ŁÓDŹ Dzikie kotki na moim strychu. Co robić?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 13, 2015 11:40 Re: ŁÓDŹ Dzikie kotki na moim strychu. Co robić?

Jak zwykle ktoś nadał temat i olał, a ktoś stanął na wysokości zadania. Wszystkiego dobrego kociej rodzince.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto paź 13, 2015 19:39 Re: ŁÓDŹ Dzikie kotki na moim strychu. Co robić?

ewa_mrau pisze:kociaki bezpieczne
mruczkowscy milczą - może i dobrze
relacja na naszym wątku za czas jakiś, bo czasu mało a i katar z kaszlem nie pomaga
---
:smokin:

czyli tutaj: viewtopic.php?f=1&t=166885&p=11255967&hilit=ewa_mrau#p11255967
Jestem pełna podziwu :ok: ten strych wygląda jak z horroru
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro paź 14, 2015 8:11 Re: ŁÓDŹ Dzikie kotki na moim strychu. Co robić?

Szacun za akcję! Zwłaszcza ta NIEBIESKA beczka wygląda złowrogo i źle się kojarzy...

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 14, 2015 19:16 Re: ŁÓDŹ Dzikie kotki na moim strychu. Co robić?

cd do poczytania na naszym wątku
viewtopic.php?f=1&t=166885&start=1140
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: tgkoknae, Zosia007 i 30 gości