Walka o życie Toli - rozliczenie str 1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 26, 2018 0:08 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Kiedy babcine madrosci zaczynaja obejmowac internet, to wiedz, ze cos sie dzieje.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Śro gru 26, 2018 0:12 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Zabrzmiało złowieszczo...
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro gru 26, 2018 0:16 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

:201457

Przepraszam, nie moglam sie powstrzymac :wink:
Juz koniec offtopu.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Śro gru 26, 2018 0:18 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Pamiętajcie, że badanie kału na obecność pasożytów ma niewielką skuteczność (max 30%). Poproś o bad. zwłaszcza pod kątem pierwotniaków.

Najważniejsze będzie badanie krwi (morfologia, rozmaz, biochemia, jonogram). Kotka musi być na czczo (8-12 h bez jedzenia - różnie weci prawią) - dopilnuj tego. Zupełnie nic do jedzenia!
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24811
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro gru 26, 2018 0:20 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Primum ta kotka nie ma papierów, wiec niby jak miałaby być hodowlana? Niby skąd papiery dla jaj potomstwa?
O standardy rasy bym się nie kłóciła, bo tu o zysk chodzi, nie rasę i jej wymogi.
Nie wiemy też, co z jej zdrowiem. Może okazać się kotem specjalnej troski, który nie powinien rodzić. Nigdy, nawet gdyby miała cechy championa.
Nie bałabym się ani mięsa, ani sklepów w necie, ale z karmą poczekałaby na to co powie weterynarz.
Fajnie że ktoś z doświadczeniem obejrzy kotkę, że kotka trafi do dobrego weterynarza.
Prevital nie jest dobra karmą i na pewno nie dla alergika, bo pewnie w składzie ma wszystko, ale jak jej służy to niech na razie je. Reszta się okaże na wizycie. Dobrze, ze w końcu będzie dobrze diagnozowana.

kinga38

 
Posty: 55
Od: Pt maja 18, 2018 16:32

Post » Śro gru 26, 2018 0:29 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

kinga38 pisze:Primum ta kotka nie ma papierów, wiec niby jak miałaby być hodowlana? Niby skąd papiery dla jej potomstwa?

Eeee tam, kto by sie przejmowal takimi szczegolami? Wazne ze kociak ma "podrasowany wyglad" i sasiadowi gul skoczy jak go zobaczy, a chodofcy sie kasa zgadza.
Ostatnio edytowano Śro gru 26, 2018 0:31 przez Muireade, łącznie edytowano 1 raz
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Śro gru 26, 2018 0:30 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Nie chodzi o wszystkie babcie, tylko o jedną konkretną, moją. Nie palnęłaby takiej głupoty, jak z tym jednym miotem. Jeśli czegoś nie wie, to mówi, że nie wie. Skoro ma zdanie na temat internetu, to chyba już coś wie. A wasza rozmowa dowodzi, że internety nie są w stu procentach pewnym źródłem spożywki. Więc... Punkt dla babci?

Współlokatorka wierzy, że papiery pewnego dnia uda się zdobyć, tylko trzeba do tego właściwego ustawienia gwiazd, czy czegoś takiego. Mi to większej różnicy nie robi, czy kot ma te papiery, czy nie. Właściwy stosunek ucha do czoła... Czy to takie ważne? Istota O Milionie Zmarszczek jest dla mnie przede wszystkim domownikiem i chciałabym, żeby zaczęła zachowywać się na tyle po kociemu i robić do kuwety, żeby dało się żyć. I jeśli jej czoło nadal nie stanie się od tego perfekcyjne, myślę że to przeżyję. Niech wyć i atakować przestanie, a wybaczę jej nawet ogon, który wygląda jakby należał do jakiegoś innego gatunku.

Jaspis

 
Posty: 128
Od: Nie gru 23, 2018 17:29

Post » Śro gru 26, 2018 0:32 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Jak tak na to patrzec, to nic nie jest w stu procentach pewnym zrodlem spozywki. Punkt dla zarcia.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Śro gru 26, 2018 0:37 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Jaspis pisze:Nie chodzi o wszystkie babcie, tylko o jedną konkretną, moją. Nie palnęłaby takiej głupoty, jak z tym jednym miotem. Jeśli czegoś nie wie, to mówi, że nie wie. Skoro ma zdanie na temat internetu, to chyba już coś wie. A wasza rozmowa dowodzi, że internety nie są w stu procentach pewnym źródłem spożywki. Więc... Punkt dla babci?

Jeszcze częściej reklamowałam ludzkie jedzenie kupione w sklepie stacjonarnym. Coś zepsutego może zdarzyć się wszędzie, tylko reklamacje są prostsze w dużych sklepach typu zooplus niż w małych. Wiem z doświadczenia. Bardzo się musiałam wykłócać o zepsutą sałatkę jarzynową, bardzo.

Nie znam Twojej babci i nie wiem, jakie wartości wyznaje, co wie o internecie, jakie ma doświadczenia. Równie dobrze mogła usłyszeć o takiej mojej reklamacji puszek w zooplusie i wyrobić sobie opinię, bo przecież nigdy jej się nie zdarzyło reklamować coś w sklepie stacjonarnym. A to, że w niepamięć puściła spleśniałego pomidora w oleju, to już inna sprawa. Poza tym ujęłaś to tak (podkreślenie moje):
Jaspis pisze:Babcie nie wbijają do głów życiowych mądrości bez powodu, nie?

