W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 24, 2015 13:46 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Już wysłałam przelew. Jeśli chcesz potwierdzać to OK, ja nie mam takiej potrzeby. Nie wierzę żeby ktokolwiek przywłaszczył sobie taką kwotę przeznaczoną dla starej, chorej kobiety, a co doppiero osoba taka jak Ty, która pomocy dla kogoś inne szuka ;)

Nie mniej jeśli czujesz potrzebę to OK.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 24, 2015 13:48 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Madie pisze:Już wysłałam przelew. Jeśli chcesz potwierdzać to OK, ja nie mam takiej potrzeby. Nie wierzę żeby ktokolwiek przywłaszczył sobie taką kwotę przeznaczoną dla starej, chorej kobiety, a co doppiero osoba taka jak Ty, która pomocy dla kogoś inne szuka ;)

Nie mniej jeśli czujesz potrzebę to OK.


To jeszcze poproszę na pw Twój numer telefonu i dzięki.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw wrz 24, 2015 14:21 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Najlepiej byłoby poprosić którąś z fundacji o udostępnienie konta, a wpłaty dla p. Krystyny opatrywać stosownym tytułem. Czy ktoś ma pomysł, którą z fundacji można poprosić o tego rodzaju pomoc?

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Czw wrz 24, 2015 15:55 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Wasylisa pisze:Najlepiej byłoby poprosić którąś z fundacji o udostępnienie konta, a wpłaty dla p. Krystyny opatrywać stosownym tytułem. Czy ktoś ma pomysł, którą z fundacji można poprosić o tego rodzaju pomoc?


Słusznie, zapytam Jokota może.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw wrz 24, 2015 20:10 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Tylko jak będzie na konto fundacji to można przeznaczać na karmę, weta itp. Ale już np na czynsz, prąd czy długi w sklepie to nie. I wtedy na wszystko musza byc faktury bo fundacja musi się rozliczyć z otrzymanych darowizn.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw wrz 24, 2015 20:12 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Niepotrzebna biurokracja.
Ja będę co jakiś czas podsyłać jakieś grosze na konto Praksedy.
Ufam jej bardziej niż sobie.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 24, 2015 20:18 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Byłam dzisiaj u p. Krystyny z jedzeniem. Zdziwiła się, że jedzenie dla ludzi, nie dla kotów :) Dla kotów podrzucę coś następnym razem. Następny raz przewidziano na wtorek. Nie wyrobiłam się dziś na umówioną z Kotland godzinę, więc tylko zrzuciłam balast i poleciałam na trening. Instrukcja karmienia kotów została przełożona na kiedy indziej. Z treningu musiałam wyjść wcześniej, bo zdarłam sobie skórę na ręku. A potem wsiadłam w zły autobus i wracam do domu okrężną drogą. Ech...

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Czw wrz 24, 2015 20:19 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Wspaniała jesteś. :201494
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 24, 2015 21:45 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Jakbym była wspaniała, to bym nie zeszła z pola bitwy pół godziny przed czasem (czy jest tu ikonka "padnięty na pysk"? Powinna być!) Pani Krystyna protestowała, że nie zje. Sądzę, że jednak zje, owoce i warzywa nie powinny umrzeć do jutra :)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Czw wrz 24, 2015 21:48 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

:1luvu: :piwa: :aniolek: :kitty:
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 25, 2015 9:31 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Wasylisa pisze:Byłam dzisiaj u p. Krystyny z jedzeniem. Zdziwiła się, że jedzenie dla ludzi, nie dla kotów :) Dla kotów podrzucę coś następnym razem. Następny raz przewidziano na wtorek. Nie wyrobiłam się dziś na umówioną z Kotland godzinę, więc tylko zrzuciłam balast i poleciałam na trening. Instrukcja karmienia kotów została przełożona na kiedy indziej. Z treningu musiałam wyjść wcześniej, bo zdarłam sobie skórę na ręku. A potem wsiadłam w zły autobus i wracam do domu okrężną drogą. Ech...


Wasylisa, jesteś więcej niż wspaniała.<3
P. Krystyna zadzwoniła do mnie, była w szoku i wzruszona do łez. Podobno przyniosłaś pół sklepu delikatesowego. Ona mało je, mówiła, że to na miesiąc chyba.
Nie trzeba było tyle wydawać kasy.

Co do karmy kociej, to 40 puszek wysłała Madie <3 , do wtorku pewnie paczka dojdzie.
Na najbliższe 3 dni są jeszcze saszetki Felixa od Waanki.<3

Generalnie P. Krystyna jest oszołomiona, bo nigdy w życiu nie korzystała i nie dostawała żadnej pomocy ani dla siebie ani dla kotów. Na tyle co mi zdradziła ze swego życia, to miała zawsze pod górkę.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt wrz 25, 2015 15:56 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Sorry, akurat delikatesy były po drodze.

Z tego jedzenia to część jest trwała, a część spokojnie wytrzyma w lodówce kilka dni. Wreszcie część wcisnęła mi z powrotem, a ja byłam mało asertywna.

Karma is a bitch, liczę na to, że może sama będę kiedyś miała trochę mniej pod górkę.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Pt wrz 25, 2015 16:21 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

A czy Pani Krystyna jest zarejestrowana jako karmicielka? Wiem, że ta karma z miasta pozostawia sporo do życzenia, ale może chociaż jakoś mieszać by można?
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Wto wrz 29, 2015 9:16 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Witajcie, byłam w niedzielę u p. Krystyna.
Przekazałam pieniądze: 50 zł od Miuti i 50 zł od Madie. Kotland była świadkiem. Myślę, że P. Krystyna to jakoś Wam potwierdzi. Gdyby nie, zawsze można do niej zadzwonić i zapytać czy dostała ode mnie.

Miałam prawdziwą przyjemność poznać Kotland, bo właśnie była u. Krysi. Ta przemiła, filigranowa czarnulka bardzo angażuje się w sąsiedzką pomoc ale trochę to wszystko nie na jej siły. Dlatego mam nadzieję, że jakoś ułoży się współpraca z pomagaczami. Stare powiedzonko "w kupie siła" nie traci na aktualności.

Może przy kolejnej bytności dla zobrazowania zrobię jakieś zdjęcia kocich lokali a może jakiś kot pozwoli się cyknąć.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto wrz 29, 2015 12:08 Re: W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Przekazałam pieniądze: 50 zł od Miuti i 50 zł od Madie. Kotland była świadkiem. Myślę, że P. Krystyna to jakoś Wam potwierdzi. Gdyby nie, zawsze można do niej zadzwonić i zapytać czy dostała ode mnie.


Tak, bo my wszyscy na forum mamy tak zaawansowaną manię podejrzliwości, że będziemy zawracać głowę emerytce, nakręceni wizją Praksedy popijającej drinka z palemką na koszt Miuti i Madie. Zaraz, czy to nie ty miałaś łapać koty na kebab? To już wiemy, co popijasz tym drinkiem ;)

Skoro koniecznie chcesz jakiegoś potwierdzenia, to ja potwierdzam, że Kotland JEST przemiła :)

Będę dzisiaj, postaram się cokolwiek obfocić, ale nic nie obiecuję, bo mam tylko komórkę bez lampy błyskowej.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jacex123, puszatek i 81 gości