GRACJA-już u Agatki!!!! w DS

O do licha! :evil:

Konowały są wszędzie!!!

Niestety tak :evil:

Kasieńko, życzę spokojnej nocy Tobie i Gracji. Niech się kocince brzusio szybko i ładnie goi :ok:

Dobranoc

Noc koszmarna!-kicię zostawiłam na noc w pokoju, ale Klara ją cały czas atakowała, a mała darła sie ze strachu wniebogłosy!
W końcu o 3 zaniosłam ją do łazienki-ona poszła spać, a ja juz nie zasnęłam

Rano oczywiście pojadła, a teraz lezy sobie spokojnie w łazience, o 15-tej podam jej metacam, żeby nie cierpiała, a wieczorem antybiotyk-wetka profilaktycznie podała synergal, bo jest gorąco, żeby żadna infekcja się nie przyplątała, bo w takich temp, bakterie moga się mnozyć jak szalone.
Muszę iść na parę godzin do pracy (27 st w najchłodniejszym miejscu, w najcieplejszym nie mam miernika temp, i nawet wolę nie wiedzieć ile jest-piekło po prostu!), bo wczoraj sporo czasu mi wypadło i nie wyrobiłam sie z pracami.
Jak pomyślę,że musze iść do tego żaru, to słabo mi się robi! :evil:

Gracja w kaftaniku wygląda prześlicznie :1luvu:

Dobrze,że już po sterylce i teraz już niech szybko i bezproblemowo goi się :ok:

U mnie w pracy wczoraj było 30 stopni

Już wróciłam-matko, ale gorąco!
Annaa, u mnie pewnie grubo ponad 30

, bo przegrzewa się dach i szyba na całą prawie ścianę, wystawiona prosto w słońce, na dodatek ja przy palniku gazowym pracuję

Te 27 to w najzimniejszym miejscu-z dala od mojego stanowiska-w toalecie

Malutka spokojna, apetyt dopisuje, czekam na kupala, ale wiadomo, to może potrwać, bo przecież miała pusty brzuszek.

Tak się Kasiu denerwowałaś przed sterylizacją, jakbyś przeczuwała, że coś złego się wydarzy.
Mam nadzieję, że teraz będzie się ładnie goiło, i za to trzymam kciuki :ok:

Kasiu -

za dalsze gojenie się Gracji.

u mnie w pracy na ostatnich dwóch nockach temp wynosiła 25,9 st , na ścianie , z dala od maszyn, a przy maszynie spokojnie ponad 30. Oczywiście zraszacze nie działały, bo po co. A w kantynie 17,5 st, normalnie rozchorować się można :evil:

Rutko-ja zawsze się denerwuję przed narkozą-jak widać-niebezpodstawnie

I smieszy i wkurza mnie twierdzenie-to rutyna!, tak może napisac tylko ktoś bez wiedzy i wyobraźni! :evil:

Izka-to tez masz "raj"!

Annaa pisze:U mnie w pracy wczoraj było 30 stopni

Ja już nie chciałam patrzeć ile u nas było ,16 form po 130 stopni każda,plus dwie pracujące maszyny
W którymś momencie myślałam,ze odlecę

Ja też bardzo się denerwowałam Kasiu ,jak Mycha miała sterylkę,nie chciałam wracac do domu,póki jej nie odebraliśmy ...

trzymam kciuki :ok:

Dzięki Sylwiczku-też masz nielekko!

Własnie Gracja uwaliła wielkiego kupala!-cieszę się,że jelitka juz dobrze pracują!(do kuwety oczywiście!)

Grzeczna kiciunia :ok:

Ktoś wysłał maila w moim imieniu do Gumtree, odnośnie poszukiwanej kotki do 14 m-ca zycia-niestety ja juz dużo wczesniej tam pisalam, ogłoszenie jest niestety nieaktualne-jeszcze jak szukałam domu dla Fanty.
Ale dziękuję za zainteresowanie!!!!-niestety takie ogłoszenia szybko stają się nieaktualne-tyle kotów szuka domów

Gracja chyba mniej cierpi, bo oczka weselsze-jeszcze dzisiaj dostanie lek p/bolowy, a antybiotyk do wtorku rano.

Dostałam na maila zapytanie o Fantę:

Witam Pani Katarzyno,
Jestem zainteresowana adopcją małej Fanty oczywiście jeżeli nie znalazła
domu. Mam dwa pytania [nie mają wpływu na adopcję], czy kotka nauczona
jest korzystać z kuwety i czy była sterylizowana?

Pozdrawiam

Zareklamowałam Grację, wysłałam zdjęcia -zobaczymy co dalej