Zatem odpowiedziałam, że babciom zdarza się mówić rzeczy nie zawsze przystające do rzeczywistości.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro gru 26, 2018 0:53 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Trochę dziwi mnie ta dyskusja w kontekście puszek kocich czy saszetek. Ten sam producent, tylko wysyłający albo do sklepu stacjonarnego ale sklepu sprzedającego w internecie. Co za różnica? Np Weterynarze często zaopatrują się właśnie w sklepach internetowych. Za to w sklepach w internecie masz taniej i co ważniejsze większy wybór, szczególnie karm opartych na jednym rodzaju mięsa, czyli dla alergika. W stacjonarnych nie do zdobycia prawie.
Co innego mięso surowe, tu lepiej mieć sprawdzone źródło na miejscu.
Ale dość OT.

kinga38

 
Posty: 55
Od: Pt maja 18, 2018 16:32

Post » Śro gru 26, 2018 6:57 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Super,że chcesz się nią zająć i jej pomóc. W temacie karmienia, do wizyty u pani doktor nic bym nie zmieniała. Pani doktor poleci co i jak z karmieniem.
Nie stresuj się wizyta, pani doktor jest mega osobą. Na pewno na wstępie masz dużego plusa,za chęć pomocy koteczce. Pani Doktor skupia się na zdrowiu zwierzaka. A jeśli jeszcze Blue będzie w kontakcie z panią Doktor, to już nie można trafić na lepszą pomoc. Możesz zadać każde pytanie (nawet jeśli wydaje Ci się głupie), zdrowie zwierzaka ważniejsze).
Ja bardzo cieszę się,że zaufalam im obu, bo wyciagnely moją młodszą z podobnego problemu.
Fajnie by było gdyby się udało wymosvic czymś kontenerek i może wrzucić do środka termoforek na czas transportu i transporterk owinąć czymś,żeby młoda nie zmarzla. Ponieważ może zrobić koooope w transporcie, warto wziąć coś na zmianę. Dobrze sprawdzają się podkłady higieniczne.
A jeszcze: jeśli możesz weź ze sobą fotki kooopy na wizytę do wetki. pewnie bywają różne,niekoniecznie zawsze takie same.
Ostatnio edytowano Śro gru 26, 2018 10:21 przez gusiek1, łącznie edytowano 1 raz

gusiek1

 
Posty: 1726
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 26, 2018 8:57 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

ana pisze:Pamiętajcie, że badanie kału na obecność pasożytów ma niewielką skuteczność (max 30%). Poproś o bad. zwłaszcza pod kątem pierwotniaków.

Dlatego polecałam laboratorium Felix, badają metodą flotacji z dużych próbek i czytałam, że mają skuteczność co najmniej 70%.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14780
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro gru 26, 2018 10:19 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Wracając do meritum :)
Jaspis, trafiłaś w bardzo dobre ręce, słuchaj się Blue i tej wetki.

A jedzenia tez nie zmieniałabym przez najbliższe kilka dni, do wyników.
Docelowo, celowałabym w BARF-a. Kotka wydaje się być wszystkożerna, więc z wprowadzeniem BARF-a nie powinno być problemów. Tylko spokojnie i nie za szybko.
Póki co, warto zacząć od poczytania

https://www.barfnyswiat.org/index.php
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14043
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 26, 2018 10:26 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

kinga38 pisze:Trochę dziwi mnie ta dyskusja w kontekście puszek kocich czy saszetek. Ten sam producent, tylko wysyłający albo do sklepu stacjonarnego ale sklepu sprzedającego w internecie. Co za różnica?

Producent nie jest ten sam. Ani tym bardziej jakosc. To tak gwoli wyprostowania faktow.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Śro gru 26, 2018 13:02 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Stomachari pisze:Fakt, napisałaś, że Tobie się nigdy nie zdarzyło, a ja odpisałam na wydźwięk posta, wybacz :)
Moje puszki niemal kipiały przy otwarciu a potem puszczały bąble i źle pachniały.

No to miałaś szczęście - od razu było widać że są zepsute.
Pomysł z karmą MAC's dla tej kotki też nie jest najlepszy, bo:
KotwKratke pisze:
emill pisze:Clostridium difficile to paskudna bakteria, rozwala jelita, powoduje rzekomobłoniaste zapalenie jelita grubego. Najczęściej po antybiotykoterapii lub jeszcze nawet w trakcie leczenia antybiotykami szerokowchlarzowymi. Warto to sprawdzić, bo szybkie leczenie daje natychmiastową poprawę. Trzeba wykonać posiew kału na clostridium.


z colstridium fajnie radzi sobie enrerol 250, mieliśmy clostridium u 2 kotów (wszystko wskazuje na to ze źródłem był MAC`s, badalismy puchy), bardzo fajnie nam oda koty zareagowały właśnie na enterol, po 2 tyg badana kupa była czysta, obyło sie bez antybiotyków :)

A i tak na temat diety powinien się wypowiedzieć weterynarz.

Jaspis pisze:Obrazek

Miły pyszczek, rezolutne oczka. :201461 Jak na to że mi się łyse nie podobają, to fajna jest. :)
Mam nadzieję że uda się jej pomóc. :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05 i 102 gości