Wielkość nie jest ważna, one są w dużym pokoju, zależy mi na zamykanej,bo cały pokój jest w żwirku i wciąz tylko zamiatam, mama w ten sposób bawi się,a maluchy naśladują.
Edit:
Mar9 pożyczy, bardzo dziękuje

aaa zapomniałam, maluszki ładnie zjadły dzisiaj filet z kurczaka i jeszcze poczęstowały się miamorem dla kociaków, mama też zjadła filet i saszetke z miamor,trzeba trzymać ją kiedy maluchy jedzą, bo ona odgania je od talerzyka i wszystko zjada.
Mama:
Trudno zrobić fotki,bo wciąż tylko mruczy, ociera się





Biało-czarna:







Mała syjamka:




