Jest nadopiekunczy do bolu.....
CZY TO NORMALNE :?: :?: :?:
A moze on byl kocica? :twisted:, a wet wycial mu tylko kawalek futra pod ogonem? :twisted:
Pocieszcie, bo zaczynam sie o niego martwic... on caly dzien nie opuszcza lazienki, wychodzi tylko do kuwety.... :? Spi w budce, bawi sie z mala, wylizuje ja, a jak mala za dlugo sama rozbryka po lazience, to idzie na poslanie i wola ja, ze dosc zabaw i "chodz mi tu natychmiast do "mamusi"". Jest wyraznie zaniepokojony, gdy ona go nie slucha, idzie po nia, a dzis....... to niesienie w pysku :conf:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2004 22:57

Nie martw się, z naszą Karusią było to samo kiedy wzięliśmy Perełcię. :D
Teraz dostaje za swoje bo Perła ma już pół roku i traktuje Karusię jak worek treningowy.
A Karotek , który do tej pory dzielnie znosił obgryzanie ogonka bez miauknięcia teraz zaczyna fukać i ucieka od niej.
A i jeszcze ciekawe spostrzezenie Florcię Karusia sobie "odpuściła" za niańkę robi właśnie Perełcia!

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2004 23:05

zosia&ziemowit pisze:I jak malutka?
Bo nasza to rośnie na strasznie obrażalskiego kotecka. :wink:


no moja w czwartek skonczyla 5 tygodni!!! Daje nam w nocy juz pospac, bo papu dostaje w misce na noc, robi sobie coraz wieksze przerwy w jedzeniu, jada 4 do 5 razy dziennie, na czestsze papu sie nie pisze, pluje na boki :wink:
Kuwetka na siusiu opanowana do perfekcji, zas kupka walona w kacie lazienki :evil: Przenosze "trofeum" do kuwety, ale nie zmienia to jej zwyczajow :?
Wlasnie drugi dzien pracujemy nad miska :) Przekonuje sie, ale idzie jej to kiepsko, cala mordka upaprana :lol:
Jak pisalam wyzej, Gutek odwala za nas cala robote przy malej, nawet siusiu po niej sam zakopuje 8O
Mala ma obecnie charakterek dualny, jak jest spiaca, to nie ma wiekszej przytulanki :P Mizia nas lapkami po twarzy, glaszcze poduszeczkami po ustach, gryzie czule w nos :wink: , spi na rekach.
Gdy zas jest rozbrykana, to jest jej pelno wszedzie, podskoki w miejscu, szalenstwa, a to male jeszcze dobrze nie biega :wink: Ciagle sie wywraca, potyka :wink: co jej nie przeszkadza brykac dalej :lol: Opanowala plaszczyzny na wysokosci 15 cm, tam jest w stanie wlezc.
Uczy sie tez skakac, ale najczesciej nie trafia albo odpada od obiektu :ryk:
Dzis przyuwazylam pelnowartosciowe czajenie sie 8O Pelzala jak rasowy drapieznik, niziutko, no no 8O
Gutek ma obgryziony ogon, lapy :lol: Sa zapasy z rzucaniem sie Gutkowi na leb :lol: Gucio, jak juz nie ma do niej sil, to chwyta ja zebami za gardlo i przytrzymuje, az mala uspokoi sie troche :lol:
No i kazde wylizywanie przez Gutka to pretekst to zabawy, wiec 4 mlocace lapki i biedny Gutek, co zamyka tylko oczy i lize dalej :lol:
Widok jest przepiekny i chyba bede nalegac, by mala zostawic, bo przeciez nie zrobie Guciowi takiego swinstwa :roll:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2004 23:09

zosia&ziemowit pisze:Nie martw się, z naszą Karusią było to samo kiedy wzięliśmy Perełcię. :D
Teraz dostaje za swoje bo Perła ma już pół roku i traktuje Karusię jak worek treningowy.
A Karotek , który do tej pory dzielnie znosił obgryzanie ogonka bez miauknięcia teraz zaczyna fukać i ucieka od niej.
A i jeszcze ciekawe spostrzezenie Florcię Karusia sobie "odpuściła" za niańkę robi właśnie Perełcia!


ale to nie jest przeciez kocur sadzac po imieniu...... a moj to chlopak-kastrat 8O
Wczoraj podpatrzylam jak Pyrka, w przyplywie jakiejs dziwnej chwili, zaczela lizac mala pod ogonkiem 8O Trwalo to ze 3 sekundy, ale i tak jestem w pelnym szoku 8O
Co sie w tym domu wyrabia :twisted: Kociur pelni role kotki, kocica przestaje fukac na caly swiat....... Panie..... cuda jakies :twisted:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2004 23:37

Karusia to nie kocur fakt,ale jest wysterylizowana!
Zmora potrafiła mnie budzić w nocy bo Perełka musi w tej właśnie chwili dostać jeść! :evil:
Perełka to też butelkowa panienka.
Kuwetka przez Florcię jest omijana szerokim łukiem kupki dziś nie znalazłam niestety 8O , zaś siusiu odwala za nia Perełcia.
Może jeszcze za wcześnie?
Z miseczki je jak ma humor, częściej trzeba pannicy podawać z ręki, butelka na stałe odstawiona!
Z bieganiem i łobuzerką tak jak u Ciebie, troszkę nie zgrabnie ale jakie zacięcie!
Wczoraj podrzucała sobie mysz do góry! 8O
Zatrzymaj małą skoro sama sobie Was wybrała :D
A Gucio też przecież ma prawo głosu!
(dobrze,że nie rozmawiał z Karusią :wink: ).

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Savilala, smoki1960 i 74 gości