Napisałam pani, że sie martwicie, że Lord już "utyty". Odpisała: "niee, masy nabrał ale kosteczki dalej mu sterczą, jak się go dotknie, ten efekt to głownie włosy.
Aktualnie dostaje suchą karmę royal weterynaryjną - tę najbardziej lubi. Wypróbowane chyba wszystkie dla kastratów, które były w sklepach zoolog. było ich chyba kilkanaście w sumie na testach

Niektóre jadł przymuszony a niektórych nie ruszył, tylko miał i miał.
Do suchej dostaje 3 razy dziennie po płaskiej łyżce kocią puszkę.
Jak będzie tył to przejdę na niskokaloryczną, bo nie mam sumienia go głodzić, jak łazi za mną i 'miał, miał, miał, miaaaałłłłłłł'

Już żyć bez niego nie mogłabym

Pozdrawiam"