MissJoas pisze:Jak wszyscy sobota, to ja niedziela (jeśli się nie rozchoruję); dołączy ktoś do mnie?
Ja

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MissJoas pisze:Jak wszyscy sobota, to ja niedziela (jeśli się nie rozchoruję); dołączy ktoś do mnie?
- dobre sobie. Sugerujesz, że lekarz skłamał, że operował kota, choć w rzeczywistości nie operował, ponieważ jesteśmy "obce"? Wolne żarty."Tez wiemy lepiej czy kot dany przechodzi operacje czy nie, lekarz również wszystkiego "obcym" nie powie"
DLink pisze:o Maurze i Endżi nie będziemy się wypowiadać na forum, zresztą po adopcji tych kotow nikt nie pytal nas o zgodę publikacji dalszych informacji o nich a sa to już nasze koty .Dlatego prosimy o zaprzestanie już niezdrowej sensacji na temat naszych pupili. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć proszę robic to osobiście lub przez maila i uprasza się o nie opisywanie blednych historii życiowych tych dwóch naszych kotow. Tez wiemy lepiej czy kot dany przechodzi operacje czy nie, lekarz również wszystkiego "obcym" nie powie . Obie kotki w weekend już wracają do nas. proszę o nie pisanie dalszych nie stworzonych opowieści na forum publiczne jako wląsciciele Maury i Endżi nie zyczymy sobie.Liczymy na zrozumienie.
DLink pisze:Wolontariusze jak najbardziej są upoważnieni do interesowania się losem byłych podopiecznych schroniska-Cytuke wypowiedz forumowiczki
Nie jest to prawda , jedynie upoważnieni są do tego opiekunowie. dobra wola i laska schroniska jest powiedzenie wolontariuszce co się dzieje z danym zwierzęciem po adopcji jeśli wyrazi opiekun adopcyjny na to.
Po drugie proszę o zacytowanie gdzie napisaliśmy ze lekarz klamie??? Znow przeinaczacie sobie po swojemu.
Rozumiem ze nie znając nas wydajecie osad ze nie umiemy się kotem zajac -można się z tego posmiac. Niestety wychodzi prawda o której się mowi w schronisku ze wolontariusze od kotow bardzo mocą i często starają się naginać rozne sprawy. Myslelismy ze jest inaczej, bo wolontariuszka wspaniale pomogla wybrać na endźi za co jesteśmy pani basi wdzięczni ale to co wyprawia reszta w schronisku i w swiecie wirtualnym to Żenada. Czy nie szkoda Wam czasu na dziwne podszyte nie prawda stwierdzenia? Żal.
DLink pisze:Boniedydy----> wlasnie niestety mam do czynienia z wolontariatem kocim, widze co wyczyniają , jak się nudza że wracając do domu musza jeszcze na forum na innych nagadać. Ja nie potrzebuje poparcia widać tak jak ty. Popracie w forum to zabawa w sensacje -można się posmiac z tego.Czy ja pisze ze opiekunowie nie mogą się kontaktować z wolontariuszkami nie mowie tu o pseudo-wolonatriuszkach .Ja tez dalam numer do wolontariuszki, ale tylko dlatego ze wyraziłam na to zgode. Licze , że nie długo zrobi się odpowiedni porządek i lad nad pseudowolontariuszkami i ich zachowaniem, które jest karygodne , nawet personel medyczny i reszta pracowników o tym mowi. Konczymy zabawe na forum , wiec teraz bezkarnie (przez chwile) możecie pisać na nas. Oczywiście sprawa trafi w odpowiednie rece za pisanie nie prawdy.
hehehe ale powiało groząDLink pisze:Oczywiście sprawa trafi w odpowiednie rece za pisanie nie prawdy.
justyslopez pisze:Chciałam do was dołączyć w niedzielę, ale grypa mnie dopadłato będę w następnym weekend.
boniedydy pisze:justyslopez pisze:Chciałam do was dołączyć w niedzielę, ale grypa mnie dopadłato będę w następnym weekend.
Czekamy, daj znać! Wiem, że na następny weekend szykują się także dwie nowe osoby, które chciałyby pomóc kotom w schronisku i które znają ten wątek. Umówimy się za parę dni bardziej konkretnie.
szaraczki pisze:hehehe ale powiało groząDLink pisze:Oczywiście sprawa trafi w odpowiednie rece za pisanie nie prawdy.i pisze się "nieprawdy"
Użytkownicy przeglądający ten dział: MruczkiRządzą i 72 gości