Re: Dt Ola Lola cz.2 cztery rude kociaki. dwie dziewczynki!

Biedny Bubuś :201461

, dobrze, że już z nim lepiej.
Nasz Czesio latem też miał takie problemy. Pomijając leczenie dostawał suchą karmę weterynaryjną z włóknami roślinnymi, zdaje się RC Fibre czy coś takiego. Zostało nam około 0.5 kg, jeśli będziesz w Gliwicach, to możesz przejąć. Może się w końcu spotkamy

Będę dzis bo znów jest zle... Wymiotował całą noc.. A ja jestem załamana kolejny raz. Ale napisze pw z komputera xhetnie wezmę karmę jak następnym razem będę a pewnie będę..m
Dam znać co powiedzial wet.

Może zmień tytuł wątku, żeby wiadomo było, że z Bubusiem niedobrze. Może wtedy dziewczyny , które znają się na leczeniu coś podpowiedzą.

Na razie jest ok.

Bubuś ma dietkę zjada tylko Gourmeciki

nie wymiotuje już i bardzo smakuje mu mokre jedzonko. 4 dzień już bez kroplówek. Zaczepia kotki, choć dużo śpi, uwielbia kartony

Przychodzi na głaskanie. Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze.

Cieszymy się z moim niebieskim Bubciem, że u Bubusia już dobrze. :201461

Dziękujemy. Na dniach wrzucę zdjęcia kotów z wylęganii i Bubusia.

Gdyby ktoś chciał to sprzedajemy w Fundacji takie torby (kliknijcie w link, nawet jeśli się nie ma fb powinno się wyświetlić) może się spodobają.

https://www.facebook.com/SzaraPrzystan/ ... 1384764402

Wkrótce będą też kubki

Obiecane zdjęcia

Chyba możemy już napisać.... że nasz kochany Bubuś znalazł dom i w weekend się przeprowadza... :1luvu:

będzie jedynakiem, Państwo świadomi niepełnosprawności i problemów gastrycznych. Bubusia oczywiście zawiozę do Ds, zamieszka... w Krakowie. :ok:

Plan podczas adopcji - nie rozryczeć się, bo ciężko będzie się rozstać.... :roll:

Jaka wspaniała wiadomość. Bubusiu, powodzenia w nowym domku.

Świetnie

Życzę Bubusiowi dużo szczęścia i kochającej nowej rodziny :201461

A Ty, Olu, trzymaj się :201428

Bubu w Krakowie, widział Wawel. :mrgreen:

Będzie tam szczęśliwy, bardzo fajna rodzinka.

Okna zabezpieczone, jeszcze w jednym pokoju brakuje, ograniczniki są

Zaszył się pod szafą, ale wieczorem już wyszedł.

Będzie dobrze.

Wczoraj też trafił do Fundacji nowy podopieczny. Póki co napiszę tylko, że to kotka tej samej rasy co Annabelle.
Myślę, że to Ania ją przysłała. Na pewno. Kotka mieszka w Gliwicach u koleżanki, ma Dt na dwa tygodnie, potem będziemy się martwić.
Więcej napiszę w przyszłym tygodniu o kotku.